fala77

Na to pytanie trochę ciężko odpowiedzieć.Jak widzisz temat rozrósł się jak rzeka.Podobno Lazaro Integral V ma najlepszy stosunek ceny do zamontowanych komponentów co wcale nie znaczy że jest najlepszy w ogólnym tego słowa znaczeniu.

Ja bym wziął 17" przy Twoim wzroście tak wychodzi z ich tabelki i tego bym się trzymał.Przychodzi z odkręconym kołem na szybkozamykacz i odkręconą kierownicą oraz odkręconymi pedałami.Z tego co pamiętam klucz imbusowy 5 do kierownicy i klucz płaski 15 do pedałów.Ja w zeszłym roku kupiłem za 1399 zł.

W tym wątku i w innych też.Nie są to rzeczy które dyskwalifikują w jakikolwiek sposób ten rower.Bardziej to jak te rowery są składane z jakim "pietyzmem" a przynajmniej były w 2015 roku.

Nie "leć" na wygląd bo Scott i deore xt.Inna sprawa jak się dobrze znasz i osobiście na miejscu jesteś w stanie ocenić namacalnie stan podzespołów to można już pomyśleć.Nie będę namawiał do Lazaro którym sam jeżdżę i który ma swoje wady choć raczej serwisowe ale jak napisał przedmówca, nowe to nowe.

@strus13 pozytyw Kupiłem u niego na przełomie listopada i grudnia multitool Lezyne.Transakcja odbyła się osobiście bo akurat był w moim mieście.Przy drugim użyciu pękł mi skuwacz.Drogą już listowną skuwacz został wymieniny na nowy.Kontakt miły i rzeczowy.Tak więc dla mnie jeszcze raz wielki pozytyw.

Ale do czego podkładka?Suport octalink na łożyskach wewnętrznych maszynowych i tyle.

Ja mam 182cm dł.,nogi w butach 82cm i nie narzekam. Poza sztywniejszą korbą nie różni się niczym.

Sam posiadam ten rower z 2015 roku i ogólnie nie narzekam ale...nie wiem jak to napisać.Sprawdź wszystkie śrubunki albo oddaj rower do dobrego serwisu na pierwszy przegląd.Nie chce być niemiły,już wspominałem o tym na forum nie wiem kto składa im te rowery ale to jest masówka i mało patrzą no to jak to jest poskładane.Nawet piasty sprawdź.U mnie konusy były tak skręcone że po zdjęciu koła z roweru i zakręceniu go w rękach piasty "wyrywało" z ręki.Pewnie że to się będzie kręcić ale wpływ na zużycie będzie znaczny.Już nie mówiąc że konusy pod QR trzeba ustawić bardzo delikatnie,nie pisząc że z tycim, tycim luzem bo sam zacisk dociska też konusy. Jeszcze taki szczegół odnośnie nowości w Lazaro.Z opisu wynika że jest amortyzator Suntour NVX w wersji SF15 i regulowana podpórka.Tak mnie natchnęło by to sprawdzić w moich rowerach kupionych w maju 2015.W moim 19" amortyzator z możliwością zamontowania hamulca tarczowego jest w wersji SF11 a w drugim 17" bez tej możliwości w wersji SF15.Podpórkę i w jednym i drugim mam regulowaną.Czy SF15 z 2015 roku jest taki sam jak SF15 z 2016?Może ktoś wie jakie są różnice?

Chyba nie zrozumiałeś mnie dobrze :)Doskonale o tym wiem.Jest to zapis marketingowy dla mnie o czym wspomniałem.Równie dobrze w tym porównaniu Shimano mogło by zlikwidować Acera, zostawić Alivio i by ni było problemu.

To na pewno

Waga to też poważny argument nawet co do grama bo wyjaśnij mi czym się różni kaseta hg-300 od kasety hg-400?

Źle rozumujesz.Była ta sama.Nie jestem orłem z angielskiego ale jak ktoś pisze Full Alivio to ja rozumuje że cały napęd jest alivio a tak nie jest.Wcześniej jednak nie było w opisie że jest Acera a teraz jest i to jest na plus. Sorry mój błąd.Faktycznie przeglądałem na szybko.Była Acera m391 a teraz jest acera t3010 na octalink.To na plus Choć i tak uważam że poszli w złą stronę bo różnica w cenie detalicznej jak oglądam między acera t3010 a alivio t4010 jest znikoma żeby nie powiedzieć żadna.Nie powiem już jak w hurcie.Natomiast wydźwięk marketingowy byłby adekwatny i rower stał by się prawdziwym Full Alivio.

Tak na szybko jak przejrzałem to nie różni się niczym poza świeższym NVX a i wreszcie napisali prawde że Full Alivio ma korbe Acera

Co do tego Lazaro musisz się cofnąć bo w tym wątku było już bardzo dużo na ten temat.

Ja posiadam Lazaro Full Alivio 2015 i ogólnie nie narzekam.Fakt zmieniłem oponki na Schwalbe Smart Sam 28x1.6 i fajniej się jeździ w lekkim terenie niż na fabrycznych CST.Z kolei w górskim terenie brakuje trochę miękkiego przełożenia (kaseta lub korba) ale ja też korzystam z tego sporadycznie to jest do przeżycia.

Kands 28" na alivio za 100zł komplet,gdzie takie sprzedają nowe?Chętnie nabędę takie na zapas do zimówki.P.S.Faktycznie jest jakaś promocja na allegro przód za 56+wysyłka.Szkoda że tyłu nie ma.Zapewne jakieś czyszczenie magazynów

Odniosłem wrażenie że wpis o Lazaropodobnych jest lekko pejoratywny o ten płatek mi chodzi

Hmmm a myślałem że do dyskusji włączył się ktoś poważny a tu masz takiego kwiatka...

Musi nie musi ja tego nie wymyśliłem.Z takimi opiniami się spotkałem w rozmowach.Zbyszek sam przyznał że jak siadał na rower to "tani" amortyzator się uginał i tak zostawał.To teraz mi odpowiedz ile taki amortyzator pojeździ?W jego konkretnym przypadku nie dziwi mnie że coś modernizował pod siebie bo nie mówie że nie ma innych rozwiązań ale cały czas przypominam że rozmawiamy raczej o niskich półkach cenowych rowerów crossowych.Dlatego zwróciłem na to uwagę.Firmy tną koszty i wszysko jest mocno wyśrubowane.Co nie znaczy cały czas że tanie jest od razu beznadziejne z marszu i zasady.Jeszcze takie pytanie.Kupując crossa w tym przedziale cenowym mając taką wagę jak Zbyszek i mając wybór w tej samej cenie wybierzesz koła na 32 szprychy czy 36? P.S.Dodam tylko dla jasności że nie chodzi mi o koła lekkie ale mocne np.na piastach Novateca,szprychach DT Champion i mocnych obręczach Alexrims gdzie całe koła wyniosą ok.500 zł.Takich raczej nie uświadczymy w seryjnym rowerze do 1800zł.

Do Zbyszka: Pewnie że sztywno nie znaczy źle cały czas to podkreślam choć sam potwierdziłeś moje wywody.To jest temat o crossach i opinie na temat opony 2.25-2.35 przydadzą się tylko Tobie bez obrazy.Rower crossowy a właściwie jego opony plaswał bym bardziej do Twoich odczuć z oponami szosowymi,przynajmniej ja takie mam.Więc dalej uprę się że najgorszy seryjnie montowany amortyzator w crossie za 1300-1800 będzie lepiej wybierał kocie łby,krawężniki i inne nierówności niż sztywniak za ok.300zł.Nie chodzi mi tu o jego bezawaryjność,masę i inne parametry.Tak w ogóle to jakoś nie widzę tego w budżecie za 1800zł ale dla szperaczy pewnie się da. Po raz kolejny bez obrazy ale osoby o wadze 100kg to osobna bajka.One muszą szukać swoich indywidualnych rozwiązań.Co drugi producent jak nie częściej mówi wprost lub mniej wprost że rower jest dla osoby do 95kg albo i nawet mniej.

Ja się z tym wszystkim po części zgodzę.Uważam jednak że w takich tematach pytania kierują osoby które mają mniejszą wiedzę na tematy rowerowe.Pewnie że rowery są składane często z części które są na "topie" a niekoniecznie reprezentują wysoki poziom.Też mogę pisać że nie zamontowano mi korby m4060 HT która jest droższa moim zdaniem tylko o jakieś 70 zł i bym miał 100% full alivio 2015 albo jakiegoś NRX z komorą powietrzną.Wszystko kosztuje i tną na czym mogą.Trzeba to wziąć na klate.Pewnie że można napisać że każdy powinien sam sobie składać rower z takich częście które są najlepsze w swojej klasie a jednocześnke tanie w sensie że niewiele droższe od tych z niżej.Niestety tak może pisać osoba która ma jakieś doświadczenie i pojęcie o sprzęcie rowerowym.Ogólnie mam na myśli to że nie należy się bać sprzętu z niższych półek.Trzeba sobie jasno nakreślić że cena jest odzwierciedleniem jakości.Pewnie że trzeba czytać i poszerzać swoją wiedzę i wybrać coś co jest najlepsze w budżecie jaki posiadamy.Tego ostatniego czasem nie da się jednak rozciągnąć a pisanie w cudzysłowiu że jak mam ok.1500zł na rower to sobie daruj bo to szmelc nie prowadzi do niczego dobrego.Dla niektórych to będzie tylko tyle a dla innych majątek.Wszystko prowadzi tylko do tego aby cieszyć się z jazdy nawet na tych słabszych sprzętach bo one także dostrczają radości.

Tak jak napisałem NVX to nie mistrzostwo świata ale nie jest tak źle.Co do sztywnego widelca to nie zgodzę się z tą teorią,chyba że karbonowy to trochę inna sprawa.Temat dotyczy roweru crossowego za ok. 1500 zł i tak go rozpatruję.Widelec alu sztywny ma swoich zwolenników i swoje zalety,choćby wspomniana masa.Jeździłem trochę na pożyczonym sztywniaku i nie przekonuje mnie ta "wygoda".Cross to jak wiemy rodzaj hybrydy.Że tak powiem zemtebowany rower miejski w dużym uproszczeniu.Nie oszukujmy się jednak że w miastach są same ddry równe jak blat stołu.Dlatego z doświadczenia wiem że podjazd pod zwykły krawężnik ok.5cm bez wcześniejszego delikatnego podrzutu przedniego koła w takim sztywniaku odczuwa cały rower,Twoje nadgarstki a niekiedy i plomby w zębach.Do tego wszystkiego dochodzi szerokość i grubość opony seryjnie montowanej w crossach.Zazwyczaj są to semi-sliki 35-38c.Dam jeszcze uwierzyć w to że w sztywnym 29-erze gdzie gruby balon 2.2-2.3 przy odpowiednim ciśnieniu jest w stanie w cudzysłowiu "zastąpić" amortyzator ale nie przy takich kiszkach.Ja na sztywniaku i takich oponach czuje nawet szczeliny między kostką brukową i nie nazwę tego wygodną jazdą.Tymczasem na moim nędznym NVX takie nierównoście są bez bólu wybierane.Nie róbmy niedoświadczonym rowerzystom wody z mózgu iż najtańsze amortyzatory mogą sobie wywalić do śmieci.Pewnie że są lepsze ale znacznie droższe.Tu rozmawiamy o rowerze za ok. 1500zł więc teksty typu że ten czy tamten amortyzator jest tak beznadziejny że lepszy jest sztywniak są dla mnie śmieszne.To jak by powiedzieć.Kupujcie sztywniaki albo crossy od 2500-3000 w górę. P.S.Co do promocji na rosebike.Ceny faktycznie fajne ale trzeba uważać na to co się kupuje.Raczej wyprzedają graty które im leżą a przynajmniej to co luknąłem w dziale treking.Niby tanie a Tapered co się trochę gryzie z polskimi realiami.znaleźć crossa z najniższej półki z główką tapered to już coś.

Że tak zapytam.W jakim crossie miałeś XCR-a?

Co do wagi to się zgodzę bo 2700 to niezłe kowadło ale też nie przesadzajmy.Sprężyna + elastomer + tłumik olejowy już coś tam do amatorskiej jazdy daje Mnie przynajmniej na razie wystarcza.

Mój model to NVX z hydrauliczną blokadą bo XCM-a w crossie to się raczej nie spotka :)Jest pokrętło SAG-u ale każdy bardziej znający się powie Ci że w tym modelu to lipa.Akurat mam dwa do testowania to widzę różnicę.Możesz sobie kręcić w którą stronę chcesz a to i tak nie wiele daje.Przyczyna leży w czym innym.Napisał to mi kiedyś bodajże Activia a więc człowiek który na Suntourach się zna że czasem trafiają się miększe lub twardsze sprężyny w tych samych modelach amortyzatorów.Ja się mogę do tego przychylić bo jak napisałem jeden ma lagi pod tarczowe a drugi nie co dla mnie znaczy że mogły być składane z totalnie różnych pakietów.