Tak czytam, czytam i zaczynam się zastanawiać nad tym gripshiftem. Przesiadłem się z XT na GX i trochę boli mnie brak kilku detali, które były w XT (instant release, obsługa małej manetki w obie strony, czyli kciukiem albo palcem wskazującym, zrzucanie w dół kasety po dwie koronki na raz, etc.). Przyglądam się więc manetce gripshift i mam kilka pytań do użytkowników, gdyż nie korzystałem wcześniej z tego rozwiązania.
1. Czy podczas jazdy w terenie zdarzają się niepożądane zmiany przełożeń? Wiadomo, że ręka pracuje na kierownicy, jak mamy większe wertepy. Czy zdarza wam się wówczas niechcący zmienić bieg w górę lub w dół?
2. Jak wygląda kwestia jednoczesnego hamowania i zmiany przełożeń? Czy jest to w ogóle wykonalne?
3. Ile biegów na raz można zmienić w obie strony bez odrywania ręki i przekręcania nadgarstka z powrotem? Pytam o faktyczne możliwości Wiadomo, że jak się człowiek uprze to jak odegnie nadgarstek i pociągnie mocno do dołu to pewnie i całą kasetę przeleci na raz, ale pytam o faktyczne możliwości, które nie powodują przesadnego odginania nadgarstka.