Skocz do zawartości

Eazy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 785
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Eazy

  1. Jeżeli jest Ci za ciężko na tych plusowych gumach to bardziej szedłbym w stronę wrzucenia tam lekkich kół 29 niż schodzenia do zwykłej opony 27,5
  2. Ponad 10mm różnicy w wysokości BB to już nie tak mało Natomiast faktycznie kluczowa jest tutaj świadomość tego, co się robi i jaki może być efekt w zestawieniu z terenem, po którym rower będzie się poruszać
  3. Opony na obręcz będą pasować, ale w tej akurat sytuacji bardziej by mnie zastanowiło znaczne obniżenie suportu po zastosowaniu mniejszych opon. Jeżeli rama jest zaprojektowana do opon 27,5+/29 to przejście na zwykłe 27,5 może odbić się czkawką.
  4. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    Widzę, że Smooth Trail i Pure Trail zniknęły z oferty na 2019r. Trochę szkoda, że tylko 2 sezony się utrzymały.
  5. Aż tak daleko bym nie szedł z wnioskami Nadal jest cała masa rowerów z osiami na QR. Ja jednak powyżej pewnego progu cenowego chciałbym mieć sztywne osie. Nie oznacza to, że jeżeli trafi mi się jakiś ciekawy rower na QRach to go nie kupię
  6. Nikt. Starałem się znaleźć jakąś dobrą stronę QRów
  7. Ogólnie większą sztywność połączenia koło-rama, czy koło-widelec. O ile ja z przodu jakoś niespecjalnie odczuwam zalety sztywnej osi to z tyłu trójkąt jest sztywniejszy co przekłada się np. na brak ocierania tarczy hamulcowej o klocki przy mocnym deptaniu w pedały ergo moc jest lepiej przekazywana z korby na koło. Do tego dochodzi bardzo duża powtarzalność montażu. Przy QRach często zdjęcie i ponowne założenie przedniego koła (do transportu) wymagało późniejszej korekty zacisku hamulcowego. Sztywne osie mają też minusy - jeżeli walczysz o każdą sekundę to koło ze zwykłego QRa zrzucisz z roweru szybciej niż ze sztywnej osi
  8. Ten czerwony to w sumie nie wiadomo, czy to to samo co w tym roku, czy coś trochę innego jeżeli chodzi o lakier Ten srebrny / szary to Ronin SL. Taka sama kolorystyka, jak w tym roku. Doszedł widelec carbon i sztywne osie. Do tego SL jest już na rurkach Reynolds'a. Bardzo jestem ciekaw na ile wycenią 'poprawionego' SLa na przyszły rok
  9. DDR to nie jest prywatny tor treningowy. Jest to, jak sama nazwa wskazuje, droga dla rowerów. Wszystkich. Dla dzieci (powyżej 10 roku życia), turystów, niedzielnych rowermanów na Venturilo i tym podobnych, osób starszych, rodzin z dziećmi, etc. Tak, jak podczas jazdy samochodem, tu też powinna obowiązywać zasada ograniczonego zaufania do pozostałych uczestników ruchu. Jak to mawiają motocykliści za wielką wodą - ''always expect unexpected'' Irytowanie się na to, że inni uczestnicy DDR przeszkadzają w treningu, jest jak denerwowanie się, że wszystkie miejsca siedzące w autobusie są akurat zajęte.
  10. Myślę, że najzwyczajniej w świecie nie ma takiego zwyczaju wśród rowerzystów. Jeżdżąc motocyklem zawsze pozdrawiam innych motocyklistów. Młodych adeptów szkoły przetrwania na 2oo, którzy na razie ujeżdżają skuterki również pozdrawiam, bo sam pamiętam, jak budujące było dostać pozdrowienia od motocyklisty, kiedy samemu się śmigało na 'pierdopędzie'. Pozdrawiam lewą ręką (tak się przyjęło) a jeżeli nie mogę oderwać akurat ręki od kierownicy to albo palcami lewej ręki albo skinieniem głową. Jako ciekawostka - za granicą często dziękuje się kierowcom, którzy przepuszczają cię w korku machając nogą w bok Tak jest bezpieczniej, jak przeciskasz się między samochodami. U nas tego akurat nie widziałem. Przeważnie motocykliści dziękują machnięciem ręki albo skinieniem głowy za zrobienie miejsca. Jeżdżąc na rowerze nie przyszło mi do głowy pozdrawianie innych rowerzystów w ten sam sposób. Nie wiem w sumie dlaczego. Może dlatego, że sam też nigdy się nie spotkałem z jakimkolwiek gestem pozdrowienia w moją stronę. W środowisku motocyklistów jest to powszechne. Wśród rowerzystów (moim zdaniem) nietypowe i rzadko spotykane. Trochę w sumie szkoda. Tak, jak o tym teraz myślę to przyznam, że byłbym chyba mocno zaskoczony, gdybym otrzymał takie pozdrowienia na rowerze i zastanawiam się, czy zdążyłbym odmachnąć z tej całej konsternacji Najpierw bym się chyba zastanawiał, czy to nie ktoś znajomy
  11. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    Rama jest bardzo podobna do Ronina
  12. Chyba jednak poczekam jeszcze chwilę. Kross już pokazał nowości. Czekam jeszcze na Deca. Ich Tribany dobrze się przyjęły na rynku, więc ich gravel może być ciekawą opcją No i oczywiście ciekaw jestem na ile polski dystrybutor wyceni Ronina SL 2019.
  13. Ten sam, co Twój - 56 Patrzyłem przed chwilą z ciekawości w necie i sklep, który sprzedaje po 3700 ma tylko rozmiar 48 i 58 Może i lepiej, bo jeszcze by mi to po głowie chodzić zaczęło i nie wiadomo, jak by się to skończyło
  14. Tegoroczny SL był za niewiele ponad 6k, ale doszedł na 2019 rok widelec carbon i sztywne osie i obawiam się, że odbije się to na cenie. Tylko w tych pieniądzach to wolałbym już Kona Sutra LTD w tym ciemno-zielonym malowaniu. Najchętniej kupiłbym właśnie coś stalowego, aczkolwiek bardzo jestem ciekaw końcowej specyfikacji i cen graveli z Deca. Na Ronina za 3700 raczej się nie załapię, gdyż nie ma już mojego rozmiaru
  15. 3700 to dobra cena za Ronina Ja celuję w wersję SL, ale obawiam się, że będzie sporo ponad 7000zł u nas.
  16. 2 amortyzatory 2 razy w sezonie, czyli minimum 4 serwisy. Jeżeli nie ma sensu brać PM600 to zarówno do sprężyn powietrznych (przy pełnym serwisie), jak i do kurzowych przy serwisowaniu tylko dołu. Do tego mam piasty Sram, do których ten smar podobno się nadaje Wiem, że to bardzo duża ilość i będzie pewnie na kilka lat, ale wolę chyba tak, niż płacić podwójną cenę za mniejsze opakowanie. Do tego dojdą koszty wysyłki (w sbike robię większe zakupy, więc wysyłkę mam bezpłatną) i na koniec wyjdzie, że dałem 70zł za 100g smaru, gdzie mogłem mieć 5 x tyle za 140zł W service manualu do Reby wydaje się, że idzie tego smaru na sprężynę powietrzną zdecydowanie więcej niż 2g Na zdjęciach jest wprawdzie PM600, ale domyślnie będzie tam szedł Sram Butter. Chyba, że mocno przesadzają z ilością w manualu.
  17. Dzięki Pozostanę chyba jednak przy tym dużym Sram Butter bo chyba wychodzi najtaniej. Slikoleum tutaj wychodzi 0,50zł za gram a w sbike 500g Sram Butter kosztuje 139zł, czyli 0,28zł za gram. Slikoleum za 500g wychodzi 200zł, czyli ponad 40% drożej. Chyba, że Slikoleum jest dużo lepsze niż Sram Butter EDYTA: Jest sens używać oddzielnie PM600 do sprężyny powietrznej, czy można wszystko obgonić za pomocą Sram Butter?
  18. Ja mam czym śmigać na razie, więc aż tak mnie to czekanie nie boli Tym bardziej, że przyszły rok zapowiada się bardzo ciekawie gravelowo (bardzo ładnie malowana Kona Sutra LTD, nowy Ronin SL, Kross Esker, nowe gravele z Deca, etc.).
  19. Dziękuję za pomoc Muszę jeszcze zakupić olej (wezmę 15WT to będzie od razu do Reby) i nowy smar. Zobaczę, czy tam, gdzie będę robić zakupy jest coś innego niż Sram Butter. Jak nie to pewnie na nim się skończy, chociaż przetestowałbym Slick Kick albo ten rozmieszany z olejem PrepM. EDYTA: W sbike mają tylko Sram Butter, więc nie będę na siłę kombinować. Oczywiście jedyna wielkość opakowania, która się kalkuluje to 500ml, więc wygląda na to, że utknę z nim na trochę
  20. Ile oleju powinno iść w dolne lagi Manitou Marvel TS Air 29 o skoku 100mm? Z tego co wstępnie wyszukałem to wygląda na to, że 16ml. Wydaje mi się sporo (w porównaniu np. do Reby, gdzie zgodnie z instrukcją idzie 5ml). Ma ktoś może service manual do tego widelca? Lać tam standardowe 15WT? Czy ktoś testował coś lepszego niż Sram Butter na uszczelki kurzowe?
  21. Serio? Za 2-3 tys. Euro to kupisz porzyzwoitego fulla. Tutaj masz cały w miarę sensowny rower za 600 Euro: https://www.radon-bikes.de/mountainbike/hardtail/zr-team/zr-team-275-60-2018/
  22. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    Tak z przymrużeniem oka odnośnie tego, co może Cię spotkać przy mocowaniu QR
  23. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    Odkąd mam sztywne osie to śruby na zaciskach hamulcowych zarosły pajęczyną
  24. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    To ja nie miałem tyle szczęścia w moim MTB. Każde zdjęcie i ponowne założenie koła kończyło się korektą zacisku. Oczywiście mówimy tu o delikatnym obcieraniu tarczy, które umożliwiało jazdę, ale drażnią mnie takie dźwięki w czasie jazdy, więc po prostu korygowałem zacisk. Przeważnie poluzowanie zacisku, zaciśnięcia hamulca i ponowne dokręcenie ustawiało go w odpowiedniej pozycji bez dodatkowych zabaw.
  25. Eazy

    [2019] Nowości Kross

    Porównuję w MTB. Przesiadłem się niedawno z ramy na QRach na sztywne osie i moim zdaniem jest odczuwalna różnica w sztywności przy mocnym deptaniu w pedały. Z przodu nie odczuwam jakiejś dużej różnicy. Nie wykluczam, że odczucie może też wynikać z różnicy w sztywności samych kół w jednym i drugim rowerze, ale raczej skłaniałbym się ku ogólnej większej sztywności tylnego trójkąta. Nie wiem jak jest na szosie (nie posiadam takowej), ale zakładam, że gravel (podobnie, jak MTB) pracuje więcej (mam na myśli ramę) niż szosa ze względu na duże nierówności terenu (korzenie, kamienie), które dokładają dodatkowe siły działające na koło w różnych kierunkach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...