Skocz do zawartości

mismic

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana mismic w dniu 16 Lutego 2016

Użytkownicy przyznają mismic punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Michał
  • Skąd
    Kraków

Ostatnie wizyty

604 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika mismic

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

72

Reputacja

  1. Zaiste. Canyon na swojej ścianie twarzoksiążkowej napisał: "Już są! Na Canyon.com pojawiły się modele Exceed CF SLX i SL. Ten drugi model zastąpił modele Grand Canyon CF."
  2. @1415chris - długi mostek. Ile ma?
  3. Też miałem podobną historię ostatnio. Kupiłem bilet na tramwaj, ale zanim przyjechał, odsprzedałem go na przystanku jakiemuś pasażerowi.
  4. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    W przedziale 23-28 mm przestaje obowiązywać matematyka a zaczyna metafizyka? Liczenie pola powierzchni nie jest trudne. S = π x r1 x r2. Jeśli to za dużo, to możesz usiąść na rowerze stojącym na kartce papieru i poprosić mamę by obrysowała ołówkiem styk koła z kartką. Porównasz potem kształty i jeśli wyjdzie serduszko, to będziesz mógł je pokolorować.
  5. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Faktycznie - humanista. Nie pisz co być może, wydaje Ci się, że prawdopodobnie się wydarzy, tylko uzasadnij dlaczego. Kalkujesz bezmyślnie tezę na podstawie obrazka ze strony producenta opon, zachwalającego nowy produkt (gdzie nota bene wąska opona jest pokazana w taki sposób, że gdybyś zobaczył kogoś takiego na ulicy, to krzyknąłbyś za nim "uważaj, bo masz kapeć"). Idąc tokiem twojego rozumowania, że kształt styku im bliższy idealnego okręgu tym mniejszą ma powierzchnię, to 60 mm slick powinien mniej stykać się z podłożem niż 19 mm, bo mniej spłaszczoną robi elipsę. A ideałem byłaby kula, bo torus (do którego można sprowadzić oponę) zawsze zostawi eliptyczny odcisk Tak jednak nie jest. Narysuj sobie to. Zrób kółko, styczną, zrób ugięcie, policz długość cięciwy w jednym i drugim kierunku, policz powierzchnię powstałej elipsy i zrozum. Nie ma związku pomiędzy kształtem odcisku o jego powierzchnią. Powierzchnia wynika z rozmiaru i ciśnienia w oponie. To dobrze napisał, czy źle? Bo on akurat napisał, że powierzchnia styku tym większa im węższa opona. Powierzchnia jest większa, bo kształt ma ładniejszy.
  6. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Jaki zatem wniosek wyciągniesz z tego co sam przed momentem napisałeś? Która opona ma więcej - ta o szerokości 23 mm czy 28 mm?
  7. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    A może mógłbyś to jakoś uzasadnić? Humanista jakiś czy co? Bo jeden pisze głupoty, a kolejni przytakują na zasadzie "tak było wysoki sądzie"... W węższych oponach jest wyższe ciśnienie, więc na rysunku przyjęto ugięcie 4% dla opony 23 mm i 5% dla opony 28 mm. Taka jest praktyczna rzeczywistość. Jeśli jednak będziemy dalej teoretyzować i w oponie 23 mm założymy to samo ciśnienie co w oponie 28 mm, to przy przyłożeniu tego samego obciążenia w obu oponach będzie identyczne 5% ugięcie i powierzchnia styku dla opony 23 mm będzie wtedy wynosiła 10.00 mm. Szersza opona ma szerszą powierzchnię styku, bo jest szersza. To jest matematyczna rzeczywistość. Analogicznie do tego jak koła mtb 29" mają lepszą trakcję niż koła mtb 26", bo... tu zaskoczenie - mają większą powierzchnię styku z podłożem. inną sprawą jest faktycznie trzymanie się podłoża, kiedy dochodzi kolejna zmienna, czyli tarcie. Jeśli ciężar jest ten sam, a powierzchnia podparcia w węższej oponie mniejsza (co wykazano powyżej), to punktowy nacisk wyrażony w kg na mm2 jest większy. Wtedy należy zbadać jak zachowuje się dana mieszanka gumy przy różnych parametrach nacisku punktowego. Np. opony zimowe w samochodach kiedyś robiono węższe niż te letnie, bo wykazano, że lepszą trakcję daje większa wartość kg / mm2 niż większa powierzchnia styku z podłożem. Ale to już inna historia.
  8. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Na aerodynamice i na kredycie gotówkowym na lżejsze o 0,0002 tony ultra karbonowe koła z ultra stożkami, by urwać kolejne 3 sekundy. Należałoby jeszcze przeliczyć ile setek ton przemieli takie koło przy kadencji 90 i przełożeniu 53/11 (jedynym słusznym zresztą).
  9. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    To niebywałe. A jeśli moja noga to 1/4 mojej wagi, czyli 20 kg, to przy 90 rpm, po 4 h jazdy waży już 432 tony. Jedna! A przecież dwie wirują, co razem daje 864 tony! To będzie jakieś 666 razy więcej niż waży zapora Hoovera. Chyba bym nie dał rady tyle podnieść. Przy tych ciężarach, dołożenie choćby 0,5208% (4,5 tony) może się zakończyć zamroczeniem, rozwolnieniem i katarem siennym.
  10. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    I do tego coraz grubsze opony! Standardem powoli staje się 28 mm. Kiedyś kolarz musiał się porządnie nacierpieć. Dostawał łomot od każdej nierówności na drodze. Twarda guma, twarde przełożenie, manetki na czucie na ramie, a nie jakieś tam pasmanteryjne guziczki na kierownicy. Hamulec zaciska się raz - na mecie, a nie co zakręt - to dla mięczaków. Kiedyś kolarstwo było dla prawdziwych twardzieli, a nie to co teraz - panienki o tłustych pupach. Jedzie sobie taki na grubych laczkach, tylne widełki amortyzują, wygodna kierownica tłumi, kompaktowa korba się kręci, tarczówki na zawołanie. I jeszcze ten kask - gdyby miał technikę nie potrzebowałby kasku. Jak się widzi takich, to nic tylko opluć i przydeptać.
  11. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Motasz jak Misiewicz tłumaczący się z orderów. Napisałem, że chodzenie w butach szosowych jest mocno uciążliwe, więc mtb będą bardziej uniwersalne. Nie do końca zatem na miejscu są te wściekłe fantazje o bobslejach sunących po oślej łączce. Teza jest bowiem dokładnie odwrotna niż piszesz mój złoty - z tego że buty i opony mtb poradzą sobie na szosie nie wynika że buty i opony szosowe poradzą sobie w mtb. Przykro ci się czyta, bo nie czytasz ze zrozumieniem. Jeśli masz jakieś rzeczowe argumenty, które przemawiają za wyższością buta szosowego nad emtebecznym, to je wyłuskaj w dyskusji, jako i ja uczyniłem. Bo zajadłe pohukiwanie "do szosy tylko szosowe", to nie argumentacja, ale zwykłe pozerstwo.
  12. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Argument ostateczny jak defekacja w procesie trawienia. Jak "telefon komórkowy służy tylko do dzwonienia"... Koledze kiedyś się rozpruły buty do tenisa. Oddał do reklamacji. Reklamację odrzucono, gdyż, jak napisano "były używane niezgodnie z przeznaczeniem - w butach do tenisa należy poruszać się wyłącznie krokiem dostawnym." Na bosaczka, żeby buty się nie zniszczyły? A w domu to pewnie masz kanapę wciąż w oryginalnej folii, żeby nie zniszczyć tapicerki. Niektórzy, to naprawdę lubią sobie utrudniać życie.
  13. mismic

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Słusznie się brzydzisz, bo używane buty to cudzy pot i brud, zarazki, choroby skóry, owrzodzenie i grzybica. Jedna wielka fujka! Spytaj jakiegokolwiek lekarza, który przyjmuje pacjentów w gabinecie - Polacy są na bakier z higieną. Kąpiel raz w tygodniu, majtki z nartą i sztywne jak skorupa skarpety. Przyoszczędzisz 40 zł na starych butach, a potem wydasz 140 na maści i antybiotyki. Nie muszą być szosowe buty do szosy. Podstawowy argument przeciw - chodzenie jest mocno uciążliwe. Guma, brak dętki - wtedy nie lubi się butów szosowych. Jeśli masz trochę bardziej turystyczne podejście ("podejście" w przenośni i dosłownie) do szosy, lub jeździsz bardziej przełajowo / gravelowo / przygodowo / miejsko - lepsze będą emtebeczne. Druga rzecz - jeśli jeździsz jednocześnie również mtb - masz jedne buty, jedne bloki i tylko dwa pedałka (albo też jedne, bo przekręcenie to chwila). Z tych względów prawdopodobnie większość jeździ szosą właśnie w emtebecznych. Ponadto szosowe kliki trzymają znacznie sztywniej, co wyklucza je dla tych, co mają problemy z kolanami. Z drugiej strony szosowe są lżejsze, lepiej trzymają i wyglądają bardziej pro. Każdy musi sam zważyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...