Faktycznie - humanista. Nie pisz co być może, wydaje Ci się, że prawdopodobnie się wydarzy, tylko uzasadnij dlaczego. Kalkujesz bezmyślnie tezę na podstawie obrazka ze strony producenta opon, zachwalającego nowy produkt (gdzie nota bene wąska opona jest pokazana w taki sposób, że gdybyś zobaczył kogoś takiego na ulicy, to krzyknąłbyś za nim "uważaj, bo masz kapeć").
Idąc tokiem twojego rozumowania, że kształt styku im bliższy idealnego okręgu tym mniejszą ma powierzchnię, to 60 mm slick powinien mniej stykać się z podłożem niż 19 mm, bo mniej spłaszczoną robi elipsę. A ideałem byłaby kula, bo torus (do którego można sprowadzić oponę) zawsze zostawi eliptyczny odcisk Tak jednak nie jest. Narysuj sobie to. Zrób kółko, styczną, zrób ugięcie, policz długość cięciwy w jednym i drugim kierunku, policz powierzchnię powstałej elipsy i zrozum. Nie ma związku pomiędzy kształtem odcisku o jego powierzchnią. Powierzchnia wynika z rozmiaru i ciśnienia w oponie.
To dobrze napisał, czy źle? Bo on akurat napisał, że powierzchnia styku tym większa im węższa opona. Powierzchnia jest większa, bo kształt ma ładniejszy.