Cześć stoję przed wyborem crossa. Przeznaczenie: 75% jazda po twardym (dojazdy do pracy), 25% jazda po szutrze (w zasadzie przejazd między twardymi drogami). Waga 96 kg, wzrost 183 cm.
Obecnie mam szosę na weekendowe wypady i szukam czegoś bardziej uniwersalnego na dojazdy do pracy (10 km w jedną stronę) i przejażdżki z narzeczoną.
Do tej pory miałem crossa Riverside 500 L z 2020 roku. Do moich zastosowań był super, ale po 3 letniej przygodzie mam pewne swoje przemyślenia
- Szybko brakowało mi prędkości, więc wjechała opona węższa i "szybsza"
- Przy szybszych jazdach brakowało mi przełożeń (1x9) - bardzo mi to momentami doskwierało.
Poprzedniego riverside sprzedałem, bo mieszkałem gdzie indziej i w użyciu była wówczas tylko szosa.
Myślałem nad:
- Specialized sirrus x 3.0 (4.0 będzie poza budżetem)
- Cube Nulane Pro
- Giant Roam 1 Disc (2024)
Help me pls