Witam,
swojego Canyona Yellowstone 3.9 mam od kilku tyg i cały czas się go jeszcze uczę. Niemniej jednak dziś zrobiłem porządny research (w moim mniemaniu porządny) i postanowiłem ustawić SAG pod siebie. Pokrętło PRELOAD z pozycji w której się znajdowało nakręciłem na maksa na "-" więc już "mięcej" się nie da. No i taki test w domowych warunkach zrobiłem; założyłem opaskę plastikową na goleń delikatnie co by się lekko trzymała i wsiadłem na rower. Potem delikatnie zsiadłem. Nawet jak coś zdupczyłem podczas wsiadania/zsiadania to raczej by amor wbiło głębiej. SAG miał 13mm. (szukałem linijki po całym mieszkaniu i zdesperowany użyłem w końcu irulera Uprzedzam z góry - nie, nie przystawiałem monitora do goleni. Wracając do tematu: wynik trochę słaby bo mniej się już nie da ustawić. Ważę 82 kg - sprawdzałem 5 min temu. I teraz seria pytań:
1. Założyłem że skok wynosi 100mm. Nie wiem czy ktoś miał doświadczenie z Rock Shox XC 28, i czy można zaufać danym od producenta. Jeśli tak to 13% wyszło w najlepszym razie... Jeżdżę głównie po lesie więc na upartego te kilka procent by się przydało. No chyba, że w tym modelu po prostu się nie da już więcej osiągnąć.
2. Stan amortyzatora może być problemem słabego wyniku. Rower trochę kilometrów w lesie zrobił od nowości, pewnie ze 200 w tym raz w straszliwym błocie. I najgorsze jest to że prawie tego amorka nie czyściłem, ostatnio trochę na sucho same golenie. Jutro jadę po Brunoxa dopiero. Niemniej jednak na uszczelkach jest taki brud, że nie wiem jak się za to zabrać... Tak to wygląda:
Poradźcie czym to usunąć, bo whisky mi szkoda trochę na to lać Najgorzej jest w miejscu gdzie styka się goleń i uszczelka. Szczoteczka to jakoś wygarnie?
Czy po porządnym wyczyszczeniu amora sytuacja z SAGiem może się poprawić?
Właściwie zamiast serii pytań były dwa, ale znaczące. Myślę, że ta whisky mogła zaburzyć kalkulacje. Dobrze, że wcześniej SAG zmierzyłem...
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam !