Uważasz, że nie ma sensu bawić się w szosę? Taką mam od jakiegoś czasu fantazję, a w mieście to przecież głownie asfalt. Poza miastem też mam fajne trasy asfaltowe i od czasu do czasu kilkadziesiąt km w 1 stronę zrobię. Mój Romet ma opony 28'', gładki bieżnik, a nawet utwardzone drogi leśne czy wały nie są mu specjalnie straszne Dodam tylko, że jeżdżę codziennie (kilka km do pracy + po mieście kilkanaście) i więcej w siodełku, niż na nogach Nie mówię, że mój skromny Romet nie daje rady, ale po prostu po kilku latach myśle o czymś lepszym (i szybszym 😊).