Skocz do zawartości

marekmarek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marekmarek

  1. Ten rower (https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-triban-rc520-105/_/R-p-337677?mc=8733355) ma następujący napęd: Kaseta MICROSHIFT CS-H110 11-rz. 11/32 (11/12/13/14/15/17/19/21/24/28/32). Mechanizm korbowy SHIMANO RS 510 compact 50/34. Manetki Shimano 105 R7000. Przednia przerzutka Shimano 105 R7000. Tylna przerzutka Shimano 105 R7000 11-rzędowa z długim wózkiem. Czyli najbardziej miękkie przełożenie to 34/32=106 %. Ostatnio objechałem swoje trasy na przełożeniu nie mniejszym niż 32/30 czyli właśnie 106%. Dałem radę, ale momentami nie było to przyjemnie. Nie na moje lata i kolana. Pytanie: Czy kupując ten rower będę mógł, gdyby okazało się to konieczne, zmiękczyć jego przełożenia poprzez zmianę kasety na przykład na kasetę Shimano SLX CS-M7000-10 11s 11-42 ( 11-13-15-17-19-21-24-28-32-37-42 ) uzyskując przełożenie 34/37=92% albo wręcz 34/42=81%-piękna sprawa w razie konieczności. https://allegro.pl/oferta/kaseta-shimano-slx-cs-m7000-10-11s-11-42-12719304432 Oczywiście przy założeniu, że cała reszta pozostaje bez zmian. Da się? Mocowania kaset są takie same? Przerzutka obsłuży kasetę Shimano?
  2. Tak, tak, to nawet dla mnie jest oczywiste. Używam dwóch łańcuchów Connex 808, które zamieniam co 200-300 km. Nie wiem, czy to coś pomaga,ale kiedyś usłyszałem o tym i tak robię. Zerknąć to ja mogę, ale nie bardzo potrafię ocenić jej stan, podejrzewam. Powodem jest chęć uzyskanie bardziej miękkich przełożeń,zwłaszcza tego najmniejszego 22/32 zamiast 22/30-zawsze coś. Pytanie o 11-34 było pytaniem czysto teoretycznym :-) Zamówiłem 11-32 (11-13-15-18-21-24-28-32) zamiast 11-30 (11-13-15-17-20-23-26-30)-powinno być łatwiej.
  3. Przepiękny, jak mój Sierra :-) W sensie kolorystycznie. A nawet ładniejszy, bo skromniejszy-napis czarny. Podoba mi się. Jutro podejdę obejrzeć i przymierzyć się. Tylko cenę mają powyżej fabrycznej :-)))
  4. Poczytałem trochę o GRX i okazało się, że GRXy są trzy, a mój faworyt Boreas jest na tym najskromniejszym :-) Powiedzcie mi, proszę, czy różnice w cenie pomiędzy tymi rowerami są uzasadnione: 7499 PLN - ESKER 6.0 (pełny GRX, wszystko Shimano, jako jedyny ma przełożenie 30/34) https://kross.eu/pl/rowery/gravel/esker-6-0-czarny-szary-polysk?gclid=Cj0KCQjwoeemBhCfARIsADR2QCtmAahdrF9VTSU1PTfLomi8KWS-Cjh1PrTVxxE-y-aUNlyxwGl9AsYaAu76EALw_wcB 6599 PLN - ESKER 6.0 (zubożony, podzespoły inne niż Shimano) https://allegro.pl/oferta/rower-kross-esker-6-0-rama-21cali-13881768753 5799 PLN - BOREAS 2 (GRX 400 i podzespoły Shimano ) https://rower-sport.pl/pl/p/ROMET-BOREAS-2-GRX-2023-zielono-grafitowy/9366 Różnice w cenach są, ale jeśli rozłożyć to na lata użytkowania, to gdzieś się tracą, więc pomyślałem, że może kupić raz, a porządnie i mieć spokój. A przy ewentualnej odsprzedaży mieć dodatkowy argument. To będzie mój ostatni, ze względu na wiek, rower w życiu, kolejny to będzie - jeśli będzie, daj Boże - elektryk, więc jakoś przebolałbym te kilkaset złotych. Są jeszcze używane (allegro. olx), ale to chyba trochę ryzykowne. Ten używany jest chyba ciekawy (choć przedniego amortyzatora nigdy mi nie brakowało. ostatnio wymiękłem i kupiłem pod tyłem Suntour NCX i jestem zachwycony działaniem) 7999 PLN - Rower Kross Esker 6.0+ pełny GRX 11, amortyzator Rock Shox Rudy https://www.olx.pl/d/oferta/rower-kross-esker-6-0-pelny-grx-11-amortyzator-rock-shox-rudy-CID767-IDWNJ6r.html?reason=ip|lister
  5. Dzień dobry, noszę się z zamiarem jak w tytule. Stary rower, 3x8, przód 22-32-44, tył 11-30. Przerzutka tył to jakieś Deore (jedyne, co odczytałem), długość wózka pomiędzy osiami kółeczek to 90 mm, czyli, jak doczytałem, wózek długi SGS. Pytanie: czy wystarczy zmienić kasetę i całość będzie działać jak dotychczas? Wydaje mi się, że tak, bo nowa pojemność to 43, a te wózki podobno to obsługują. Choć nie wiem, czy nie zależy to od modelu przerzutki. Trudno znaleźć konkrety. Czy można ewentualnie myśleć o kasecie 11-34? Ale to tak bardziej teoretycznie pytam. Dziękuję za (p)odpowiedzi :-)
  6. No to bym się nie zastanawiał. Chyba że rozmiar był typu XS albo XXL :-), bo takie najczęściej są mocno przeceniane. Gdzie to było? Tak własnie myślę, że jesienią i zimą może się coś trafić. W tej chwili najtaniej znalazłem za 5799.
  7. A gdyby to miał być Boreas2, to jaki rozmiar, 54 czy 56? Mam 180 wzrostu, przekrok 87 (bez butów), raczej długie ręce. Może ktoś ma podobnie i jeździ na takim rowerze :-)
  8. Polska fabryka rowerów Romet https://www.youtube.com/watch?v=FppqtaXUPEw "I w ten sposób z polskiej rury, z polskiej huty, w polskiej fabryce zrobiliśmy ramę."
  9. Jeśli już, to wolałbym pieniądze zostawić w Polsce, a Romet podobno produkuje ramy samodzielnie i w Polsce, tak? Cała reszta jest taka sama albo zbliżona niezależnie od marki. Dobrze kumam? Jaką nazwę kupię, nie ma znaczenia. Czyli sposób myślenia (obliczenia) jest poprawny, tak? Ma to sens. Pozwala porównać różne rowery, tak? No to pojutrze zwrócę uwagę, jakie przełożenie muszę mieć pod moje górki; aż jestem ciekaw. Zawsze, gdy robiło się ciężkawo, wrzucałem najmniejsze (najbardziej miękkie), ale to tak bardziej profilaktycznie, żeby przyoszczędzić kolana i nie wstawać z siodełka.
  10. A na którym z tych rowerów można uzyskać najbardziej miękkie przełożenie? Podzieliłem ilość zębów najmniejszej (albo jedynej, jeśli jest jedna) tarczy z przodu przez ilość zębów największej zębatki z tyłu i wyraziłem w procentach: Triban GRVL 520 32/34x100%=94% (czyli jeden obrót przodu to 0,94 obrotu tyłu) Triban RC 520 34/32x100%=106% Boreas2 APEX 40/42x100%=95% Boreas2 GRX 30/34x100%=88% Czy dobrze wnioskuję, że ten ostatni dysponuje najbardziej miękkim przełożeniem? Decathlon ma taki rower trekkingowy: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787?mc=8610495 I te wartości dla tego roweru wynosi 38/46x100%=82% No tak, ale dobrze mieć świadomość, że można szybciej :-) A czy się skorzysta, to inna sprawa. Boreas to hamulce hydrauliczne, sztywne osie, czyli raczej przyszłość. Nie żebym potrzebował sztywnych osi, ale gdzieś wyczytałem, że jeśli je masz, to po pierwsze nie zgubisz koła :-), po drugie koło zawsze wskakuje na to samo miejsce i hamulce nie wymagają żadnych regulacji po wymianie dętki na przykład. Dodatkowo, gdyby mi nie podszedł ten drugi rower, to chyba Boreasa będzie najłatwiej odsprzedać. O, to mnie otrzeźwiłeś. Byłem przekonany, że można żonglować kasetami i mechanizmami korbowymi prawie dowolnie.
  11. A dlaczego tak uważasz? Pomyślałem, że może masz inny internet. Tańszy :-) No ale chyba nie jest problemem, żeby zmienić kasetę albo korbę i uzyskać miększe przełożenia? Da się czy nie? Kilka razy taki pomysł zaświtał mi w głowie przy podjazdach poza asfaltem, choć, jeśli dobrze policzyłem ząbki, to najmniejsza tarcza ma 22 a najmniejsza zębatka 30.
  12. Gdzie mam Boreasa 2 GRX poniżej 5 tys.?
  13. Jeżdżę starym Giantem Sierrą na kołach 26 (26x2.1), na starym osprzęcie Deore XTR, kierownicę wymieniłem na tzw. multipozycyjną ("podwójny" baranek), mostek na krótszy i podniesiony (60 stopni to maks na ile mogę się pochylić bez odczuwania dyskomfortu) i jest fajnie (choć rower wygląda nieco dziwnie). Wiek robi swoje :-) Tyle że ostatnio (po przeprowadzce do Krakowa-przepiękne, bez nadmiernego ruchu trasy w okolicach ) zaczyna mnie kusić jazda po asfalcie (może nie tylko, ale na zasadzie dzisiaj wybieram trasę po asfalcie na jednym rowerze, następnym razem szlaki rowerowe czy piesze na innym). Oczywiście długa jazda tym rowerem po asfalcie jest niespecjalnie ciekawa-szum, opory toczenia. Dlatego pomyślałem, że kupię coś typu..., no właśnie, typowa szosa odpada, bo pozycja pochylona nie jest dla mnie. Podobno gravele mają łagodniejszą geometrię, choć zakładam wymianę mostka na najkrótszy możliwy, a może nawet na regulowany-teraz siodełko i kierownica są na tym samym poziomie (góra kierownicy) i to mi odpowiada. Ma być wygodnie, przełożenia w miarę miękkie, żeby nie katować się pod liczne górki w tych okolicach. Jazda rekreacyjna, bez ambicji sportowych, relaks, rozglądanie się po okolicy...Wstępnie wybór padł na rowery Decathlon (głównie ze względu na dożywotnia gwarancję na ramę i coś tam jeszcze, a ramę kiedyś musiałem spawać, więc jestem uczulony na to): https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-meski-triban-grvl-520-subcompact/_/R-p-313015?mc=8587697&c=Bordowy albo https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-triban-rc520-105/_/R-p-337677?mc=8733355 (chyba za twarde przełożenia jak dla mnie) albo https://www.decathlon.pl/p/rower-gravel-romet-boreas-2-sram-apex-1x11/_/R-p-X8836968?mc=8836968 (jeśli ten, to chyba na GRX, nie jednorzędowym Apexie) Ceny zbliżone, rower ma być na wiele lata, podejrzewam, że w ciągu roku przejedzie około 1000 km. To chyba maks. Najbardziej kusi mnie Boreas, ale ta dożywotnia gwarancja Decathlonu na ramę... Czy ktoś mógłby coś doradzić? Dziękuję :-)
  14. Skąd ta cena o 10% niższa?
  15. Nie rozumiem-nie jestem w stanie serwisować fulla samodzielnie? Te 1000 zł za serwis trochę mnie otrzeźwiło, choć nie wiem, co rozumiesz przez "od czasu do czasu" :-) W starym rowerze jedyny serwis zewnętrzny to była wymiana obręczy. Nie ma amortyzatora i nie mam pojęcia, czy dałoby się tam coś wsadzić-muszę zapytać w jakimś serwisie :-)))))))
  16. Dzień dobry, Jeżdżę blisko trzydziestoletnim Giant Sierra przerobionym (zmieniony mostek, kierownica), żeby plecy były nachylone pod kątem ok. 60 stopni. Jestem po urazie kręgosłupa i czuję go mocno po 20-30 km (Kraków i okolice, asfalty, szutry, ścieżki polne na przykład w Olszanicy itp.). Problemem są nawet dziurawe asfalty. Zastanawiam się nad albo zamontowaniem sztycy Cane Creek ST ze skokiem raptem 33 mm za 700 zł (tylko na tę sztycę mam miejsce pod siodełkiem), albo nad kupnem nowego roweru full. Sztyca mnie kusi, bo tania (względnie), ale jeśli niewiele pomoże, to... Wstępnie znalazłem : MTB Rockrider ST 540 S 27,5" (https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-st-540-s-27-5/_/R-p-301117?mc=8500761&c=Niebieski) MTB Rockrider ST 900 S 27,5 " (https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-st-900-s-27-5/_/R-p-301099?mc=8500764&c=Szary) Marin Rift Zone 2 27,5 " (https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-marin-rift-zone-2-27-5-2021?gclid=Cj0KCQiAz9ieBhCIARIsACB0oGLNArpw9I2uixej2obJRZflHIEEd3iiIbEB225g_4uh6JXX1Krn6-gaAkrCEALw_wcB) Niby rowery górskie, ale ze zdjęć wynika, że pozycja rowerzysty jest niespecjalnie pochylona. Czy ja czegoś nie rozumiem? Dodatkowo Rockridery mają regulowany mostek i pewnie musiałbym go podnieść na maksa. Marin to dwa (w przybliżeniu) rowery z Decathlonu-trochę dużo jak na mój gust. Warto tyle dopłacić? Jeśli tak, to dlaczego? Dziękuję za pomoc :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...