Skocz do zawartości

vdcmike

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez vdcmike

  1. Pozmieniało się i to dawno. Teraz płacąc visą przewalutowania następuje bezpośrednio z waluty w której prowadzona jest karta i po kursie visa a nie banku (kursy visa są znośne). Tyle tylko, że bank dolicza prowizję. Najlepiej na czas transakcji przepiąć kartę do konta walutowego uprzednio zasilonego EUR. Wtedy bank i visa nie zedrą.
  2. W PLN wpłacasz na rachunek w pl banku więc internetowy powinien kosztować zero. W każdym razie przedstawicielstwo PL jak najbardziej jest ok pod warunkiem, że jest wsparciem polskojęzycznym dla klienta i to takim z prawdziwego zdarzenia z showroomem i bike-fittingiem. Tymczasem byle kwestia bardziej techniczna i sprawa ciągnie się tygodniami - generują ticket który trafia do siedziby potem wraca odp i tłumaczą... Ja w dzisiejszych czasach oczekuję natychmiastowej pomocy/porady (jak ktoś miał przyjemność załatwiać coś z tech suportem Oracle, SaS albo nawet MS to wie o czym piszę). Odnośnie surowego przeliczania cen to nie zapominaj też że w germanii VAT jest kilka % niższy a w myśl niespełna dwuletniej noweli o VAT gdziekolwiek byś nie kupował to VAT płacisz jak w kraju docelowym. Tak czy inaczej zostaje im jeszcze kilka % narzutu można powiedzieć na ryzyko kursowe ale dla mnie też jest niepojęte, że nie mogę płacić w EUR skoro mogę, chcę i jest to dla mnie korzystniejsze. Odnośnie finansowania PL przedstawicielstwa - gdyby to była prawda to moglibyśmy się czuć podwójnie oszukani w stosunku np. do klienta z Francji, Portugalii, Hiszpanii czy żeby daleko nie szukać nawet Słowacji. PL nadal jest traktowane jako kraj trzeciego świata w najlepszym przypadku jako republika radziecka. Ech ponarzekałem sobie i wcale nie jest mi lepiej
  3. W przypadku MTB a w szczególności najtańszych GC jeszcze nie ma kolekcji 2017 ale np. w szosie już jest i tak np. model Inflite 9.0S czy to rocznik 2016 czy 2017 w EUR kosztują 1799 ale w PLN model 2017 jest droższy 200zł. Ktoś powie, że 200zł to nic ale co roku jest ten sam scenariusz. Tym samym dla kogoś mieszkającego w strefie EUR rower ma nadal rewelacyjny (a biorąc pod uwagę jak EUR osłabło do USD czy CHF to wręcz coraz lepszy) stosunek ceny do komponentów i jakości a w PL wychodzi coraz słabiej.
  4. No canyon już się odgrażał, że wraz z kolekcją 2017 zaktualizują swoje kursy EUR/PLN. W przypadku kolekcji 2015 vs 16 ceny w EUR się nie zmieniły dla poszczególnych GC ale w PLN i owszem i to nie mało.
  5. Na pewno amora nie złamiesz jednak szybka jazda w bardziej wymagającym terenie na NVX nawet gdyby tej wiotkości nie było to czyste szaleństwo
  6. Wymiana ślizgów nic nie da bo to nie luzy a wiotkość (jak podniesiesz koło przednie go góry to nie chybocze się przecież ten amor a tylko pod pewną siłą przód/tył się poddaje). Tak więc jeśli Ci to przeszkadza to jedyne wyjście jak Activia radził - NRX byle jaki i będzie sztywniej. A jak jeszcze ma znośnie pracować i służyć kilka lat to najlepiej w wersji S.
  7. No to jak szaleć to szaleć i kupić kierownicę jaskółka o wzniosie 15-20cm. Osiągniesz pozycję jak na rower miejski przystało. Odnośnie korby możesz tam założyć 48x38x24. Być może nawet istniejąca przerzutka da sobie z tym radę.
  8. Nie polecam zdzierania lakieru z krossów bo miejsca spawów są w nich szpachlowanie i: a) czasami szpachla trzyma się tylko lakieru tragicznie będzie to wyglądało (srebrna rama i szpachla między rurami c) spoiny przed szpachlowaniem są szlifowane więc usunięcie szpachli odsłoni kolejny estetyczny mankament..
  9. Rynek smarowideł rowerowych jest tak mały (w $$$), że zapewne nie jest błędna teza iż nie istnieje coś takiego jak prawdziwe r&d w tym zakresie. Co poważniejsze firmy wspomagają się doświadczeniami z branży motoryzacyjnej inni stosując metody prób i błędów starają się stworzyć jakąś magiczną miksturę i powstają takie wynalazki jak wosk z wodą .
  10. @ostry2407: no było już kilka wątków o oleju silnikowy czy przekładniowym. Lepsze to niż jakieś 75% wynalazków rowerowych. Swego czasu zrobiłem kilkadziesiąt kkm na przekładniowym atf hondy. Olej rewelacyjny (przebiegi na jednym smarowaniu ponad 300km). Jedyna wada - jak poplamisz buty/spodnie to na wieki. Shimano dry lube, który stosuje od ponad roku daje o wiele krótsze przebiegi ale prawidłowo nałożony relatywnie mało lepi a plamy nawet czarne (po przepracowanym na łańcuchu) na jasnych spodniach bawełnianych schodzą w po pierwszym praniu @30stopni.
  11. Nic podobnego. B7 ma ramę ultralight - inny stop aluminium + cieniowanie. U Ciebie będzie 2300-2500g.
  12. Czyli zapowiada się bolesna eksploatacja A było tyle razy pisane, żeby nie lekceważyć wysokości w tanich GC...
  13. Do celów porównawczych możecie sobie mierzyć 10cm od suportu, ale w rzeczywistości jak się stanie nad ramą to właśnie w połowie górnej rury klejnoty wychodzą (przy zeskoku awaryjnym często przy główce). Żeby ktoś nie wpadł na genialny pomysł. mając nogę 80 kupować z przekrokiem podawanym 82 bo przecież "realny jest 4cm mniejszy".
  14. Jeśli R6 waży 2200g to B6 lżejsza na pewno nie będzie... http://rowerowawaga.pl/index.php?d=artykul&kat=87&mar=227&art=5403
  15. Chwyty razem z klamkami i manetkami można ciasno owinąć folia spożywcza, siodło w bagażniku i nic więcej.
  16. Ja startowałem na 26" przez ponad 10 lat i nigdy do 26" bym nie wrócił. 29" to nie tylko koła ale zupełnie inna geometria. Poza tym nowoczesne 29ery mają tak krótkie tylne widły, że o zwrotność bym się nie martwił. W HT dla mnie i 95% społeczności startującej w ambitniejszych przedsięwzięciach era 26" skończyła się kilka lat temu.
  17. Zmierzyłem swojego GC CF rozmiar L. W połowie górnej rury (nie efektywnej długości tylko rzeczywistej) jest dokładnie tyle co podaje producent - 82cm (od ziemii do górnej powierzchni wspomnianej rury). Prosta prostopadła do ziemii w miejscu połowy długości górnej rury (czyli ta prosta po której mierzy się przekrok) jest u mnie odsunieta o około 21-22cm od osi suportu (na wysokości suportu).
  18. Najpierw trzeba go dotrzeć. Jak zrobisz na nim z 1000km to można dobrać sprężyny (Activia coś na pewno dobierze) i przy okazji dobrze nasmarować. Kąpiel olejowa to w dłuższej perspektywie zabójstwo tłumika także pozostałbym przy smarach.
  19. Nie mylić tulejek regulacji skoku (tylko w dual Air) z tokenami.
  20. W solo air żeby zmienić skok trzeba kupić nowy tłok do sprężyny powietrznej.
  21. @phoe: tak, reba nie jest warta tyle ile się teraz w PL ceni ale ma co najmniej 2 rzeczy, które póki co stawiają ją ponad epixonem... motion control z flood gate (który jest niedoceniany dopóki nie będzie potrzebny) i sprężynę negatywną powietrzną (w zależności od trasy można sobie szybko i bepoleśnie dostosować wideł (tak, nawet ten solo air) bez zabawy w wymianę sprężyn). Chociaż patrząć na cięcia jakie robią w RS należy się spodziewać, że niebawem fatycznie i tego zostanie pozbawiona przy zachowaniu obecnej ceny .
  22. Najłatwiej ustrzec się uzyskując odpowiednią informację od sprzedawcy. Przeróbka tania nie jest i wyniesie w zależności od widelca od około 200 do 600zł a w przypadku egzotyki może być dużo więcej.
  23. @Observer: Komora powietrzna działa jak sprężyna - analogicznie do pompki w której zatkasz palcem wylot. Jak ściśniejsz sprężynę i nagle ją puścisz to wystrzeli. W rowerze może to oznczać np. podbicie przedniego koła i chwilową utratę przyczepności a w skrajnych sytuacjach glebę. Tutaj właśnie z pomocą przychodzi tłumik olejowy, który ma za zadanie spowolnić odbicie (działa na zasadzie przeciskania cieczy przez otwór o niewielkiej przepustowości, przy czym w prostych rozwiązaniach działa jednostronnie - tzw. tłumik odbicia, w bardziej wyszukanych jest też tłumienie kompresji). Równie ważnymi elementami amortyzatora jest sprężyna negatywna (czasami w postaci drugiej komory powietrznej, czasami stalowa), króra odpowiada za czułość na małych nierównościach oraz mechanizm umożliwiający regulację tłumienia pwrotu. Bez możliwości zmiany charakterystyki sprężyny negatywnej (np. poprzez ciśnienie w komorze negatywnej albo wymianę sprężyny stalowej) i bez możliwości zmiany tłumienia odbicia amortyzator pracuje poprawnie w bardzo wąskim przedziale regulacji ciśnienia lub naprężenia wstęnego sprężyny (czyli np. może działać ok jak ważysz 80kg i zupełnie beznadziejnie jak ważysz 60 albo 100kg).
  24. Wg schematu budowy to są inne cartridge powietrzne w wersji 63 i 73 patrz pozycja 5. w tabelce.
  25. Cena wyjątkowo promocyjna wynika właśnie z koloru. Jak musisz mieć inny kolor to albo przemaluj (można np. matową folią czarną w sprayu, którą da się łatwo zdjąć) albo szukaj po aukcjach. Ostatnio kupiłem foxa float 29" taper i oś 15 za 1100zł w kolorze czarnym (demontaż z nowego roweru).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...