vdcmike

1,5cm na wysokości podsiodłówki nie przekłada się bezpośrednio na przekrok. Komin może być dłuższy/krótszy... Swoją drogą jak wspominałem wcześniej - w lukę ceową pomiędzy GC AL6.9 2017 i AL7.9 2016 pojawi się coś nowego. Poczekajmy co to będzie i będziemy porównywać.

Widzę, że z nową kolekcją canyon nie ma już swojego przelicznika EUR/PLN tylko wyceny w PLN są wg. uznania... Np. GC AL 6.9 @2016 1099EUR = 5199PLN GC AL 6.9 @2017 999EUR = 4599PLN GC AL 5.9 @2017 899EUR = 4199PLN Tym samym raz różnica 100EUR = 700zł a raz 100EUR = 300zł BTW bardzo ciasno się zrobiło pomiędzy 5.9 i 6.9 i strasznie luźno między 6.9 i 7.9.

Spójrzcie na cenę GC AL6.9 @2017... dzisiaj jest już niższa o 700zł niż model @2016. Co ciekawe w EUR różnią się jedynie o 100. Jest to trochę dziwne bo np. w szosach canyon skorygował ceny w PLN in + (w EUR pozostały niezmienione). Swoją drogą @2016 można kupić każdy rozmiar, z dostępnością najpóźniej na październik. Tak czy inaczej widać teraz, że model AL6.9 został zdegradowany w hierarchii i być może podobny los spotka modele wyższe bo zrobił się mocny przeskok cenowy i jakościowy pomiędzy 6.9 i 7.9. Nowy 6.9 stał się tym czym było 5.9 dołożyli tylko nieco lepszy amor. Reasumując - z wydawaniem osądów proponuję zaczekać na pełne nowe kolekcje wraz z cenami...

6.9 z 2015 rozmiar L może być zbyt wysoki w przekroku (nie czytałeś wątku uważnie bo one są krótkie a wysokie). Nie znam geo 7.9 z 2012 więc w tym przypadku się nie wypowiadam. Odnośnie brudu na goleniach to w przypadku recona czy reby jest oznaką uszkodzonych uszczelek kurzowych i ogólnego niedbalstwa o amor.

RS się ceni ale konstrukcyjnie i funkcjonalnie to to samo co xcm. Stalowe rury, stalowe sprężyny, prosty tłumik bez regulacji, golenie 30mm. No może odrobinę lepiej działa naprężenie wstępne sprężyny oraz nie złapie mega luzów po sezonie. Reba od biedy recon to min. do XC że stajni RS żeby przyzwoicie działało.

W każdym razie taki ruch w gałęzi MTB nie wróży też niczego dobrego jeśli chodzi o wyprzedaże rocznika '16. Nie muszą robić przecen bo i tak zejdą jak ciepłe bułeczki Swoją drogą niezły kontrast powstał (zapewne przejściowy) pomiędzy al 6.9 i al 6.9 WMN - deore vs slx, recon vs reba, streight vs taper... A cena ta sama

No a w szosach utrzymali i cenę i specyfikację.

No to jeśli w prawej goleni w tej śrubie na imbus 5 brak otworu to nie masz regulacji tłumienia. Odnośnie trzeszczenia - to jest badziewny uginacz klasy suntour XCM. Innymi słowy - nie przejmować się i jeździć.

Ani oporu ani wyczucia. Po prostu kręcisz o ileś klików w prawo lub lewo aż do uzyskania zadowalających rezultatów. Najpierw sprawdź czy tam w ogóle jest miejsce żeby imbusa do regulacji włożyć (w śrubie, którą skręcona jest goleń na imbusa 6 powinna być mniejsza wewnątrz na małego imbusa) bo może to wersja bez regulacji tłumienia odbicia.

Ja uważam, że w cenie ~1500 nie ma alternatywy. Reba, nawet solo air ma negatywną sprężynę powietrzną, która jest równie ważna o ile nie ważniejsza od pozytywnej. Nawet biorąc pod uwagę, że w SA nie ma pełnej kontroli ciśnienia w negatywnej to i tak odpowiada ono temu z pozytywnej. Jeśli negatywna stalowa to można próbować coś dobrać ale trochę z tym zabawy i $$$.

Racja. 1 od strony napędowej.

No nic grubszego. Pamiętaj, że peak ma mufę 73mm więc suport wkręcasz bez podkładek pod miski.

Będą potrzebne nowe stery (tapered z bieżnią do prostej starówki). Linki i przewody hamulcowe dobrze byłoby skròcić. Steròwka będzie zbyt długa o 20mm (podkładki albo rżnięcie). Z resztą problemów nie będzie.

Trochę mi się popieprzyło...w primal 29 obecnie jest typowa 10x135 tym samym w stosunku do peaka jest tylko nieco ładniejsza, cięższa, o ile pamiętam można podłączyć manetkę do sztycy od dołu i tyle. Stare primale miały egzotykę 12x148

Dartmor primal waży blisko 1kg więcej niż peak. Fakt, że jest pancerna i ma egzotyczną jak na XC oś 12x142. Peak '15 i '16 różnią się nieznacznie malowaniem. Najtaniej ostatnimi czasy widziałem w miastorowerow.pl (619zl).

15 będzie za mała. Poza tym tak mała rama do kół 29 wygląda komicznie. Canyon dla przykładu w przypadku linii typowo 29er przy ramie 15-16" ładuje koła 27,5

Szkoda, że wcześniej nie zdecydowales sie na zmianę ramy bo te reaction sl (klasa wyżej niż pro) byly też w innych rozmiarach. Cena z opłatami wychodziła jakieś 1800 bez paru zł. Obecnie zostały tylko 23". Wrzuciłem właśnie linka do adapterów do osi thru axle czyli 12x142. Do tego oś to koszt kolejnych 30EUR.

Potrzebujesz adaptera do osi 12x142 jak i samej osi. https://www.bike24.com/1.php?content=8;product=156793;menu=1000,4,32;page=2. Odnośnie ramy to wersja sl jest tutaj w dobrej cenie http://www.bike-discount.de/en/buy/cube-reaction-gtc-sl-29-frame-carbon-flashred-498392/wg_id-276

@Tatanka: w tym przedziale cenowym ze wszystkim (no może poza ramą) są większe lub mniejsze problemy. Sikające hydrauliki, piszczące v-braki, uginające się korby, słabo działające manetki, atrapy amortyzatorów, łamiące się pedały, trzeszczące suporty itd.... Można wymieniać bez końca. Jeśli ktoś tego nie dostrzega to: 1. Jest świadom, że nie można oczekiwać cudów za małą kasę 2. Nie ma porównania do roweru z górnej półki (nie tylko cenowej) 3. Nie przejmuje się pierdołami tylko kręci kolejne kilometry z bananem na mordzie

Serwis co 200h jazdy chociaż moim zdaniem koniecznością jest też serwis zerowy (nawet mocno uproszczony podstawowy) bo producenci od pewnego czasu sprzedają amortyzatory prawie suche (bez wymaganych ilości smarów/olejów) co skutecznie skraca żywotność. Wszędzie gdzie pracują ze sobą jakieś elementy następuje zużycie (tarcie) poza tym elementy gumowe się starzeją. Ale spokojnie - te wymieniasz dopiero jak coś zaczyna się dziać np. przestaje trzymać ciśnienie. Pełny serwis kit (komplet uszczelek, zawory, nowe śruby, podkładki, gąbki olejowe itp.) do reby to coś koło 80zł, oleje coś koło 60-70zł za litr (potrzeba dwóch różnych, można kupić w mniejszych ilościach) i smar coś koło 70 za 400g (ten pewnie też da się kupować w mniejszych ilościach i są też polecane zamienniki). Jak zrobisz serwis zerowy i będziesz regularnie robił serwis podstawowy (wymiana olejów, smar i inspekcja oringów) to będzie służył lata. @michalANANAS: w solo air wsadzanie podkładek pod tłok to druciarstwo w dodatku nie przynoszące oczekiwanego rezultatu - RS każe wymieniać tłok niezależnie w którą stronę konwersja. W tych amorach jeśli tłok nie będzie pracował w dolnym zakresie cylindra to będziesz miał w negatywnej zero cišnienia. Pewnie niektórym to nie będzie przeszkadzało bo mają super wypas amor powietrzny a mając jedynie porównanie do prostych uginaczy i tak będą w niebo wzięci. W rzeczywistości amor będzie czuły jak kawał drewna. Tłok to koszt ze 200zł. Mając dostęp do tokarki można skrócić popychacz w posiadanym.

To była regularna cena w promocji (bez osobistych zniżek). Podobno jeszcze wcześniej cena była 227EUR. Pompka jest koniecznością do każdego amortyzatora powietrznego, chyba że masz znajomego wyposażonego w pompkę ew. zaprzyjaźniony serwis. Wg instrukcji rockshox zaleca kontrolę ciśnienia przed każdą jazdą, w praktyce ja sprawdzam u siebie co miesiąc ew. jeśli jadę na konkretną znaną mi trasę na której jeździ mi sję lepiej na wyższym/niższym ciśnieniu to także właśnie ustawiam.

Gdyby skracanie skoku w reba sa było możliwe podkładkami to jaki sens byłoby produkować kilka różnych długości tłoka? Dać może się da ale konstrukcja tego nie przewiduje i prawdopodobnie będą problemy z wyrównywaniem ciśnienia między komorami. Odnośnie ceny tej zielonej reby na b-d to tak że 3m-ce temu zamawiałem ją dla jednego klienta za 235EUR.

Bo w spd to trzeba umieć jeździć Ja nie umiem i nie jeżdżę chociaż w swej przygodzie rowerowej trwającej ze 30 z dużym hakiem lat kilkanaście razy podchodziłem do tematu. Uważam, że w przypadku spd zamiast awaryjnego zeskoku nad ramę jest mniej lub bardziej efektowna gleba. Niezależnie od awaryjnego zeskoku itp. jeśli nie można swobodnie stanąć nad ramą z odpowiednim luzem to jest ona za wysoka i dorabianie do tego ideologii nie ma sensu.

Nie ma nic złego w czekaniu na przesyłkę 2 tyg pod warunkiem, że informuje się o tym wyraźnie klienta PRZED dokonaniem zakupu. Poza tym jak się sprzedaje towar wirtualny to i system "musi" się mylić. Szczęśliwie jest konkurencja, która bardziej dba o klienta.