vdcmike

Zależy też jaki... drogie RSy często potrzebują 500km tłuczenia a niektóre SRy po takim przebiegu nadają się już do wymiany.

Trzeba odkręcić dolne śruby goleni i nieco zsunąć dolne (najlepiej tak, żeby całe NIE zeszły). Potem zlewasz to co było, obracasz rower tak, żeby to co wlejesz nie wyciekło i nalewasz nowego oleju tyle co być powinno. Potrzebne narzędzia - imbus chyba 5 (najlepiej nasadowy/bit + krótka przedłużka), młotek, strzykawka z wężykiem ew. grubą igłą. Rower najlepiej w stojaku serwisowym. Znajdziesz na pewno co najmniej kilka manuali jak to zrobić na y/t,

Centrum Rowerowe jak tak dalej pójdzie za max pół roku osiągnie poziom obsługi klienta i zamówień znany z BS Już teraz terminowość stoi pod wielkim znakiem zapytania. Miałem kilka sytuacji gdzie byłem zmuszony czekać kilka dni dłużej niż to wynikało z info w zamówieniu. Dodatkowo nagminnie zdarza się, że towar ma status gotowe do wysyłki, dostaję fakturę a towar wysyłają dopiero następnego dnia. Miałem kilka razy prob z rozszerzeniem zamówienia. Plusy to w miarę szeroki asortyment (głównie mięso armatnie bo np. mostków eastona są chyba 4 a ritcheya 2 w całym sklepie od niepamiętnych czasów) i to że pieniądze nie giną (w BS w sumie też nie). Minusy to relatywnie mało konkurencyjne ceny i oczekiwanie na dostawy).

Kup nowy zacisk bo jest tańszy niż komplet klocków metalicznych na jedno koło... http://allegro.pl/zacisk-hamulca-shimano-deore-xt-br-m785-czarny-b-o-i6557420777.html ​A stary zostaw sobie "na części".

Potwierdzam, FOXy i RSy fabrycznie są prawie suche.

I to IMHO jest sensowne (aczkolwiek nadal tylko połowiczne) rozwiązanie zagadki nieubywających kg w exceed vs gc cf 5.9 - ramy CF wcale nie były takie ciężkie.

Ciśnienie w amorze ustawiasz na SAG 15-20% a po dotarciu pod własne preferencje. Odnośnie kół - w teren bezdętki lepsze ze względu na możliwość jazdy na relatywnie niskim ciśnieniu = większa przyczepność i bez obaw o uszkodzenie dętki przez obręcz. Są jednak i "plusy ujemne" - mleko ma ograniczoną trwałość i co kilka m-cy trzeba rozbebeszyć, wyczyścić i zalać świeżym. Niektórzy tylko dolewają

Jak się patrzy po poszczególnych komponentach np. SLX 2015 vs 2017 to wszystko raczej traci na masie. Wyjątkiem są niektóre widelce FOXa ale w rozpatrywanym przykładzie GC CF5.9 vs najtańszy exceed FOXa brak. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że poważna manufaktura jak Canyon nie waży kilku szt. każdego typu dla podania uśrednionej masy katalogowej tylko polega na danych producentów tym bardziej, że ucięcie sterówki, skrócenie łańcucha, skrócenie linek/pancerzy, dodatkowy smar... sumarycznie dadzą spore różnice względem sumy po specyfikacji producentów. A dodatkowo masa jest jednak (sztucznie bo sztucznie) często krytycznym parametrem decydującym o danym wyborze.

SL = super lite. Geo SL vs nonSL identyczna była. W każdym razie jeśli nowe ramy są lżejsze (od "gołego" cf około 0,5kg) to czemu cały rower na dokładnie tym samym osprzęcie jest cięższy? Jeśli zrobili dodatkowe 600g na kierownicy, sztycy i mostku to jestem pod wrażeniem pomysłowości (w końcu roewer za blisko 10k).

Zakładam, że przedstawiciel canyona powyżej zobowiązał się wrócić z wyjaśnieniem zagadki.

Taka duża rozbieżność dot. faktycznie aluminiowych SLX. Ale odnośnie exceed'a to 6.9 katalogowo jest cięższy niż GC CF 5.9 2016 - osprzęt jest ten sam, rama jak piszesz w exceedzie około 0,5kg lżejsza to skąd biorą się dodatkowe gr? GC miały masy katalogowe bliskie rzeczywistości. Ja jako konsument jestem przyzwyczajony do zawyżania specyfikacji wszelakich towarów jednak w tym przypadku Canyon chyba zbyt dosłownie do tego podchodzi może warto szepnąć słówko osobom z marketingu, że w przypadku masy więcej nie znaczy lepiej?

Rama niby lżejsza ale całość pod względem masy wypada tak samo albo gorzej jak stary, "ciężki" GC CF. Odnośnie geometrii to oczywiście jest lepiej aczkolwiek tak samo jak ubiegłoroczne exceedy czy al SLXy. Korzystając z okazji może rzuciłbyś nieco światła na ten podejrzany wzrost masy niektórych modeli względem 2016? Czasami przytyło im się coś w okolicach 1kg np. AL SLX 9.9.

Do piast CL można użyć adaptera (DT do niektórych piast nawet taki dokłada w komplecie) do IS. W druga stronę nie ma takiej opcji. Poza tym jeśli o wybór chodzi - tarczom z wyższych grup shimano niczego nie brakuje więc czy to jest jakieś ograniczenie?

Są wersje pro race z napędem 1x11. Swoją drogą ten SL 6.9 osprzętowo tak jak dawny gc CF 5.9 tylko cena 3k w górę. Legenda o korzystnym stosunku cena/osprzęt właśnie stała się mitem. Szkoda, bo dla mnie cena była jedynym argumentem za sprawą którego dwa CFy (2015 i 2016) wiszą w moim garażu.

Ja mam 186cm, noga 90 więc na górze mniej. W moim GC CF górna rura ma 610 natomiast fabryczny mostek 90 musiałem zmienić na 120 i ustawić na minus i dopiero taka pozycja jest dla mnie w pełni zadowalająca. Próbowałem kilka różnych mostków o różnej dł i kącie.

Szczęśliwie zdumiewająco często można kupić nową rebę RL 29" QR15 w okolicy 1600zł a jak kolor nie ma znaczenia to bywa że i 1200zł. Moim zdaniem ten stosunek cena/jakość jeszcze ciągle jest po stronie RS ale przyznaję, że Suntour dynamicznie się rozwija i pewnie niebawem sytuacja się zmieni. Mi osobiście w sutourach brakuje właśnie negatywnej powietrznej względnie mogliby zrobić jakaś nawet mechaniczną regulację bo wbrew pozorom jest to istotne oraz w pełni rozbieralnych tłumików w tańszych wersjach a zarazem kąpieli olejowej (co moim przynajmniej zdaniem daje efektywniejsze smarowanie a i serwis staje się prostszy).

Może beton leją do ramy bo w zeszłym roku podawana masa była jak najbardziej zgodna z rzeczywistością.

W rs w miarę świeżym brunox nie pójdzie na dół ale taki jeden z drugim popsiuka i myśli, że to załatwia sprawę i nic więcej zrobić nie trzeba. Tak więc w tym przypadku to nie tyle brunox działa destrukcyjnie co wiara w niego. Widziałem kilka razy jak do roweru za naście tyśków sprzedawca dokładał gfratis małego brunlxa

Niestety wiele osób wierzy też że brunox to alternatywa dla serwisu...

Racja, ceny goleni w PL są dla Szwajcarów. Z drugiej jednak strony przy typowej eksploatacji i serwisach zgodnych z zaleceniami goleni przynajmniej w rebie się nie wymienia.

Swoją drogą do roweru za takie pieniądze powinni dokładać w komplecie ze 3 mostki. Wolałbym to niż wypasione etui na instrukcję czy inne dupermance...

@phoe: posiadam/posiadałem dwa Epixony, Raidona, Rebę DA i SA oraz SIDa. Epixon pracuje sensownie jeśli się o niego dba (smaruje często) i trafi się ze sprężyną negatywną pod swoją masę. Reba, nawet SA jeśli zrobi się jej zerowy serwis spokojnie do następnego serwisowania bez dotykania czy większych strat powietrza będzie chodzić, po dotarciu w stosunku do Epixona działa dużo lepiej. Poza tym otwarta kąpiel olejowa, sprężyna negatywna jednak powietrzna, flood gate (komu chociaż raz tyłka nie uratował to będzie kręcił nosem, że to nieistotne)... Moim zdaniem części do RS są tańsze i to sporo w stosunku do SR - full service kit do Reby SA kupowałem po 80zł, komplet uszczelki kurzowe + gąbki olejowe 23zł, cały moduł tłumika MC można było kupić za niecałe 200zł. Być może serwis jako usługa jest droższy ale każdy kto ma jako takie pojęcie o kręceniu śrub, trochę chęci i czasu zrobi serwis we własnym zakresie. Stosunkowo drogie bywają też oryginalne smarowidła - jeśli ktoś się upiera co do takich (jak ja) to polecam szukać głównie poza granicami kraju bo bywa dużo taniej.

Tytan jest lekki ale wytrzymałość mechaniczna jest gorsza niż stali (ale lepsza niż większości rowerowych stopów alu). Łatwo ją zniszczyć jak każdą inną (spotkanie z drzewem, upadek na kamień a nawet przypadkowe nadepnięcie na górną rurę albo rurki tylnego widelca...). Wieczna nie będzie. Reba: drugi rok właśnie mija a Ty dalej "kupujesz" rower i podbijasz budżet...

Nie ma reguły. Zależy od modelu ramy, technologii produkcji czy nawet użytkowania i podobno jest z tym podobnie jak z żywotem suportów pod korby ze zintegrowaną osią - jeden przejedzie na tym 5kkm a drugi ten sam model co 1kkm zmienia. Aczkolwiek jeśli mówimy o skrajnych przypadkach to w zaprzyjaźnionym serwisie pokazywali mi nie raz przypadek, że pierwsza wymiana i montaż na klej bo rękami dawało się wcisnąć. Odnośnie misek z wymiennymi łożyskami - osadzone są w miękkim plastiku tak więc też o długowieczności mowy nie ma. Mi osobiście nie zależy na długowieczności ramy. Moje oczekiwania to 4 pełne sezony bez niespodzianek i możliwość odsprzedaży. Tytan brałem kiedyś pod uwagę ale zamiast jednej ramy na 20 lat wolę tańszą i zmieniać co jakiś czas, tym bardziej, że rynek się rozwija (ewolucja geo, nowe osie, nowe suporty, nowy napęd, boosty, plusy itp...).

@Alsew: mowa o canyonie z 2016 roku, który miał lepszą specyfikację i masę zbliżoną do węglowego KTMa. Ze względu na znaczący regres w specyfikacji i cenę canyona z 2017 nikomu nie polecam. Poza tym trochę przeceniacie węgiel. Od dwóch lat jeżdżę praktycznie tylko na węglu (mam 2x GC CF i całe stado aluminiowych różnej maści). Na dłuższą metę więcej z tym problemu niż pożytku (dziury po większych kamieniach, rysy które z czasem okazują się pęknięciami, problematyczne przewożenie i przechowywanie, suport, który po trzeciej wymianie sam wypada itp.) a tzw, tłumienie drobnych drgań w węglu to mit. Jak się jeździ na ciśnieniu ~2-2,5bar to nawet na ramie z betonu drań nie będzie. https://www.canyon.com/pl/factory-outlet/#category=mtb-bikes&id=19696