Nie, rower wypożyczałam na miejscu (w różnych miejscach), dobrej klasy góral Orbea - 10 euro za cały dzień, ale takie ceny są zimą, poza sezonem, latem może być drożej. Mało kto decyduje się na transport roweru samolotem, bo jest to mało wygodne i kosztowne. Wyjazd zimą to duża oszczędność, w porównaniu z latem. Mam porównanie, bo byłam 1,5 roku temu. Na wszystkim, na hotelu, biletach lotniczych, wypożyczalniach aut i knajpach. Nasz hotel (miejscowe 4 *) z opcją HB, basenem wewnętrznym, sauną, siłownią za 4-osoby - ok 600 euro za tydzień), w takiej cenie nie znajdziesz hotelu tej klasy w naszym kraju... Wypożyczenie auta na cały tydzień 110 euro. Często podjeżdżaliśmy w jakieś miejsce i tam wypożyczaliśmy rowery. Praktycznie jeździliśmy po całej wyspie, ale głównie skupiliśmy się na górach Tramuntana . Ferie zimowe naprawdę okazały się bardzo udane...
Z teleportacją własnego roweru to jednak jest problem, ale na miejscu jest mnóstwo wypożyczalni, gdzie dobrej klasy rowery można wypożyczyć w całkiem korzystnej cenie (warto się potargować) W dodatku wraz z rowerem dostajesz kask, plecak, narzędzia, pompkę, a nawet żelową nakładkę na siodełko! W innej wypożyczalni narzędzi czy pompki nam nie dali, ale wyjaśnili, że jakby coś się działo to mamy dzwonić, a oni przyjadą i ewentualnie naprawiają! No kolarski raj!
Problem jednak może być tego typu, że poza sezonem z naszego kraju raczej nic tam nie lata (bezpośrednio), my lecieliśmy z Berlina.