Niema niestety podobnych leczeń. Miałem złamane obie kości promieniowe jedna zwichnięta w łokciu, zestawione płytami, nastawiałem się że góra 6 - 8 tygodni i wracam na rower. No niestety brak zdolności do pracy przeciągnął się do 8 miesięcy a zwichnięty łokieć dalej dokucza podczas jazdy (ponad rok od zwichnięcia).
Przechodząc do meritum, nie ma co się załamywać, mimo kontuzji można robić wiele tylko z głową (konsultacja z lekarzem/fizjoterapeutą) aby nie zrobić sobie większej krzywdy. Jeśli chodzi o rehabilitację, to im szybciej tym lepiej. Weź wyniki badań obrazowych i udaj się do fizjoterapeuty na konsultację, on już dokładnie Ci powie kiedy można zacząć rehabilitować. Gdy poszedłem na pierwsze zajęcia - a poszedłem bardzo późno bo dopiero po 10 tygodniach od wypadku - nie byłem w stanie wyprostować łokcia oraz w pełni rotować nadgarstków, po 3 wizytach braki w zakresach ruchu były już minimalne.
Bardzo mocno możesz się zdziwić jak odmienne zdania może mieć ortopeda i fizjoterapeuta oraz dwóch fizjoterapeutów/ortopedów między sobą. Czasami warto nie ograniczać się w konsultacji tylko z jednym.
Odnośnie bólu, mi przepisali poltram combo forte - pomógł, nic nie czułem, jednak z uwagi na to, że bazą jest tramal, odstawiłem gdy tylko mogłem przespać noc bez bólu.
Z puchnięciem i mrowieniem udaj się do lekarza.