Skocz do zawartości

robertcb1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Robert
  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

320 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika robertcb1

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Znane są juz szczegóły? Dokładny czas rozpoczęcia? Jestem chętny ale do 17 lipca bo wtedy muszę wrócić przynajmniej na 1-2dni, więc pasowałoby mi by start był wcześniej, pod koniec czerwca.
  2. [Edit]: Wyjazd przekładam na później jak się nieco ociepli. Niestety za zimne noce na moj śpiwór pod namiotem.
  3. Witam. W najbliższych dniach (7-8 maja) planuję kilkudniowy wyjazd przez Jurę Krakowsko-Częstochowską. Potem może się skieruję albo w stronę Beskidu Śląskiego albo Kotliny Kłodzkiej, czy też gdzieś po okolicach (Polska południowa i południowo zachodnia) W trasę planuję wyruszyć wczesnym rankiem w czwartek lub piątek (ma się pogoda poprawić). Na kołach z Warszawy i pierwszego dnia zrobić spory odcinek w okolicach 200 km. W kolejne dni już normalne odcinki w okolicach 100 km (lub nawet mniej jeśli będzie dużo podjazdów). Noclegi w namiocie, jedzenie we własnym zakresie na kuchence. Drogi głównie asfaltowe, mało uczęszczane, lokalne. Szutry, lasy jak trzeba będzie skrócić drogę lub zajechać by zobaczyć coś ciekawego. Chętnych zapraszam. Można dołączyć. Moja pozycja oraz ślad trasy będą widoczne oraz aktualizowane na bieżąco na mapie, dostępnej na stronie https://aprs.fi pod znakiem SQ5RB-7 Nie trzeba się logować. Przykładowa pozycja oraz ślad wycieczki jednodniowej z poprzedniego sezonu:
  4. Zmiana planu. Wybieram się z Andrzejem z Krakowa do Medjugorje (28 kwiecień - 12 maj). Andrzej wraca samolotem do Polski. Ja po dotarciu do Medjugorje - gdyby był ktoś chętny - rozważam kontynuację podróży przez Turcję, Armenię, Azerbejdżan - promem z Baku do Aktau - Kazachstan ( stamtąd powrót samolotem do PL, bo chyba dalej się nie da jechać wykupując wizy online/na granicach). Paszport i wszystko co potrzeba na ewentualną dłuższą trasę - zabieram ze sobą.
  5. Jak zbudowane są silniki rowerowe wplatane w piastę (nie miałem nigdy takiego w rękach - stąd pytanie). Czy jest to prądnica samowzbudna, czy też na magnesach neodymowych?
  6. Witam. Wybrałbym się w taką 3 miesięczną podróż (bo chyba wiza jest do 90 dni), w poprzednich latach planowałem jednak mi nie wyszło z różnych powodów. Teraz jestem gotowy. Start z Polski przez Ukrainę (Lwów, Kijów) potem przejazd trasą transsyberyjską przez Rosję (i ewentualnie Kazachstan - jeśli wiza byłaby dwukrotna) do Irkucka. Powrót samolotem lub pociągiem (przez Moskwę, S.Petersburg) lub bezpośrednio. Poszukuję zdecydowanego towarzysza(ów) podróży którzy dysponują dużą ilością wolnego czasu. Start byłby na przełomie maj/czerwiec. (Kwestia dogadania i załatwienia formalności wizowych). Rower trekkingowy, bagaż w sakwach. Spanie w namiotach lub u gościnnych ludzi. Jedzenie we wlasnym zakresie. Dzienny dystans ok 100km (bez hardkoru). Jazda w deszczu - tak, strój przeciwdeszczowy. Koszt wizy i powrotu 2-3 tys zł. Reszta na jedzenie, serwis roweru itp. Robert, 39 l. jestem z okolic Warszawy.
  7. Witam. Wyjazd doszedł do skutku?
  8. Witam. Zgłosili się chętni? Mam zamiar zajechać na Ukrainę i trasa była by ok, z tym że zacznę od ściany wschodniej (Podlaskie, Lubelskie, Roztocze)
  9. Pociągiem z Warszawy, jest w godzinach rannych i około południa dojeżdża do Sokółki/Kuźnicy (W Białymstoku jest rozdzielenie i część wagonów jedzie do Suwałk a część do Grodna) i zależy czy w tej drugiej części jest możliwość przewozu rowerów. Nie jestem zwolennikiem "chodnikowych" ścieżek rowerowych z powodu krawężników, kostki i innych nierówności i preferuję jazdę jezdnią.
  10. Termin wyjazdu od 27 lub 28 kwietnia, nie piszę do kiedy bo mam wolny czas także po weekendzie - dostosuję się. Plan mam taki by z Kuźnicy jechać możliwie najbliżej granicy na południe (oczywiście zwiedzając atrakcyjne miejsca po drodze) np zabytkowe tatarskie meczety i mizar w Bohonikach i Kruszynianach, Puszcza Białowieska, Białowieża, Grabarka, Kostomłoty, Kodeń, Sobibór, Chełm, Zamość, Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Susiec (roztocze) - to co mi przychodzi do głowy, i inne atrakcje jak są na tej trasie (niektóre z wymienionych już zwiedziłem ale mogę jeszcze raz jak będzie ktoś kto nie był), no i może Lwów i okolice by się też udało zaliczyć jak by byli chętni (trzeba mieć paszport ważny min 6 miesięcy). Spanie gdzie się nadarzy okazja, namiot, agroturystyka, schroniska, kwatery (ale bez wcześniejszej rezerwacji, znalezione po drodze w dniu noclegu) - zależnie od pogody i ogólnego nastroju.
  11. Tak, w tym roku pociągiem z Warszawy do Sokółki lub Kuźnicy (jak będzie możliwość przewozu roweru) i dalej przez Puszczę Białowieską, przy granicy na południe, bez ścisłego trzymania się Green Velo.
  12. Byłbym chętny, sam planowałem coś dłuższego na lato częściowo pokrywającego się z green Velo. Część kwater znam, gdyż przejeżdżałem tę trasę ale kilkanaście lat temu. Jak się zbierze grupka to chętnie dołączę.
  13. * Robert, lat 37 Warszawa /Sulejówek/, * Kilka większych i mniejszych wypraw za sobą m.in. z grupą Crotos (rower trekkingowy 28) + trening 30-40 km dziennie 2-3x w tyg, czasem dojazdy do pracy (na rowerze miejskim). * Wyprawy po Polsce i krajach ościennych w sezonie (maj-wrzesień) * Przejażdżki treningowe po okolicach Warszawy wieczory, weekendy - cały rok * Moje wyprawy są raczej niskobudżetowe * Noclegi w schroniskach PTSM,PTTK, prywatnych kwaterach, gospodarstwach agro i w ostateczności namiot (każdy śpi w swoim). * Wyżywienie z produktów zakupionych w sklepach (gotowanie obiadokolacji na miejscu noclegu) lub w barach mlecznych, nie za drogich restauracjach, knajpkach itp. * Deszcz - ustalamy wspólnie, z mojej strony wchodzi w grę okazjonalne korzytanie z PKP np. w razie całodniowego deszczu, lub przemieszczenia się do bardziej odległej atrakcji turystycznej. * Dystanse dzienne ok 60-120 km, zależnie od ukształtowania terenu oraz siły i kierunku wiatru. * Preferuję głównie asfalt, a pozostałe drogi tylko w miejscach atrakcyjnych turystycznie (parki narodowe, krajobrazowe) oraz rejony gdzie brak asfaltu. * Tempo turystyczne (AVS ok 20 km/h w przypadku dobrej jakości asfaltu, płaskim terenie i braku wiatru). * Bagaż wozimy w sakwach, na wszelki wypadek również namiot, śpiwór i materac. * Dbamy o należyte zabezpieczenie rowerów i bagażu na czas zwiedzania zabytków (muzea, trasy podziemne, kopalnie itp)zostawiamy pod czyjąś opieką/ w przechowalni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...