Gdyby wszystko było ok to pewnie tak, ale strasznie mi skrzypi przy hamowaniu - co, raczej, nie wynika z zatłuszczenia klocków czy tarczy, bo te były wiele razy, bardzo dokładnie, czyszczone.
Kolejny problem to, to że, nie hamuje tak jak hamowało po zakupie roweru. Cóż mam inne klocki, ale niby powinny one hamować lepiej, oleju bym musiał uzupełnić bo ciśnienie nie te ale nawet gdyby, to jescze nie to.
Tarcza jest mocno zarysowana i moim zdaniem nadaje się do wymiany.
Zostać przy oryginalnym modelu tarczy, czy może jednak znajdzie się coś lepszego?
Ta tarcza robi się niebieska od hamowania, tak że, można od niej papierosa odpalić i to chyba nie zbyt dobrze.