Michalski

No niestety. Kupiłem 3 te łańcuchy z myślą o rotacji. Pozostaje zjechać napęd do końca, bo ta kaseta kosztuje tyle co dwa pozostałe nieużyte jeszcze łańcuchy. Ale to dziwne, bo łańcuch nie jest wyciągnięty ponad 0,75%. Kaseta wydaje mi się być tu najsłabszym ogniwem w takim razie (wgniata się na świeżym łańcuchu). Może ją by zamienić na coś lepszego, wyjeździć łańcuchy do 0,75% i zmienić na te wyższe KMC?

Czy to normalne, żeby kaseta tak wyglądała po 176,5 kilometrach (zadziorki na 3,4 zębatce)? Nowa kaseta (Shimano CS HG51-8 aw) razem z łańcuchem (KMC Z8 S) i korbą (Shimano FC M361), czyli w zasadzie cały napęd. Staram się zużywać wszystkie zębatki równomiernie, ale jadąc po mieście to zwykle zużywane są zębatki 3-6 z tyłu. W czasie tych 176,5 kilometrów posmarowałem łańcuch 2 razy olejem silikonowym, także konserwacja była.

www.rowertour.com - POZYTYWNA Zamówiłem kilka rzeczy, wszystko dotarło jak trzeba, jeden produkt pomyślnie zwróciłem (tylko musiałem przypomnieć o wysłaniu mi faktury. Po zakupie miała przyjść na email - jest potrzebna do zwrócenia towaru).

Powie mi ktoś do czego służą te żółte rurki w zestawie naprawczym?

@Sansei6 lampę to chyba z reflektora samochodowego wyjąłeś

Zwykle mam tak, że wyjeżdżam i jest mi chłodno. Wchodzę do hipermarketu czy gdzieś gdzie miałem pojechać na kilkanaście minut i jak wyruszam dalej to już czuję się komfortowo (chodzi głównie o stopy i dłonie). Może jakaś rozgrzewka w domu przed wyjazdem? Żeby wsiąść na rower już rozgrzanym.

Najgorsza w takiej temperaturze jest odmowa posłuszeństwa przez przerzutki. Ku jedynce z tyłu jakoś idzie, ale nie chcą zeskakiwać na wyższe biegi. I w ogóle działają jak rozregulowane. Nawet nóżka mi opadła i stukała o pedały. Nie wiem czy to od mrozu. Chyba trzeba będzie jej się pozbyć.

Może nie dzisiaj, ale w czasie ostatniego mrozu amortyzator zaczął mi dziwnie stukać kiedy wcisnęło się go dość głęboko, ale wcześniej tak nie było. I taka tego przyczyna: Także tego. Odwadniajcie amorki I dbajcie, żeby nie były zardzewiałe jak u mnie.

Rozumiem. Warto nakładać nową porcję tego preparatu?

Próbowałem poluzować te śruby, ale są tak dobite, że nie idzie ich ruszyć. Co prawda posługiwałem się śrubokrętem z wymiennymi bitami niezbyt wysokiej klasy i miałem wrażenie, że jak docisnę go na chama to pójdzie w drobny mak. U was też tak mocno trzyma?