Skocz do zawartości

emremigiusz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    411
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez emremigiusz

  1. Ja mam od nowości niskiej grupy Shimano hydrauliczne i zaliczyłem w nich parę wypadów w góry po szlakach,wyprawę z załadowanym rowerem i nic nie cieknie,i hamuje jak należy.Natomiast słyszałem rozmowę w sklepie rowerowym dwóch sprzedawców jak jechali po Avidach że to szajs.
  2. Myślę że napęd 1x ileś tam przydaje się na zawody. Do turystyki jest beznadziejny(choć z pewnością zależy to od terenu) Po mieście najlepszy jest rower bez przerzutki zewnętrznej, ja mam dwa mieszczuchy,jeden na starym Sachsie 7,drugi na Nexusie 8,i choćby nie wiem co,póki łańcucha nie zerwę biegi chodzą zawsze tak samo.Ostatnio złożyłem rower z damperem do jedno dniowych wypadów typu Rychleby,Radunia,i na pewno nie zrezygnuję z małej zębatki 22t, po prostu nie znoszę prowadzenia roweru przy bardziej stromym podjeździe.
  3. A ja kupiłem szprychy DT Swiss,które ku mojemu zdziwieniu okazały się za krótkie. Drogą dedukcji doszedłem że zaplatałem nie na tej obręczy na której robiłem pomiary
  4. Co do tego obniżenia prestiżu miejsca bo są stojaki na rowery,to prostactwo jak ta lala. Jak bym był bankowcem właśnie przyjeżdżał bym eleganckim holendrem pod krawatem,a jak by ktoś mi zwrócił uwagę sprawa od razu ląduje w PIP. Może to zależy od władz,ale we Wrocławiu nikt nie likwiduje stojaków sprzed banków,debilizm,inaczej się tego nie da ująć.
  5. emremigiusz

    Symfonia Di2 - XTR

    No to automat w połowie. Pewnie za ileś lat będzie bardziej dostępny taki system. I za te ileś lat dopiero okaże się czy to dobry pomysł. Lecz dziś mogę stwierdzić że wolałabym na wyprawę pojechać swoim drapakiem który wyniósł mnie parę stów,niż tak z zautomatyzowanym sprzętem.
  6. emremigiusz

    Symfonia Di2 - XTR

    Czytałem o tym że komputer dobiera przełożenia,i że na zawodach jest to cud miód. Ale zadajmy sobie pytanie. Czyż umiejętność sprawnego operowania przerzutkami nie jest częścią rywalizacji? Myślę że to ogólna obsesja,pchać elektronikę gdzie się da. A to jest dla mnie robienie sobie furtki do stałego kontaktu z klientem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...