Ychu

Hej Mam do oddania : - kierownicę zoom , podobno alu - tak jest na niej napisane , długość 600 mm , wznos 10* , albo gięcie 10* , mocowanie 25.4 z tego co mierzyłem. - Mostek prawdopodobnie też zoom , długość 110 mm , wznos jak pamiętam 15* , pod rurę 1 i 1/8 , mocowanie kierownicy pod wspomnianą wyżej kierownicę - 25.4 - Wspomniane wyżej revo shift-y - Wspomniane już chwyty 80 mm pod revo shift - Stery diatech - nie wiem w jakim są stanie dokładnie , bo dostałem je razem z widelcem a złożyłem na swoich , ale wyglądają na trochę wyślizgane. Organoleptycznie nie chodzą najgorzej , pomimo tak wyślizganego pierścienia do kasowania luzu. Pod główkę 1 i 1/8. Gdzieś jeszcze powinienem mieć praktycznie nową manetkę M310 pod 8s - przejechała nawet nie 1000 km , przerzutkę przód fd-tz30 i koło 26" pod wolnobieg i v-br - [obręcz euroline 19c , szprychy stal , piasta stal , nie wiem jaka] Tylko najpierw bym je musiał znaleźć

M615 były by spoko , tylko ostatnio Shimano spadło z jakością i mogą być awaryjne. Może magura? Puklus mówi że bezawaryjne i dość mocne. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Spróbuj to poprawić , bo może się okazać , że hamulec zacznie normalnie działać. Musiał byś odkręcić linkę przy hamulcu i wtedy przełożyć wszystko do przodu , bez wyciągania linki z fajki bo potem już jej nie włożysz - będzie spłaszczona w miejscu , gdzie była zaciśnięta śrubą.

No dobra , ale dobrze widzę że ona idzie pod dolną rurą? Tak nie może być , bo to również może powodować problemy z hamulcami. Ona ma iść z przodu roweru. No i v-br przy elektryku to też średnie połączenie.

Niby nic , ale jednak coś W sumie fajnie czasem w deszczu - lubię popiskujące hamulce ( bez przesady ) i zmniejszoną trakcję oraz bardziej dociskać klamki , ale jakoś ostatnio przed każdym smarowaniem czyszczę łańcuch i wszystko inne , a że czyściłem 40 km temu to nie mam na to ochoty Ja wiem - wymówki i tak dalej , ale czasem mam takiego lenia że nic z tym nie zrobię

Ja wczoraj trochę pokręciłem jakąś nieznaną mi trasą ( przynajmniej częściowo ) i znalazłem się w Robakowie po jakichś 7 km , gdzie inną trasą wychodziło z 15 Jazda pod wiatr , droga cała w dziurach , tarkach albo miękkim piachu a do tego ciągle mi butelka z wodą wypadała , przez co wynik słaby. Dzisiaj wstałem rano , patrzę - idealna pogoda na rower z rana. Jednak zanim zjadłem śniadanie to już zaczął padać deszcz i tak do teraz sobie pada. Także dzisiaj nie będzie kręcenia. Normalnie mi się nudzi w domu i zaczynam kombinować na różne sposoby co zrobić z rowerem - co wymienić , na co i co poprawić a do czego zajrzeć z ciekawości Ogólnie teraz w oczekiwaniu na nowe linki i pancerze zwracam większą uwagę na działanie przerzutek i strasznie mnie irytuje , że słabo je wyregulowałem - aby z tyłu wbić dwa przełożenia w górę za jednym razem muszę na tyle podciągnąć dźwignię , że minimalny ruch dalej to wbicie trzeciego przełożenia w górę. Pojedyncze wchodzą ok. Trzeba będzie nad tym teraz dłużej posiedzieć No i luzy na amorze coraz bardziej wkurzają , bo zaczynają być odczuwalne podczas jazdy ale kasa na nowy już w trakcie zbierania No i znów rozerwałem spodnie Nie polecam jeździć w bermudach - nie można utrzymać sensownej kadencji jeśli ma się kieszenie z siatki bo wszystko w nich lata i można zahaczyć o zacisk sztycy

Jak trochę pojeździsz na tarczach to Ci się v-br odechce Niby v-br spoko - proste , ustawiasz i jeździsz a koło i tak musi jakąś obręcz mieć , czyli generalnie jedna sprawa z głowy bo kiedyś wszystkie były pod v-br. Teraz niestety , albo i stety czasy się zmieniają. Na ogół koła i widelce / ramy są tylko pod tarcze , bo te hamulce mają znacznie więcej zalet niż wad. Może nie koniecznie mechaniczne , chociaż swoje plusy mają względem hydrauliki. W mechaniku nie ma się co zepsuć , ale za to trzeba co jakiś czas regulować nieruchomy klocek , bo inaczej będzie Ci przeginać tarczę. W hydrauliku jest samoregulacja - regulujesz raz i masz spokój do czasu zdjęcia koła albo wymiany klocków ( mechaników też dotyczy taka regulacja ) , ale jak Ci hydraulika nawali to już jest trochę problem. Do tego nie zużywasz obręczy , tylko tarcze , które wymieniasz raz na kilka lat ( zależy ile jeździsz , na jakich klockach i ile hamujesz ) no i tarcze hamują w każdych warunkach. No i w sumie v-br też trzeba co jakiś czas regulować - klocki zużywają się pod kątem. W sumie zrobiłem tu mały rozwód na temat tarcz , ale co tam Ja na Twoim miejscu kupił bym jakiekolwiek tarcze , byle znanego producenta i się specjalnie nie przejmował tą powierzchnią tarczy , która jest używana. To nie ma aż tak wielkiego znaczenia , jedynie potrafi dać dziwne odczucia przy mocnym hamowaniu , tak jak u mnie ale taka markowa tarcza może Ci sporo nerwów oszczędzić - takie chińskie tarcze łatwo pogiąć , mogą dzwonić w zakrętach i być wykonane z jakiejś plasteliny , przez co szybko znikną.

Chłopie jak Ty masz ten pancerz poprowadzony? Przecież on ma iść cały czas z prawej strony i potem zakręcać na górze do klamki.

Do wymiany linki i pancerze. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Dedykowane są avid g2cs. Na alle masz jakieś za 60 zł , ale to zapewne podróby. Avid jest często podrabiany właśnie. W sklepach są po jakieś 140 zł te tarcze , czyli chyba odpadają. BB5 ma jednak małe klocki i myślę , że tutaj z każdą inną tarczą nie będzie specjalnego problemu jak chodzi o używaną powierzchnię.

Jak dla mnie avid był by najlepszym wyjściem , gdybyś wziął dedykowane. U mnie w tektro z tarczą rt76 tarcza wygląda tak. Przez to hamulec szarpie przy mocniejszym hamowaniu i lekko pulsuje klamka. Przy dedykowanej tarczy tego nie było.

Linki na pewno warto jakieś lepsze kupić , to trochę pochodzą. U brata w hexagonie x2 na linkach nawet przyoszczędzili - na rowerze był z 5 razy , tylko w suchym a linki rude. U mnie oryginały nawet zimą i w deszczach się nie poddały. Klocki weź a2z albo rwd. Przynajmniej takie na alle znalazłem od znanych producentów.

Porządną hydraulika to wydatek blisko 500 zł. Jeśli Cię na to stać to śmiało bierz hydraulike ,ale tej taniej od Shimano nie bierz , bo szczają , chociaż niby m396 są całkiem nieźle jak chodzi o szczelność. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Tarcz nie da się zepsuć Jedynie możesz zepsuć tym zacisk - jeśli reaguje z gumą. Nie nalej też tym do piasty bo czeka Cie jej serwis.

Klocki kupuję się nowe , bo jedynie metaliki idzie uratować praktycznie. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

U mnie przy tarczy 160 i wtedy wadze niecałych 60 kg miałem wrażenie , że linka pęknie od hamowania tym. Żeby to postawić na kole to już w ogóle był wyczyn. Także przy 100 kg to w ogóle musi być loteria. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Miałem ten hamulec i po prostu go wymieniłem. Klocki do tego tylko na ebay-u i tylko pół metaliczne znalazłem. Te hamulce nie będą hamować i będą piszczec bo są po prostu do du**. Wymień choćby na avida bb5 i to będzie znacznie lepszy hamulec. Przynajmniej dostaniesz do niego normalnie klocki i będzie hamować jakoś. Używane zaciski znajdziesz za jakieś 30 zł. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Trochę tego wpadło , ale i tak zapomniałem o neoprenie pod ramę - Torba pod ramę Author-a - Pompka Author Pumper - Dętki Accent - 2 szt. - do zestawu awaryjnego na trasę , tak samo pompka i torba - Przymiar do łańcucha M-Wave - Bat do kaset Prox - Łatki Park Tool GP-2 - Multitool Force - Obcinaczki do linek i pancerzy Force - Końcówka linki - 10 szt. - Końcówki pancerza 5 mm , uszczelniane - 10 szt. - Końcówki pancerza 4 mm , uszczelniane - 10 szt - Linka przerzutki Jagwire z nierdzewki - 2 szt. - Linka hamulcowa Clarks z nierdzewki - Pancerz hamulcowy Clarks - 1 m - Pancerz przerzutkowy Jagwire Lex - 2 m - Spinka Sram Powerlink 9s Pierwsza wymiana pancerzy od dwóch lat , linki wymienione rok temu - ciekaw jestem różnicy

Wow. Jak jeszcze będzie do czasu wypłaty to aż chyba sam się skuszę Chociaż też kusi mnie magura

Pół metal ma pewno na mokro piszczy , na sucho niektóre też , ale a2z nie powinny. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Klocków A2Z nie powinny piszczeć a i oferują dobrą siłę hamowania. Zawsze możesz kupić organiczne , jak ma być tanio.

Jeśli są jeszcze produkowane do aurigi to bierz a2z pół metaliczne. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Benzyna średnio odtluszcza , ale z grubsza może być. Potem wyczyść płynem do szyb i dobrze spłucz, tylko uważaj żeby nie nalać do piasty bo czeka Cię wtedy serwis. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Jak nie wiesz co robić , to najpierw pytaj na forum a potem rób. Zastanówmy się w jaki sposób hamulec zwalnia Twój pojazd - przez tarcie , w tym przypadku klocka po tarczy. Tam nie może być tłuszczu. Teraz weź sobie na palec trochę wd i rozmaż drugim palcem i powiedz sobie jak jest - ślisko Dlatego piszczy - bo jest tłuste. Jak Ci w serwisie nasmarowali tarcze i klocki to zaje***** serwis Hamulec pewnie teraz do tego nie hamuje praktycznie wcale. Tarcze do porządnego umycia jakimś odtłuszczaczem , zaciski w środku też odtłuść , tylko czymś co nie zniszczy gumy a klocki nowe na oba koła jeśli zrobiłeś tak na obu. No i po coś był regulamin forum przy rejestracji Zaraz temat trafi do kosza. https://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/