Wczoraj pod wiatr , deszcz i ból nóg po wf-ie , także słabo.
Od jakiegoś czasu miałem wrażenie coraz bardziej zapadającej się lewej klamki , także dziś zdjąłem zacisk , wyjąłem klocki , poczyściłem , przetarłem klocki i wysunąłem ciut tłoczki. Pomimo że w prawej ręce skok wydawał się krótki to w lewej miałem wrażenie gumowej klamki a i postawić na kole było ciężko. Teraz skok prawie 0 a hamulec żyleta