Mam SpeedRide'y 42c i o ile na asfalcie, ubitym szutrze, leśnych drogach jest ok, to przy pojawiającym się piasku, koleinach, nierównościach potrafi pływać mając barana za kierownika, ostatnio wyleciałem z siodła, do teraz goją mi się rany na kolanie. Teraz założyłem 54c i czuję pełną kontrolę na każdej nawierzchni, powiedziałbym że mogę nawet latać, gałęzie, miejscowe błoto, kałuże które wcześniej musiałem omijać ogarniam z miłą chęcią Pozdrower