Skocz do zawartości

tomstar

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomstar

  1. Tak wiem, tył montuję normalnie i też zawsze byłem uczony, że koło ma się opierać o widelec, stąd moje zdziwienie. Z tyłu jest ok. Ciężko stwierdzić czy koło ma pion, nie zauważyłem. Chyba jest ok. Mam dwa komplety kół, oryginalne aluminiowe i nowe karbonowe, oba zachowują się tak samo. Tak samo są przesunięte w jedną stronę. Wysłałem jeszcze maila do firmy Pol-Sport, która obsługuje profile społecznościowe Orbea Polska. Zobaczymy co odpowiedzą.
  2. Ciężko mi się z tobą rozmawia, jesteś strasznie agresywny. Sprzedawca to oficjalny przedstawiciel firmy Orbea na Polskę, więc chyba posiada wiedzę i umiejętności.
  3. Na fabrycznych kołach jak i na nowych mam tak samo. Sprzedawca potwierdził sposób montażu koła, o którym piszę. Chyba się źle zrozumieliśmy. Chodzi mi o to, że te 10Nm to za mało żeby koło zostało w miejscu. Trzeba dokręcić mocniej.
  4. No właśnie kiedy tak robię koło nie jest po środku. Z doświadczenia z poprzednim rowerem na szybkozamykaczach zawsze stawiałem rower na twardym, widelec układał się na kole i dokręcałem. Tutaj jak tak zrobię koło nie jest centrycznie w widelcu. Potwierdził mi to sprzedawca, że tak nie należy montować koła. Rower trzeba delikatnie podnieść, ustawić koło po środku i dokręcić. Ale jak za słabo dokręcę to podczas jazdy i tak siada. Widać to na zdjęciu.
  5. Posiadam rower Orbea Orca M30. Rower zakupiłem trochę ponad miesiąc temu. Jest on na ramie karbonowej i na sztywnych osiach. Jest to dla mnie nowość, więc chcę zasięgnąć wiedzy, żeby niczego nie popsuć. Chodzi o przedni widelec. Wymieniałem koła. Na śrubie napisane jest 10Nm i z taką siłą dokręcam oś (mam klucz dynamometryczny). Problem jest taki, że widelec Orbei jest specyficzny i koło nie opiera się na widelcu, tylko ręką ustawia się koło w osi widelca i potem przykręca. Jak koło dokręcę z taką siłą, podczas jazdy oś opada do oparcia na widelcu. Jest to około milimetr i zauważalne jest to, bo koło nie jest centrycznie w widelcu. Czytam, że sztywne osie spokojnie można dokręcać z większą siłą, nawet bez klucza dynamometrycznego. Trzeba to robić mocno, ale z wyczuciem. Wydaje mi się, że muszę tak robić żeby koło nie opadało i trzymało się w tym miejscu widelca, w którym je przykręcę. Jak mocno dokręcać te osie?
  6. Teraz jest ok, hamuje bez szarpania, ale znowu tył mi piszczy ale to rzeczywiście już chyba wina klocków, bo te co miałem wcześniej nie piszczały. Przetestuje sobie jeszcze klocki Tokena, albo założę klocki Zipp.
  7. Kółka były kilka razy na serwisie, wymianach łożysk, czyszczeniu i ustawianiu i problem zawsze powracał. Co śmieszne, w pierwszych kołach problem był z przednim, gdy dostałem nowe problem pojawił się w tylnym.
  8. Ja mam szczęki Sram Rival, a okładziny SwissStop. Ale generalnie nie jestem zadowolony z kół No Limited i żałuję, że je kupiłem i nie będę ich polecać pod hamulce szczękowe. Kumpel ma kółka Zipp i chodzą jak złoto, żadnego szarpania, świetny efekt hamowania, jakość sama w sobie (ale wiadomo to kosztuje).
  9. Posiadam koła Vision Trimax 35 https://velo7.pl/aluminium/1425-vision-trimax-35-kb.html Niestety piasty w nich to jakaś porażka. Już raz miałem wymieniane koła przez producenta na nowe, ponieważ piasty cykały i pojechały na reklamacje. Dostałem nowe koła i sytuacja jest taka sama. Dowiedziałem się, że podobno mają one wadę fabryczną, przez którą łożyska luzują się w piaście i zaczynają strzelać. U mnie wymieniałem łożyska już 3 razy i zawsze po jakimś czasie cykanie wracało. Koła mi się podobają, mają fajne, wysokie, czarne obręcze i chciałbym je zostawić, więc postanowiłem wymienić piasty. Niestety są one jakieś dziwne. Tylna ma 21 otworów (14 szprych na 7 szprych). Nie umiem znaleźć pasującej piasty. Może ktoś mi pomoże?
  10. Przetestowałem i rzeczywiście jest dobrze. Ustawiłem tak, że najpierw łapie mi przód klocka patrząc od kierownicy czyli na zewnątrz, nie od strony widelca. aczkolwiek producent napisał, że nie ma to znaczenia, która część łapie najpierw. Najważniejsze żeby nie dochodził do obręczy równolegle i łapał całą swą powierzchnią.
  11. Jeszcze nie testowałem w praktyce. Ale producent mówi o prawidłowym hamowaniu, ale też o odpowiednim chłodzeniu. Więc też uważam, że najpierw powinien łapać tył klocka, a potem przód. Zobaczymy.
  12. Otrzymałem informacje od producenta, że klocki nie mogę być ułożone równo, prostopadle do obręczy. Muszą być ułożone pod kątem, tak aby najpierw jedna część dochodziła do obręczy, a potem reszta. Jeszcze chcę się dowiedzieć czy najpierw przód klocka ma łapać czy tył.
  13. Dzięki za podpowiedź. Sprawdzę to. Klocki ustawiłem "na oko", tak żeby w miarę równo dochodziły do obręczy. Ale może rzeczywiście bardziej się trzeba do tego przyłożyć.
  14. Napisałem do producenta i czekam na odpowiedź. To prawda, koła nie przejechały nawet 1000km, a klocki są nowe. Może rzeczywiście muszą się dotrzeć. Czytałem także, że powierzchnia hamowania może być zatłuszczona i warto ją wyczyścić. Nie wpadam w panikę, ale warto działać zawczasu jeżeli coś miałoby być nie tak.
  15. Bieżnia wydaje się płaska, nie jest pofalowana. Jak przejadę palcem to nic nie czuję. Nie ma tego szarpania na starych, aluminiowych kołach. Jak dla mnie dziwnie sie to koło zachowuje, tym bardziej, że nie za każdym razem szarpie.
  16. Zakupiłem sobie karbonowe koła od No Limited pod hamulce szczękowe. Podczas hamowania na przednim kole wyczuwam dziwne szarpanie, przypominające jakby luz widelca. Nie zawsze się pojawia, wszystko zależy od prędkości i siły hamowania. Widelec na bank nie ma luzu, wszystko sprawdzone i dokręcone kluczem dynamometrycznym. Na początku miałem klocki dołożone do kół, jakieś noname, ale teraz wymieniłem je na Swiss Stopy i jest tak samo. Co może być tego przyczyną? Czy to normalne? Dzięki za pomoc.
  17. Jestem po bikefittingu. Full pakiet razem z wkładkami. Po wkładkach było jeszcze gorzej. Od razu poleciały do kosza. Zwyczajne wkładki z buta sportowego spisują się u mnie o wiele lepiej i stopa nie drętwieje aż tak mocno. Z wkładką po 20km już nie czułem stopy. Tragedia.
  18. Proszę o podpowiedzi w temacie butów. Jeżdżę od 9 lat w butach SPD na rowerze crossowym. Kupiłem najtańsze jakie były na rynku za 220zł i tak od tych 9 lat sobie w nich jeżdżę. Nie miałem nigdy żadnych dolegliwości. Dwa lata temu kupiłem szosę, przełożyłem pedały SPD do szosy, założyłem te same wysłużone buty i jeździłem kolejny rok. Wszystko było ok. Jednak buty już zaczynają się rozlatywać i czas kupić nowe. Najpierw kupiłem szosowe buty od Gianta. Bardzo drogie, niestety w nich zaczęła drętwieć mi prawa stopa. Winę zrzuciłem na za mały rozmiar, gdyż but był bardzo obcisły. Ale chyba but szosowy taki ma być. Wróciłem więc znowu do starych butów i dolegliwość ustąpiła. Jednak problem zakupu nowych butów pozostał. Kupiłem więc Bontragery Espresso. Większe, wygodniejsze i pod bloki SPD. I tutaj znowu, niestety zaczęła mi drętwieć stopa. Gdy wracałem do starych butów drętwienie ustępowało. Jestem po bikefitiingu, mam dobrze ustawiony rower i bloki, a mimo to stopa drętwieje. W starych butach nie drętwieje. Stąd moje wnioski, że niestety ale dla mnie sztywny but szosowy czy robiony na szosowy sztywny but Bontragera nie jest odpowiedni. Twarda podeszwa mi nie służy. Chyba muszę mieć buty MTB, które są bardziej miękkie. Patrzę na Shimano SH-MT301, najzwyklejsze i najtańsze buty MTB, takie jakie kupiłem kiedyś. Myślę, że to dobry wybór w tej dziwnej sytuacji? Poradzicie coś?
  19. A ja rozumiem kolegę. Pracuję w firmie wysyłającej towar na Polskę. Wszystko pakujemy w drugi karton niezależnie od opakowania oryginalnego. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie paczki, ale także o ukrycie jej zawartości. Ktoś widząc opis na kartonie może pokusić się o kradzież. Po drugie TV czy inny sprzęt RTV AGD jest zabezpieczony w kartonach w folie bąbelkową, styropian i jeszcze gruby karton. Karton przy przerzutkach itp to raczej cienkie pudełeczko służące do ozdoby, a nie do ochrony. Kurierzy to w wielu przypadkach idioci nie szanujący przesyłek. Rzucają je, przygniatają i nawet po nich chodzą. Dodatkowy karton w tym przypadku powinien być jak najbardziej na miejscu.
  20. Otylka to sześcioletnia dziewczynka z Pleszewa, która chora jest na białaczkę. Jej leczenie i rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Wspólnie z kolegami z Domer Bike Team chcemy pomóc w najbardziej charakterystyczny dla nas sposób. 25 czerwca 2016 roku zamierzamy pokonać dystans 400 kilometrów w ciągu 24 godzin. Naszym celem jest miasto Władysławowo. Jeżeli uda nam się ten wyczyn pleszewscy darczyńcy obiecali przekazać środki na leczenie Otylki. Po za tym prowadzimy zbiórkę pieniędzy, które można wpłacać na konto naszego Stowarzyszenia. Każda złotówka ma znaczenie. Dlatego zwracam się do braci kolarskiej o pomoc. Całą akcję możecie śledzić na naszych profilach facebookowych. Możecie także przyłączyć się do nas na trasie. Szczegółową mapkę mogę udostępnić zainteresowanym. www.facebook.com/domerbiketeam https://www.facebook.com/Pomoc-Dla-Otylki-491978614321327/
  21. Wielkie dzięki.
  22. Czyli mogę do SLX dać tarcze od XT?
  23. Witam. Zamierzam wymienić sobie hamulce. Interesuje mnie taki komplet http://allegro.pl/shimano-hamulce-slx-br-m675-okl-met-komplet-cr-i5863549155.html http://allegro.pl/shimano-tarcza-hamulca-slx-sm-rt66-160mm-6-srub-cr-i5863510922.html Do tej pory miałem jakieś pseudo hamulce Tekro. Wiem, że tarcze mam na 6 śrub wielkości 160mm. Moje pytanko czy będą one odpowiednie do mojego roweru? Czy ogólnie ramy i hamulce są jakoś uniwersalne, że bez problemu je sobie zmienię? Nie ma jakiś innych rozstawów śrub itp? Rowerek mam taki http://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/6017-giant-roam-2-disc/ Chce to kupić na Allegro bo jest taniej i zawieść do serwisu na wymianę. Przepraszam, bo pytanie może głupie, ale wolę się upewnić. Z góry dzięki.
  24. Niestety, ale chyba muszę zmienić swoją opinie na temat tego sklepu. Po wyjeździe na nowych oponach okazało się, że obie maja lekkie peknięcia na bokach. Chciałem je zareklamować, napisałem już dwa maile, ale od tygodnia totalna ignorancja, nie zamierzają mi odpisać, tym samym olewają klienta. Kupione, zarobione to już nic więcej ich nie obchodzi. Niestety...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...