redwhite

Też kupiłem ten pokrowiec. Z powodu kontuzji zmuszony jestem zrobić dłuższą przerwę więc rowery stoją i się kurzą (co prawda w piwnicy ale jednak). Bez problemu przykryłem nim rower crossowy i kolarzówkę (ta na stojaku pod tylne koło) do samej ziemi. Poprzedni pokrowiec z Allegro ledwo przykrył 1 rower i "rozdzierał się od samego patrzenia". Materiał wydaje się dość solidny a w porównaniu do tego z Allegro wręcz "pancerny". Koszt chyba niecałe 13 zł, jestem zadowolony.

Mam dwa bezprzewodowe liczniki z Lidla, jeden już kilka lat. Zero problemów, sprawdzone również w lekką zimę.

Ja kupiłem okulary i licznik bezprzewodowy. Mam taki licznik z Lidla z wypustu sprzed 3-4 lat i sprawuje się znakomicie (lekka zima, upały, zero zakłóceń od pulsometra). Okulary w komplecie z akcesoriami też świetnie się sprawowały przez 2 sezony więc nabyłem następne.

@Ink a kto tyle zrobił?

Zgadzam się w 100 % z 2 powyższymi wypowiedziami.

Co 120-150 km, czasem więcej jak sie zapomnę.

Jeżdżę cały rok, asfalt i uważam że radzi sobie znakomicie. Używam ten środek, mogę polecić.

"Czarna magia" to związek frazeologiczny czyli coś niezrozumiałego. Kończąc, mimo wszystko dzięki za test. Ja nastepna kasetę wybiore właśnie tą HG-51 (11-28T), jak tylko zarżnę HG-41.

Dla mnie to się robi jakaś czarna magia.

Sorry ale nie rozumiem. Przeskauje łańcuch na 4 zębatkach a Ty będziesz dalej używał tej kasety przez następne lata?

"300 km - trzecie czyszczenie, wymiana i kontrola łańcucha - przyrząd wykazał 0.75%rozciągnięcia." To wszystko jakieś dziwne. Na łańcuchu HG40 zrobiłem ponad 2200 km (+2 inne budżetowe na zmianę) i przymiar ledwo zaczyna wchodzić na 0.75%. Jak można zarżnąć kasetę po 550 km ze zmianą łańcucha i czyszczeniem napędu? "Skrócenie łańcucha o 2 ogniwa nie pomaga." A w czym by to miało niby pomóc?

@MokryxD jeden z trzech moich budżetowych łańcuchów to właśnie HG40 i tak źle z nim nie jest. Bardziej bym stawiał na sposób jazdy, warunki i konserwację całości napędu.

U mnie HG41 11-32T ma przejechane ok. 7 tys. km (3 budżetowe łańcuchy zmieniane co 500 km, smarowane co 120-150 km) i nic nie przeskakuje. Spiłowałem zadziory na 5 i 6 zębatce i jest ok. A jeżdżone z korbą 28-38-48T cały rok, fakt 90% asfalt. Ciężko mi uwierzyć, że po tak symbolicznym przebiegu ta kaseta jest do wymiany.

Przejechałem prawie 6 000 km od maja i nie miałem takiego problemu w Integralu. Dziwne.