Jakoś w październiku szukałem dla kolegi paru rzeczy i trafiłem na BikeStację. Najlepsze ceny i okazało się, że około 30km od mojego miasteczka Posłałem mu linki i złożył zamówienie i od razu przelał kasę. Opony, dętki, zestaw klej+łatki oraz kpl. łyżek do opon dostał jakoś niecałe dwie doby od złożenia zamówienia, które składał późnym wieczorem. W imieniu kolegi mogę powiedzieć, że pełny pozytyw!!!
Ucieszyłem się, ze fajny sklep i to niedaleko...
15 grudnia żona chcąc mi zrobić prezencik na urodziny wybrała się przejazdem do sklepu po nowe oponki. Okazało się, że nie mają na stanie (na stronce były!), ale już zamawiają i przyślą pocztą. Niewiasta ufając swojemu mężulkowi, że dobry sklep - zapłaciła "na zaś" i czekała na przesyłkę. Jeszcze przed świętami dzwoniła, ale telefon milczał... Po Nowym Roku, znowu się przypomniała i nawet ktoś odebrał, ale okazało się, że jeszcze nie wysłali bo mają tylko jedną oponę i czekają na drugą. Niewiasta poprosiła, aby się sprężyli i żeby przesyłka doszła do 10 stycznia... "Tak, tak - już wysyłamy...". Dzisiaj 12 stycznia, a przesyłki ani widu ani słychu. Wybrała się dzisiaj znowu przejazdem do sklepu i okazało się, że przenieśli się gdzie indziej, ale już nie miała czasu szukać miejscówki...
Ciągle czekamy na rezultat końcowy owych zakupów, dlatego oceny jeszcze nie wystawię - póki co "cieszę się" z wydruku opon, bo coś trzeba było w końcu mi wręczyć. Jednak ocena raczej nie będzie koloru zielonego, przy dobrym obrocie sprawy możliwe, że szary...