Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 966
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Jakbyś jednak rozważył karbon, to za 5.5 k jest Lapierre Prorace CF 6.9 (SID, NX). Według mnie, to rama alu jest dla kogoś, kto chce jeździć z fotelikiem, albo ma zamiar wozić jakieś ciężkie toboły/sakwy, lub ma jakąś fobię dotyczącą mocnych strzałów w ramę - poza tym nie widzę innych powodów i sensu posiadania takowej (żeby nie było - mam 3 alu i 2 karbonowe ).
  2. Niektóre lampki mają dodatkowo przycisk do zdalnego sterowania - czasem podłączony kablem, a czasem bluetooth. Mam jedną lampkę z odcięciem (norma StVZO) - Lezyne Power Pro 115+ z dodatkowym włącznikiem na kablu, ale wstyd się przyznać, bo ani razu jej na zewnątrz nie testowałem, a mam ją od 8 miesięcy Sam jestem ciekaw jak wypada w porównaniu do innych moich lampek bez odcięcia (bliźniacze Romet JY-7067 i Vellberg Grix, oraz Lezyne Macro Drive 1300XXL)... Dla mnie priorytetem były długie czasy świecenia 5 -7 g., i aluminiowe obudowy, oraz gumowe uchwyty - nie ufam plastikowym zatrzaskom i paskom. Niestety Lezyne przekraczają budżet o połowę...
  3. Sadystka - najpierw tłusto nagotuje, a potem jeszcze się znęca
  4. Szkoda, że się nie znalazł odważny, i nie pieprznął tego złomu z północnej - ale byłby happening
  5. W płasko - Polsce chłopaki/mocni amatorzy na ustawce/wyścigu potrafią latać ze średnią 43 -44 km/h na pętli 75 km (z dojazdem ze 140, i pewnie 35 avg). Kojarzę gościa, który strzelił 560 km z 2.1 k up i średnią 35.7 (tyle, że on robi 30 k rocznie, w tym dojeżdża do roboty 3 dychy w jedną stronę, czasem wydłużając powrót, więc setę ma do roboty i z powrotem), czyli taką jak w proturze mają np. w Giro na trasie 230 -250 km i z 5 -5.5 k up...
  6. @leon7877 Za słabo pojechałeś Myślę, że 99.9% mocniej jeżdżących/trenujących czuło kiedykolwiek zakwasy po mocnej jeździe. I dystans sam w sobie nie ma tu nic do rzeczy (no prawie), a bardziej liczy się tempo i profil trasy - przejedź sobie jakąś ostrą pętlę XCO, i wtedy zobacz Ale pewnie nie zobaczysz, bo sił nie starczy, a jak sił nie starczy, to nie będzie zakwasów - może to i lepiej
  7. Nie patrzcie na średnią, skoro może to być trudny teren - wtedy i te 12 km/h to czasem jest dużo, np. na technicznych trasach, czy w górach... No i to akurat był trudny teren na MTB, jak napisał autor.
  8. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.
  9. Co do celu, to każdy sobie sam ustala, albo jeśli idzie za modą, to ogląda się na innych - patrz gravele. Jedni marzą o tych 100 km, inni idą w ultra, 300, 500, czasem więcej km. Musisz sobie sam odpowiedzieć w tej kwestii, bo nikt inny nie zdecyduje, chyba że kobita, albo wpływ środowiska się przyczyni do pójścia na głęboką wodę, albo wręcz odwrotnie Jak już dojdziesz do tego, że obecne jazdy "przestaną boleć", to będziesz się dalej zastanawiał i podejmiesz decyzję co dalej.
  10. Ja bym odpuścił na chwilę, bo jak niby mięśnie mają odpocząć ? Jeszcze jest coś takiego jak rozjazd, tyle że dotyczy to bardzo mocnej jazdy/zawodów, po których następnego dnia niektórzy robią sobie krótką luźną jazdę (z tym krótko bywa różnie), co ma pomóc w jakiś sposób. W Twoim przypadku raczej nie ma to sensu, bo musiałbyś jechać jeszcze wolniej - chyba, że jakaś rodzinna przejażdżka, czy z kolegą, który 20 lat nie siedział na rowerze
  11. Ból przy takim sposobie jazdy kojarzy mi się z jakimiś niedoborami (zakładając, że nie jeździsz siłowo), bo jednak kręcisz regularnie i nie w trupa, więc w zasadzie nie powinno nic boleć, a już na pewno nie przez kilka dni... Najpierw rozjeżdżenie, a dopiero potem właściwy trening - jak zamiast bólu zaczniesz czuć niedosyt, to dopiero dołóż do pieca.
  12. Jaką masz mniej więcej kadencję ? Pytam, bo możliwe, że jeździsz siłowo, a nie wytrzymałościowo, tym bardziej, że o górach nie wspomniałeś... Korba 50 -34 ?
  13. Jest pewien problem natury technicznej, a mianowicie spodziewane prędkości i oczekiwana wyższa żywotność napędu, co w przypadku roweru typu full niestety raczej nie idzie ze sobą w parze - jak wiadomo nie ma tam za dużo miejsca na większy blat, a ten przydałby się rodem z cross'a, albo nawet szosy... Przy standardowych wielkościach blatu rzędu 32 -34 kaseta, a raczej jej najmniejsze koronki będą szybko zajeżdżane.
  14. @mateorpg Oczywiście te 4 dychy to prędkość chwilowa, tak ? Bo jeśli średnia choćby z kilku km, w dodatku na jakimś złomku, to nie mam pytań... Jesteś gotowy na jazdę tylko w okolicach 30 km/h ? Jeśli tak, to wybierz sobie możliwie lekkiego full'a (najlepiej XC - bardziej efektywny w łatwym terenie, na DDR też) z jednego ze znanych sklepów sieciowych/centrów rowerowych (nie chcę im robić reklamy). Możesz wypożyczyć i przetestować za opłatą. PS dzisiaj wracając z lasu na 2 km serwisówki miałem średnio 33 km/h właśnie na rowerze XC, tyle że HT (kiedyś w lesie na 4 km pojechałem podobnie) - jakoś zbyt wielu osób nie widuję jeżdżących nawet tylko tyle, bywa że jakieś wolniejsze szosy i grawele potrafią zostać i przy mniejszych prędkościach... Dopiero co jeden z kolegów pytał o sens kupna lepszej szosy, a średnie ma 25 km/h - tu widzę przegięcie w drugą stronę...
  15. Temat usunięty. Powód: - pkt. 1a zasad pisania - zdublowany temat. Zobacz tutaj, jak założyć poprawnie temat: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/ .
  16. Nie wiem jak w tej chwili, bo po śmietnikach nie chodzę (jeszcze), ale kilka lat temu właśnie pod osiedlowym śmietnikiem k. metra Natolin widziałem 10 sztuk - zdziwiłem się, bo przez 30 lat widywałem je tylko w lesie (nie licząc tego, że żołnierze na Helu karmili je z ręki - wczasy '88, ale w sumie też w nadmorskim lesie ), i w telewizji, albo gazetach - np. na zdjęciach ze stołecznej Białołęki (nie bez znaczenia jest bliskość lasu, zresztą na Natolinie po spłoszeniu przez patrol, też schroniły się w okolicznym lasku).
  17. @Mentos Problemem jest przeludnienie planety, a nie za dużo zwierząt. Człowiek postawił się ponad, i szeryfuje, uzurpując sobie prawo do sterowania prawie wszystkim pod swoje dyktando... Oczywiście czasu nikt nie cofnie, i już nigdy nie będzie jak 500, czy nawet 100 lat temu (paradoksalnie tzw. postęp cywilizacyjny spierniczył od groma rzeczy - wiele w stopniu nieodwracalnym). A gdybym nagle uznał, że psów poza kontrolą właścicieli (no właśnie, jakich właścicieli, skoro żadnego nie widzę, a pies nie ma obroży i jest agresywny) jest za dużo, i zaczął częstować je gazem, kamieniem, czy śrutem, to będzie OK ? Czy może wystarczą bluzgi, i że czasami noga leci ? No i "na pyszną kiełbachę ścierniwo" - coś mi tu nie gra
  18. Talk jest do d..., dosłownie, a nie do opon A propos - stamtąd zaczyna się cała gówniana sprawa, w którą potem wjeżdżam, bo mi się terenu zachciało (zastanawiałem się czy nie było hattrick'a)... Chociaż na chodnikach i DDR też nawalone, jak żyć ? W dzisiejszych czasach nawet idąc, lepiej nie patrzeć w niebo Szosa i gravel to raczej ostatnie typy rowerów, którymi byłbym zainteresowany, więc dalej będę wjeżdżał...
  19. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.
  20. Aaa, no i jeszcze jest ryzyko, że ktoś pomyli nabyty rower z tym z wypożyczalni, i "pożyczy"... PS tego typu rowery można czasem znaleźć na... drzewie, albo w krzakach - nie żartuję, bo widziałem niekompletne i tu, i tu...
  21. Nie wiem na jakim etapie produkcji, czy wdrożenia do sprzedaży jest nowy standard 750 d (zdaje się dwóch producentów rowerów i jeden opon póki co), ale przy takich warunkach chyba bym się zastanawiał, bo duże rozmiary szos i graweli wyglądają podobnie jak MTB na kołach 26" pod kimś wysokim, czyli nieco karykaturalnie Tu przykład 750 d : https://meritbikes.com/jumbo-750d-gravel-bike/ (deklarowana dostępność październik/styczeń), tyle że cena x 2...
  22. Trzeba mierzyć, żeby nie było niespodzianki. Czytając na czym ludzie jeżdżą, czasami mam wrażenie, że pod kątem wyboru rozmiaru jestem jak pro, którzy z premedytacją wybierają mniejsze ramy Mam 180 cm, przekrok w granicach 82 -84, i jeżdżę na ramach 17" - jedna 60 cm górnej rury + 7 cm mostka, kierownica 74 cm (rura podsiodłowa 44 cm) ; druga odpowiednio 62/6/76/43 cm (obie na kołach 29", a mam też 17" na kołach 27.5" - 59.5/10/72/44 cm). Nie potrzebuję większych, może dopóki nie zacznę jeździć po bułki... Porównania z szosą raczej nie mają sensu, bo ja np. przejechałem się 15 km fitnesem na ramie 58 (podsiodłowa), i nie było wrażenia, że coś jest nie tak, ale co z tego, skoro to rower z innej bajki...
  23. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia:- pkt 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu- podobny temat już istnieje- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.Zasady pisania na forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/
  24. Przerzutka ze sprzęgłem i prowadnica lub napinacz łańcucha redukują problem. Poza tym odpowiednia długość łańcucha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...