Ja mam obcisłe gacie z szelkami, obcisła koszulka jest w środku, na to softshell o kroju rowerowym, czyli z przedłużanym tyłem, i na wierzch cienka wiatrówka - nie ma bata, żebym czuł chłód na wspomnianym odcinku
Kiedyś miałem gacie bez szelek, do tego bez tzw. wyższego stanu, i to była porażka, bo próbowałem coś poprawiać podczas jazdy, ale to była walka z wiatrakami...
PS
A propos softshell'a jako drugiej warstwy, to średnio się to sprawdza ( mokre są nawet rękawy ), ale w sumie nie ma wyjścia, bo przecież w okolicach + 2, czy kilku stopniach mrozu, nie założę pod wiatrówkę samej koszulki ( jak jest powyżej + 5, to mam dwie koszulki, bez softshell'a ).
Softshell lepiej się sprawdza jako warstwa zewnętrzna, ale mój jest taki ładny, że mi go szkoda, a w wiatrówce mogę się nawet wytarzać ( czasem niechcący )