-
Liczba zawartości
6 980 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez KrissDeValnor
-
Po pierwsze : Trek to firma " zagramaniczna " i do tego jeszcze " amerykancka ", a wiadomo że to co zagraniczne ( nie mówię o chińskim karbonie ) i tym bardziej amerykańskie, musi być drogie To tak niby półżartem, ale trochę prawdy w tym jest - wystarczy popatrzeć na ceny innych amerykańskich marek. Z drugiej strony stoi za nimi bardzo poważne zaplecze technologiczne i warunki gwarancyjne jakie oferują np. Trek i Spec uzasadniają w pewnym stopniu te wyższe ceny. Bo ile firm w przypadku np. pękniętej ramy będzie w stanie wymienić ją na wyższy model ( takie przypadki są opisane na forum ) - pewnie tylko nieliczne i cieszące się renomą na światowym poziomie. Oczywiście Kross może sroce spod ogona nie wypadł i przez ostatnie kilka lat pnie się do góry, ale mimo całej sympatii, to jednak z wyżej opisanych powodów musi ustąpić " amerykańcom ". Trzeba też wziąć pod uwagę konkretne roczniki, bo o ile wyprzedażowy Kross 2017 jest naprawdę atrakcyjny osprzętowo i cenowo, o tyle nowa kolekcja 2018 w niektórych przypadkach odstaje pod tym względem i to niestety na spory minus ( katalogowe ceny wyższe, a osprzęt słabszy ). U Treka za to ceny bazowe są zazwyczaj wyższe niż u polskich producentów, ale można to uzasadnić w pewnym sensie " lepszym dbaniem o klienta " ( choćby wspomniany aspekt gwarancji ). Nie wiem czy to przypadek, ale np. pobliskie sklepy mające w ofercie obie marki odzwierciedlają to w opiniach - Trek ma lepszą. Co do wytrzymałości ram, to Trek wedlug oficjalnych danych z limitami wagowymi może się pochwalić wyższą całkowitą dopuszczalną masą, ale niekoniecznie musi to oznaczać, że np. rama Kross'a szybciej strzeli - tu trzeba by przeprowadzić niezależne testy i obstawiam, że w praktyce różnice byłyby minimalne - bardziej chodzi o ewentualne uznanie lub nie gwarancji, ale że afera z pękającymi ramami Kross'a miała miejsce kilka lat temu, to myślę że możemy być spokojni ( jeszcze zrobiłby się szum i Jolanda by nam uciekła ). Poza tym pewnie nie ma producenta, którego rama by nie pękła - Accenty pękają jak wydmuszki, a ludzie dalej jeżdżą nic sobie z tego nie robiąc. Reasumując to sytuacja jest " patowa ", bo Trek wygrywa gwarancją, a Kross osprzętem i trzeba podjąć jakąś decyzję..., no chyba że pojawi się nieoczekiwanie ten trzeci...
-
Dla mnie sprawa jest prosta : dwa rowery za taką samą kasę, jeden ma sztywne osie, drugi nie - dla mnie wygrywa ten na sztywnych. Kiedyś nie było sztywnych osi i ludzie z tym żyli, ale skoro już są, to czemu nie skorzystać, tym bardziej że rozmawiamy o rowerach na kołach 29 ", więc po co się cofać do epoki 26 " i na tym tracić Duże koło jest jednak bardziej wiotkie i siłą umysłu tego nie zmienimy " czary mary abrakadabra mam 29 " na najzwyklejszych osiach i jest tak samo sztywno, albo i sztywniej niż przy 26 ". To że Ty @ erzurum nie miałeś specjalnych problemów, nie znaczy że inni też będą mieli tyle szczęścia - jest duży i ciężki chłop, który będzie śmigał po górach, to po co ma sobie psuć frajdę i się niepotrzebnie wkurzać ( tego niestety nie można wykluczyć ) Dlaczego się dziwisz szosówkom na sztywnych osiach Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego - są tarcze, to są i sztywne osie.
-
Można, ale koszt będzie niemały przy sensownych komponentach, a używany słabszy amor w minimalnym stopniu " dorzuci się " do inwestycji. Niby bezpośrednio po zakupie też można kombinować, ale według mnie w tym przedziale cenowym nie warto, bo dobry amor i przyzwoita piasta tanie nie będą niestety. Autor tematu jednak swoje waży, więc najlepiej by było gdyby już na starcie miał sztywne osie, a w najgorszym przypadku przednią sztywną. Obie zwykłe osie odpadają - na bank będą z nimi przygody, zwłaszcza że planowane są jazdy po górach, a kto mając wybór będzie się cieszył z dzwoniących tarcz
-
@ Pinifarina 9 mm z tyłu może nie padnie po jednym sezonie, ale skoro za te same pieniądze można mieć sztywniejszy tył, to po co wracać do starszego i słabszego rozwiązania, tym bardziej że ten boost 141 w Treku to właśnie 9 mm tyle że piasta szersza ( taki nowy - stary standard z szybkozamykaczem ). W sumie to jednak ważniejszy jest sztywny przód, a tego niestety brak u Treka ( zwykła oś i cienkie golenie ). @ unclednken Skoro liczy się rama, to Trek nie nadrobi braków technicznych, bo ten boost 141 nie zmieni się nagle w 142, czy 148. Wizualnie też nie powala - zwłaszcza tym niefortunnym według mnie prowadzeniem przewodu hamulcowego górą dolnej rury ( wygląda to słabo ).
-
Niestety, ale w tym przypadku Trek za te same pieniądze oferuje znacznie mniej - oczywiście poza gwarancją. Jak chcesz mieć solidniejszy osprzętowo rower, a nie zamierzasz przekraczać budżetu, to radzę się chociaż przymierzyć do B8. W Twoim przypadku sztywne osie są bardzo wskazane ze względu na masę ciała oraz zamiar jazdy po górach. Poza tym w Treku masz amorek z 30 mm goleniami, a to kolejny minus. W B8 masz z kolei tylko jeden blat ( dasz radę w górach ? ) i brakuje manetki blokady amora na kierownicy - podobnie jak u Treka ( jeśli to dla Ciebie ma znaczenie ). Co jest dla Ciebie ważniejsze ( gwarancja vs. lepszy osprzęt ), to niestety musisz już określić sam.
-
[geometria/rozmiar ramy] watpliwosci, pytania, odpowiedzi
KrissDeValnor odpowiedział kreciatko → na temat → 29er
No to masz mały problem, bo z jednej strony chciałbyś być bardziej wyciągnięty ( jak na L ), a z drugiej rower ma być zwrotny ( jak na M ). Ja obstawiam rozmiar M, który ma niby długość z mostkiem mniejszą o 5 mm niż w Twoim obecnym rowerze, ale z kolei L ma już tę długość większą o 30 mm. Mostki można niby wymienić, ale bierz pod uwagę również to, że duże koło będzie ogólnie znacznie większe i na długość ( baza kół o 3 i 5 cm większa niż w obecnym ) i na wysokość ( nawet jeśli np. deklarowany przekrok jest zgodny z danymi z tabeli, to przód będzie zdecydowanie wyżej ), a to że we wszystkich rozmiarach jest krótki ogon ( 42,5 cm tylnych widełek ) nie spowoduje z automatu dużej zwrotności w tej L - ce. Takie jest moje zdanie, ale rzecz jasna subiektywne. Jak znajdziesz czas, to jednak warto by było się przymierzyć do obu rozmiarów i symboliczny kawałek na nich przejechać. -
@ next Dobre, dobre - znam to, ale dla tych co nie widzieli to może być ciekawe ( tańce i wygibasy ) Ode mnie przypadkowo, albo i nieprzypadkowo trafione dzięki kanałom kulturystycznym na yt : dysFUNKtional - Battlefield 2015 Royalty Free Music | Sirius Beat - My Story
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrissDeValnor odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
To pewnie przez to, że dopiero co przesiadłeś się na Rubina i jesteś w szoku ( jak powiedziałby Pawlak " Toż to szok " ) -
To nie licz, tylko zważ rower jako całość i pewnie wyjdzie nieco więcej niż wyszło z obliczeń Czyżby rower nie złamał realnie granicy 10 kg
-
@ firefoks Przejście z Mini na Mega pewnie wiązałoby się z przejściem z Top 5 do Top 50 Wiem , głupi " żart ", ale trochę prawdy w tym jest ( może różnica byłaby mniejsza ) .
-
Może w ciągu kilku dni pogoda się poprawi ( oby ), a wtedy z chęcią pojedziesz obejrzeć Kross'a ( nich ustawią go pod Ciebie, to się zorientujesz co i jak ). Trek ma dobre warunki gwarancji, ale całość psuje amortyzator z 30 mm goleniami i bez sztywnej osi.
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrissDeValnor odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Na pewno masz + 5 do skill'a za podjeżdżanie z uporem maniaka -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrissDeValnor odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Udało Ci się, ale pewnie ci co pchali byli szybsi ( jak się postarali ). -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrissDeValnor odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
To zależy od podjazdu, bo jeśli jest to jakiś tam niewymagający pagórek, to raczej zasada ścigancka jest taka, żeby go trzasnąć siłą rozpędu i się nie bawić w redukcje i jednak zwolnienie tempa, mimo że byłoby lżej po zredukowaniu. Niektóre podjazdy są więc bardziej siłowe, a na prostych się odpoczywa kręcąc z wyższą kadencją. Jeżeli jest to 20 km w mieście bez zatrzymywania, to gratuluję inwencji -
Według mnie tak, ale jak chcesz, to możesz podpytać kolegę @ ACTIVIA, który zajmuje się amorkami Suntour.
-
Jeśli to jest ta rama : https://velo.pl/czesci/ramy/dartmoor/hornet-2016 , to nie ma przeciwwskazań
-
Do jakiej ramy Jeżeli miałeś do tej pory amor o skoku 100 mm, a teraz planujesz zamontować 140 mm, to nie wróżę powodzenia całej operacji... Jednak skoro Ci zależy to przynajmniej postaraj się właściwie dobrać sterówkę ( niby są jeszcze przejściówki ). Jeśli byłby to przeskok ze 100 na 140 mm, to geometria będzie mocno skopana kolokwialnie rzecz ujmując.
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrissDeValnor odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Miałeś przecież dzień przerwy na regenerację A tak na poważnie, to wierzysz w coś takiego jak trening kadencji na MTB w mieście Wydaje mi się, że łatwiej byłoby to przeprowadzić na szosie i jednak poza miastem. Mimo że staram się utrzymywać jakieś tam średnie tempo kadencji ( prawdopodobnie przedział 80 - 90 ), to nie monitoruję tego przy pomocy urządzeń do tego przeznaczonych i co więcej nie planuję tego, bo uważam to w tej chwili za zbędne, tym bardziej że pełnia sezonu już za mną, a i przerwa zimowa chyba nastąpi ( oby nie, ale się nie łudzę na jazdę non stop ). Ode mnie : wczoraj około 42 - 43 km nizinnego MTB z kolegą ( gadu gadu i tempo nieco szarpane, ale wolniejsze niż gdy jadę samotnie ). Oczywiście nie chcę się wywyższać, bo akurat w tej chwili kolega nie jest w pełni dysponowany z racji mocno ograniczonych treningów, ale ogólnie z " kolarskiej " rodziny ( brat był mistrzem Polski amatorów na szosie o ile dobrze kojarzę i startował za młodu na MTB ) i w zeszlym roku np. był w stanie utrzymać średnią na 75 km ponad 43 km/h ( szosa na nizinie i w grupie rzecz jasna ). Niestety na Stravie mam tylko niecałe pół trasy, bo czas leciał na postoju, więc stop, a potem gadu gadu i zdziwko po dojechaniu, że tylko 18 km... Jako dodatkowy smaczek - kolega jechał na customowym Treku brata ( który z niego nie korzysta, bo szosa i przełaj biorą górę ) z Foxem z powłoką Kashima na kołach DT Swiss 1200 Spline ( nie znam dokładnego modelu, a mimo że sprzęt zacny, to jakoś nie wnikam, ale może będzie jeszcze okazja się przyjrzeć niebawem... ). -
Nie wpierniczam się jak świnia w kartofle i nie wnikam w powyższe " spory ", zatem wracając do tematu : @ Stormblast Nie wiem na jakich MT2 jeździłeś, ale ja na swoje nie narzekam, mimo że nie są bardzo mocne ( być może Twoje były niedotarte ), a są z poprzedniej serii, która podobno nieco ustępuje nowszej. To tak na marginesie, a teraz do sedna. Zastanawiałeś się także nad masą roweru Z wymienionych to prawdopodobnie Kellys i Cube będą najcięższe, a Kross najlżejszy ( to pewne jak 2 x 2 = 5 ). Też wpadł mi na myśl ten B7 i właściwie w cenie B8 2016 mógłbyś go przerobić na napęd 2 x, czyli wymienić korbę i dokupić przednią przerzutkę na obejmę i manetkę. Kwestia długości być może jest kluczowa, ale ewentualna wymiana mostka na krótszy lub dłuższy nie zrujnuje Ci raczej budżetu, więc tym nie ma się co przejmować, chociaż wiadomo, że lepiej by było mieć to z głowy już na starcie i kupić " gotowca ". Nie namawiam, ale może jeszcze ponegocjuj gdzieś tego Kross'a. Widzę jednak, że ten Cube przyciąga Cię jak czarna dziura... Jak się nie pali i nie musisz mieć roweru na już, to polecam przemyśleć temat na spokojnie i dopiero podjąć decyzję.
-
Głos na B8. Rozumiem, że mówimy o modelach : B8 2016 i Attention SL 2017 oraz Gate 30 2017 Gdybyś jeszcze trochę dołożył, to mógłbyś mieć B8 2017 z Rebą, ale z jednym blatem, więc pewnie odpada ( w tej chwili kosztuje poniżej 4 k ). Jednak przemyśl, czy 3 blaty są niezbędne, bo wydaje mi się że jak nie będziesz jakoś strasznie wachlował manetkami w ciężkim terenie, to w zupełności wystarczą dwa. Jeśli jednak szukasz bardziej komfortowej pozycji, to może faktycznie Cube byłby lepszy ze względu na geometrię. Z kwestii technicznych : niestety, ale Cube wypada najsłabiej - zwykłe osie i prosta główka ramy oraz najsłabsze hamulce. Rama 19 " w Cube będzie niewiele krótsza niż w B8 i Gate 30, ale za to podsiodłówka jest w niej najdłuższa, więc rower będzie wyższy od konkurentów w mniejszych rozmiarach. Gate ma mostek 80 mm, a Kross prawdopodobnie 70 - 80 mm ( w tegorocznych modelach montuje 60 mm w najmniejszych ramach ).
-
[Sr suntour XC rl-r 29 air] większy amortyzator do innej ramy
KrissDeValnor odpowiedział Kamil24 → na temat → 29er
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc amortyzator o większym skoku nie spowoduje nagle, że rower zmieni się na o wiele lepszy. Jeżeli będzie to amor z osią 15 mm, to poprawi się sztywność przodu i właściwie na tym koniec, skoro reszta jest fabryczna. Ten podany przez Ciebie da tylko ( albo aż ) lepszą pracę i pewnie nieco większy komfort przy właściwym ustawieniu. W normalnej eksploatacji ( bez skakania itp. ) powinieneś odczuć różnicę na plus, ale według mnie wystarczy skok 100 mm, tym bardziej że przy 120 mm jednak zmieni się nieco geometria, co niekoniecznie będzie zaletą. -
Ewentualnie Kross B8 2017 i wymiana korby, dokupienie przerzutki i manetki - rower jest w cenie poniżej 4k, więc finansowo wyjdzie podobnie, a ma Rebę.
-
Mam MT2 z poprzedniej serii i nie narzekam - no może mogłyby mieć większe prześwity między klockami, a tarczą.
-
[rower] Specialized Chisel Expert 2x vs Trek Procaliber 8
KrissDeValnor odpowiedział MatysB → na temat → 29er
Obie konstrukcje są przemyślane i w tzw. pijanym widzie nikt ich nie robił, ale pewnie w Treku mieli większą burzę mózgów ze względu na zastosowanie IsoSpeed. -
[rower] Specialized Chisel Expert 2x vs Trek Procaliber 8
KrissDeValnor odpowiedział MatysB → na temat → 29er
Zwróć uwagę na detale : kiepskie prowadzenie pancerzy w Treku ( wygląda to słabo według mnie, podobnie jak spłaszczenie podsiodłówki ) i brak zdalnej blokady amorka w Specu. And the winner is ( ta dam ! ) : Spec ( for me ), a jeśli bardziej podoba Ci się Trek lub zadecydują inne względy ( nazwijmy to : przymiarkowo - negocjacyjne ), to bierz Treka.