Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 982
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Na marginesie, to HG 50 powinna ważyć ok. 400 g - tu co prawda model 2014 : http://rowerowawaga.pl/index.php?d=artykul&kat=28&mar=14&art=5388 - czyli albo pamięć kiepska, albo waga, bo nie sądzę, żeby nagle kaseta tak przytyła A ile waży amorek, bo widzę, że Comp waży 1,8 - 1,9 kg, a Pro EDIT Widzę, że ok.1,8 kg
  2. XC 30 nie ma sensu w Twoim przypadku, bo ze względu na golenie o średnicy 30 mm jest bardziej "wiotki" i nadal jest to sprężyna ( jak XCM ).
  3. Dzięki, wzajemnie Jeżeli nie przeszkadza Ci starszy typ główki ramy ( znacznie ograniczający możliwość ulepszenia ), to OK. Co do różnic, to wyższy model ma znacznie lepszy amortyzator - różnica w pracy zauważalna, pod warunkiem właściwego wykorzystania, bo przy bardzo spokojnej jeździe niektórzy mogą nawet nie zauważyć różnicy ( kiedy amortyzator nie ma za bardzo szansy popracować ). Jesteś ciężki, więc w Twoim przypadku bardziej wskazany jest powietrzniak, którego możesz ustawić pod własną masę - na XCM prawdopodobnie będzie bujało jak na morzu ( mam doświadczenie i przy niższej masie i lekko agresywnej jeździe na większych nierównościach występował ten efekt - Ty jesteś sporo cięższy, więc nawet jeżdżąc w miarę spokojnie, efekt może być zbliżony ). Jednak kupując Aim SL i chcąc go ulepszyć w przyszłości do poziomu Attention SL, będziesz musiał właśnie mniej więcej tę różnicę w cenie zainwestować. Szkoda, że ograniczeniem jest geometria, bo w cenie porównywalnej lub niewiele wyższej od Attention SL można już kupić rower na sztywnych osiach i z taperowaną główką ramy. Sztywne osie ( szczególnie z przodu ) są wskazane zwłaszcza przy dużym kole, sporej masie użytkownika lub agresywnej jeździe - eliminuje to lub mocno ogranicza problemy ze sztywnością kół ( chociaż do tego potrzebne są też mocne obręcze ) oraz minimalizuje ryzyko ocierania klocków o tarcze na zakrętach. Korbę będzie można wymienić w razie potrzeby.
  4. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Ja nie startuję w zawodach ( teoretycznie mogę, a w praktyce mi się nie chce ), posiadam manetkę, ale jej nie używam. Gdyby jednak brakowało Ci jej, to trzeba się niestety liczyć z dodatkowym kosztem. Tu coś jest na temat hamulców : http://endurotrophy.pl/forum/archive/index.php?thread-5681.html
  5. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Nadaje się, fajny sprzęt, więc jak jeszcze zejdą z ceny, to właściwie czemu nie ? Przymiarka wskazana - teoretycznie rozmiar powinien być OK ( jeśli masz te minimum 176 cm wzrostu i proporcjonalną budowę ), ale przezorny zawsze ubezpieczony, lepiej dmuchać na zimne i takie tam Tu kolega kupił Focusa - co prawda jako dawcę ramy, ale pewnie ma wszystko obcykane, więc może coś podpowie : https://www.forumrowerowe.org/topic/223501-który-wybrać-trek-procaliber-96-vs-focus-raven/
  6. Mimo wszystko radzę się uzbroić w cierpliwość, dozbierać kasę i kupić rower z lepszym osprzętem od razu na starcie, bo potem przy wymianie wyjdzie na bank drożej. Musisz sobie przekalkulować, czy bardziej się opłaca dołożyć i mieć z głowy, czy pozornie zaoszczędzić, a później dopłacić, ale niestety jeszcze więcej, bo zakładając że wymieniałbyś osprzęt po jakimś czasie, to Twój będzie mniej warty jako używany, a dajmy na to takie Alivio ( napęd + hamulce ) to już dużo, dużo więcej niż 2 stówy, także przemyśl temat. Jeśli czas nie goni i nie musisz mieć roweru natychmiast, to lepiej się wstrzymaj z zakupem, a zostaniesz posiadaczem lepiej wyposażonego sprzętu
  7. Obejrzyj rowery Kands i Lazaro - oba droższe o ok. 2 stówy : http://allegro.pl/rower-cross-28-kands-avangarde-3x9-alivio-19-i6938140630.html lub : http://lazaro-bike.pl/Produkty/Szczegoly/168 http://lazaro-bike.pl/Produkty/Szczegoly/135 Ewentualnie tańszy na V-kach : http://lazaro-bike.pl/Produkty/Szczegoly/131 Wszystkie posiadają lepszy od Evado napęd oraz ( oprócz ostatniego ) mają hydrauliki. Co do rozmiaru, to 19" powinno być OK, bo 21" mógłbyś już czuć w kroku ( przy 19" też dużo miejsca nie zostanie, ale to nie góral ).
  8. Mam ten, ale dla mnie w większym stopniu wygląd był priorytetem, a nie dodatkowe 5 deko : https://velo.pl/stroje/kaski-i-akcesoria/kaski/author/aero-x7 W rzeczywistości nie jest taki matowy. Ten jest lżejszy ( przynajmniej na " papierze " ) : https://velo.pl/stroje/kaski-i-akcesoria/kaski/author/sector
  9. KrissDeValnor

    [2018] Romet

    Jeśli kogoś zainteresuje, to jest do przeczytania i do obejrzenia test Nyka : https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/16930/test_karbonowy_gravel_romet_nyk_2018
  10. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Ta moja uwaga była bardziej na zasadzie cięcia kosztów w stosunku do mierników mocy , bo zdanie mam podobne do Ciebie @ bts, tyle że ja nigdy nie robię jakichś założeń, bo jeżdżę dla siebie, więc co najwyżej mogę sobie narzucać tempo i stopniować dystans , a czy mam tętno 150, 160 lub więcej, to szczerze mówiąc średnio mnie interesuje ( chociaż dawno temu na terenowych podjazdach na pewno momentami bywało ponad 180, czyli więcej niż trzy uderzenia serca na sekundę i nawet było to słychać ). Kadencję jestem w stanie sobie orientacyjnie ustalić na podstawie przełożeń i osiąganych prędkości, a ile mam mocy też zupełnie mnie nie interesuje, dopóki daję radę bez bólu przejechać daną trasę ( jeżdżę po nizinnych lasach na MTB 27,5" i najczęściej satysfakcjonują mnie średnie 24 - 27 km/h na dystansach 40 - 70 km, czasami jest oczywiście wolniej jak się gdzieś wpakuję - błota, krzaczory, te sprawy ). Mam prawie 40 lat i nie planuję się z wiekiem rozkręcać, więc te gadżety są mi absolutnie zbędne, a nawet mogłyby mi przeszkadzać - dajmy na to taka opaska na klacie. Oczywiście podejścia są różne, więc jak komuś ma to pomóc, to niech z tego korzysta, ale żeby to wykorzystać właściwie, to też trzeba mieć jakąś wiedzę i pojęcie, bo sam fakt używania nie zmieni absolutnie nic i to, że mam tyle i tyle Watów jako suchy fakt, czy dana, także w niczym nie pomoże. Czasem może być to tylko efekt placebo typu : " od kiedy mam pulsometr i licznik kadencji, to jestem już prawie pro, a jak już dowiem się jaką moc generuję, to na bank rozniosę całą stawkę " Na poważnie, to wszystko zależy od podejścia do tematu : planów, celów i możliwości psychofizycznych, bo nie z każdego będzie drugi Armstrong ( choć to akurat może zły przykład... ).
  11. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Orientacyjnie, to nawet Strava podaje, ale jest to tylko pi x drzwi, bo bazuje na danej prędkości. Zacznij lepiej od pulsometru i kadencji - będzie taniej, a też może pomóc.
  12. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Jak widać dużo zależy od stopnia trudności danej trasy - na łatwej ci trenujący głównie na szosie mają sporą szansę na dobre miejsce, ale już na trudniejszej powodzenia im nie wróżę. Poza tym jednak dużo zależy od taktyki i tam gdzie niektórzy idą na 100 % na prostych, a nie są w stanie pojechać w dobrym tempie bardziej technicznych odcinków, to ta ich szybkość nie na wiele się zda i stracą po chwili przewagę, bo ten wyprzedzony wcześniej łyknie ich i zniknie im z oczu na zawsze - tzn. dopóki nie zameldują się na mecie, niestety ze sporą stratą... Szosa ma sens, ale tylko od pewnego poziomu sportowego, ewentualnie w ramach urozmaicenia i szczerze mówiąc bardzo wątpię w możliwości osoby trenującej dwa, czy trzy razy więcej na szosie niż na MTB i oczekującej dobrych wyników na maratonach MTB - o tych bardzo łatwych nie mówię, bo do takich to się można i na crossie przygotować. To również są kwestie indywidualne, bo nie każdy dobry szosowiec odnajdzie się na MTB i odwrotnie - po prostu nie każdy ma predyspozycje, więc niektórzy nie będą mogli np. przełamać pewnej bariery strachu, co jest konieczne do uzyskania dobrego wyniku na bardziej wymagających trasach. To trochę tak jakby porównywać kierowcę wyścigowego z rajdowym - ten pierwszy może mieć spore opory przed szybką jazdą na wąskich drogach między drzewami. Pomijając aspekt treningowy, to nie każdy może być kolarzem "uniwersalnym". @ Arni220 Ten przytoczony przez Ciebie przykład szosowca wygrywającego w zawodach MTB jest tylko wyjątkiem. Zgadzam się jednak z dwoma ostatnimi zdaniami. @ geospore Tutaj to normalne, że poruszamy kwestie dodatkowe, wynikające z uwag zamieszczanych w tematach, także nie przejmuj się zbytnio.
  13. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    @ geospore Widzę, że sobie jaja robisz, ale dobre - niech autor kupi sobie MTB, pozbędzie się kół, kupi szosę i czyta kolarską biblię MTB, a na pewno mu to pomoże w terenowych startach Wydaje mi się, że jeśli autor ma już jakąś formę, to bez szosy spokojnie może się obyć - nie dajmy się zwariować i nie wmawiajmy sobie i komuś, że szosa jest elementem absolutnie niezbędnym, żeby z powodzeniem startować w MTB. Oczywiście w wielu przypadkach może być pomocna, ale według mnie nie jest to przymus - tu decydującą kwestią będą oczekiwania co do wyników, bo jeśli ktoś aspiruje do bycia w czołówce, to prawdopodobnie w jakimś stopniu treningi szosowe mu pomogą, ale nie każdy chce lub może być na topie i dojeżdżać w czołówce, więc typowy średniak wcale nie musi się napinać na szosę, mierniki mocy itp. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że ten który się skupi głównie na szosie i spotka trenującego wyłącznie w terenie, to mimo teoretycznie lepszej bazy tlenowej/kondycyjnej, polegnie w kwestiach techniki i przegra z tym, którego bez problemu objechałby na szosie... Co do kół i ich masy : http://www.uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Mit_masy_rotowanej.html Odczucia mam lekko sprzeczne w tej materii, ale na pewno na lżejszym sprzęcie śmiga się zauważalnie przyjemniej, a jak ma być lekko i z myślą o ewentualnym ulepszaniu w przyszłości, to trzeba mieć także lekką ramę, a nie tylko skupiać się na kołach, zresztą o ramie już było. Nawiasem mówiąc, to ostatnio jeden z kolegów kupił sobie karbonowego Focusa Raven'a i po zakupie została mu sama rama, którą wykorzystał jako bazę do budowy od podstaw.
  14. Bieganie zupełnie mnie nie kręci, bo w tym samym czasie mogę przejechać dwa razy dłuższy dystans i krajobraz przesuwa się w szybszym tempie :icon_cool:

  15. No @ shotgun możesz już odetchnąć - strony / posty ładują się już chronologicznie, także git !
  16. Bo to nie Łameryka Co do roweru, to możesz jeszcze poszukać Kross'a Level B8 2017.
  17. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Słabo wygląda ten "chamski" spaw na kominie podsiodłówki.
  18. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Fajna Merida i fajny KTM, tylko że na moje oko, to dla Ciebie lepsze by były ramy 17 " w przypadku tych dwóch modeli i oczywiście 18 " w Radonie. Musiałbyś się przymierzyć, ale przy Twoim wzroście 19 " to za dużo według mnie, tym bardziej, że nie masz w planie bułkowozu. Dochodzą jeszcze niuanse estetyczne ( o ile to ma dla Ciebie znaczenie - chyba, że rower nie musi wyglądać, tylko jeździć ) - mi się np. podobają bardziej, że tak powiem, "czyste formy", więc pomijając kolor, to np. minusem są linki prowadzone pod górną rurą w tej Meridzie, zresztą podobnie jak przewód tylnego hamulca w Radonie, który biegnie górą ( z lewej strony ) dolnej rury ( podobnie jak w Treku : https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/procaliber/procaliber-8/p/2073600-2018/?colorCode=grey ).
  19. KrissDeValnor

    [Rower] Maratony i XC

    Obejrzyj Speca : https://www.rowmix.com.pl/epic-ht/6316-epic-hardtail-comp-carbon.html Rama o 0,6 kg lżejsza od alu Rose Osprzętowo tak sobie w porównaniu do powyższego Radona, ale Spec to Spec i jest na miejscu. Napęd sensownie zestopniowany ( korba 34/24 z kasetą 11-42 ).
  20. Hhhmmm, że tak się wtrącę... Wybór jednego roweru do wszystkiego to średni pomysł - chyba, że jak już wspomniano : będziesz chciał tylko przejechać maraton bez względu na wynik i sam fakt przejechania sprawi Ci frajdę. Być może tak będzie, ale mam wrażenie, że po pewnym czasie może jednak pozostać pewien niedosyt, bo : " jak to, na trasie wszystkich łykam, a tu jestem dopiero w połowie drugiej połowy stawki " Na upartego to do tych 8,5 k mógłbyś kupić dwa średnie sprzęty do różnych zastosowań lub zaszaleć i kupić jeden lepszy ( do 5 k to albo dwa używane, albo jeden nowy ). Ze względu na możliwość zakładania szerszych opon ( pod ten spodziewany teren ), to jeśli już miałoby być coś szosowo - terenowego, to można by się zastanowić nad przełajem, tyle tylko, że będzie on bardziej wymagającym sprzętem w terenie, ale po opanowaniu odmiennej niż w MTB techniki, przejedzie sporo tras po których jeżdżą typowe " górale ". No i jeszcze kwestia napędu może być problematyczna, bo niby na szosie przy wysokiej kadencji da radę pocisnąć, ale w terenie z np. jednym blatem już może być ciężko, więc i biegania byłoby pewnie trochę, a tego raczej chciałbyś uniknąć jak sądzę. W przypadku wyboru MTB i chęci sprawdzenia się również na asfaltach, to wypadałoby mieć trzy blaty z przodu ( w dzisiejszych czasach " niemodne " ) - jak masz mocną nogę, to nawet mogłyby być rodem z rowerów typu Cross ( może przesadzam, ale pod asfalty na pewno przydałby się duży blat ), gdzie przy niezbyt szerokich oponach mógłbyś już ładnie cisnąć na asfaltach. Na dwóch blatach sensownie dobranych z odpowiednią kasetą też pewnie dasz radę, ale może być trudniej - łatwiej niż na przełaju w terenie, ale trudniej na asfaltach. Nie wiem co z sakwami, bo chyba większość wspólczesnych ram MTB średniej i wyższej półki nie ma otworów pod mocowania bagażnika, więc musiałbyś inaczej kombinować, ale pewnie i na to są sposoby, chociaż raczej nikt nie kupuje dobrego MTB z myślą o sakwiarstwie.
  21. Nie było gdzieś na forum patentu z wycinanką z 5 galonowego baniaka na wodę Wydaje mi się, że były zdjęcia, a materiał solidniejszy, bo grubszy i sztywniejszy niż w przypadku zwykłej butelki, czy 5 litrowego baniaka.
  22. Przecież w opisie jest odnośnie przedniej przerzutki : " Front deraileur: Direct Mount Side-Swing (Only compatible with Direct Mount Side-Swing front deraileur!) " - czyli tak jak np. w tej : https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/przednie-przerzutki-rowerowe/mtb/p,przerzutka-przednia-slx-fd-m677-2x10-side-swing-direct-mount-shimano,555880.html Ciekawe, że z tyłu można mieć tylko przerzutkę Shimano, bo hak jest kompatybilny tylko z taką : " Derailleur Hanger: Only compatible with Shimano rear derailleur ! "
  23. Skoro górna rura jest na wysokości 86 cm, a Ty masz przekrok 82 cm, to nie sądzisz, że coś jest nie halo
  24. Niby to treking, a nie MTB, ale duża rama może się okazać pewną przeszkodą dla Twojego krocza ( zakładając, że faktycznie przy wzroście 186 cm masz tylko 82 cm przekroku ). Zanim cokolwiek kupisz, to radzę się przymierzyć i przejechać choćby kawałek. EDIT Jaki masz rozmiar tego Cube Teoretycznie, to według wzrostu coś w okolicach 54-56 cm ( może poza Cube'em, bo on ma zawyżoną rozmiarówkę ) powinno być OK, ale jest jeszcze kwestia dość skromnego przekroku, więc przymiarki będą konieczne. O tej 60 -tce zapomnij, chyba że jesteś masochistą...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...