KrissDeValnor

Wychodzi na to, że w tym przypadku jednak decydująca jest długość nóg, skoro z tego co zrozumiałem przy 17,5" ( czyli 16,5" podsiodłówki ) jest kontakt rama - krocze... Jeden przymknie oko i będzie jeździł po przysłowiowe bułki i do kościoła, a inny uzna to za cechę dyskwalifikującą i według mnie słusznie.

bimmer No właśnie - wszystko zależy od podejścia lub tego jak kto trafi, bo niektórzy np. biorą w ciemno bez przymiarki i albo się uda, albo później są tematy w stylu " pomocy ! mam za dużą/za małą ramę, co zrobić ? " Ja np. miałem w głowie, że nie chcę konia z ramą a'la trzepak do samych j.j, ale podczas przymiarki upatrzonego rozmiaru i kontrolnym porównaniu go do większego - tak pro forma, bardziej myślałem o długości, a że nie potrzebowałem większej, to nie zmieniałem pierwotnego wyboru, mimo początkowego wrażenia, że rower jest jakiś krótki ( mała baza kół ) i lekko komunijny jeśli chodzi o rozmiar - po prostu uznałem, że nie potrzebuję dłuższego ( jakkolwiek to zabrzmi ) i większego/wyższego do szczęścia, zwłaszcza że do tej pory nie miałem nigdy kobylastych ram. Priorytetem była większa zwrotność i możliwie niska masa ( dlatego w ograniczonym budżecie nie zdecydowałem się na duże koło, a mam 1,8 m ) - także stąd ten wybór, a rama jest w dolnej granicy normy, ale dzięki np. fabrycznie zamontowanym podkładkom i długiemu mostkowi mogę w miarę "wygodnie" jeździć - coś pomiędzy sportem, a komfortem ( inna rzecz, że raczej nie powinienem mieć MTB, ale to już całkiem oddzielna historia...). Ostatnio rozmawiałem z młodą sąsiadką, która dostała rower po ojcu - dziewczyna góra 165 cm, a rower z ramą 21", co prawda na kole 26", ale z mojego punktu widzenia na chłopa 185 cm ( ja przy 180 cm nie widziałbym się na nim ), a ona twierdzi, że jej się dobrze jeździ ( jazda raczej po bułki )... Lumperator Bo ociera kroczem ? Co dla niektórych w jeździe po bułki jest akceptowalne - ich wybór.

Od razu sorry za OT, bo to temat o Treku przecież, więc jest to mój ostatni post z linkami do innych marek w tym temacie. Jak jest możliwość dołożenia kasy, to OK - tylko co przyzwoity MTB będzie robił głównie na mieście, to nie mam pojęcia, ale nie moja kasa, nie mój interes OT - w sensie nie ma poniżej Treka : PS A co z gravel'em

O większych ramach nawet nie myśl - powiem więcej : 17" to według mnie na kole 27,5" też byłby max. Następnym razem zdradzaj więcej szczegółów, bo widzę, że nie do końca byłeś szczery i te informacje wypływają stopniowo... Podawaj linki do konkretnych interesujących Cię modeli, bo czasem różne roczniki potrafią się delikatnie różnić, a nie mam zamiaru przeglądać 10 tematów i składać wszystkiego do kupy, no sorry... To jaki masz w końcu ten przekrok ? Dorzucam : http://allegro.pl/kross-level-r7-27-5-1x11-sram-rock-shox-okazja-i7393933501.html

Tu już nie chodzi o 18,5", a o 17,5" ( na której też jest kontakt z rurą ) i oczekiwaną rekreacyjną pozycję, którą po kilku zabiegach pewnie można uzyskać, bo jakiejś kosmicznej długości całość nie ma jak na 175 cm wzrostu. PS Przez kolegę Rulez zajrzałem z ciekawości w temat autora pytania i tam podany przekrok jest niższy ( 75 - 77 cm ) - ogólnie nie ułatwia to wyboru w przypadku niektórych modeli... Ja na pewno nie kupiłbym roweru w którym czuję ramę w kroku - nawet gdyby to miała być szosa... Jak się ma przekrok równy wysokości wybieranego roweru, to robi się słabo według mnie

No to już wiesz, że większego roweru mieć nie powinieneś I to na 17,5" - gdzie teoretycznie jakiś minimalny zapas powinien być... Jak nie jesteś przekonany, to możesz się zastanowić nad rowerami na kołach 27,5", które powinny być nieco bardziej przyjazne dla krocza Z Treko - podobnych masz jeszcze GT, ale w sumie nie wiem czy to dobry pomysł, bo są to stosunkowo długie ramy, jednak deklarowany przekrok jest niższy niż w Treku. Niedawno kolega cubson kupił GT na dużym kole w rozmiarze 15" i jest zadowolony z tego co mi wiadomo, a jest trochę niższy od Ciebie.

Jak możesz się przymierzyć i pojeździć parę minut, to powinno Ci ułatwić ocenę. Sporo zależy od szerokości kierownicy i długości mostka - nie wiem dokładnie co tam zamontowali, ale sądząc po zdjęciach, to mostek w okolicach 7 cm, a zgaduję że kierownica +/- 70 cm. Na mniejszym rozmiarze będziesz minimalnie mniej pochylony, ale pytanie, czy podejdzie Ci na wysokość - w sensie Twoich dotychczasowych przyzwyczajeń, bo jeśli jeździłeś na dużym rowerze, to np. możesz uznać, że rower jest niski itp. ( chociaż oba mają zbliżoną wysokość, ale 18,5" jest bardziej pro - sportowy, bo umożliwi większe wyciągnięcie sylwetki ). W obu przypadkach zapas w kroku będzie niewielki ( sugerując się podanymi wartościami ), ale powiedzmy, że jeszcze akceptowalny, choć zawsze lepiej mieć ten centymetr więcej.

17,5" ma długość podsiodłówki 16,5" ( 41,9 cm ) - tak to sobie Trek wymyślił, żeby odnieść to w jakiś sposób do ram innych producentów, które z reguły są krótsze. Teoretycznie możesz się przymierzyć do 18,5", bo różnica wymiarów nie jest duża - podsiodłówka dłuższa o 2,5 cm, górna rura o niecałe 2 cm, większy o 1,5 cm reach, a stack taki sam. Oprócz tego większa o niecałe 1,5 cm baza kół i deklarowany przekrok o 1 cm.

Możesz obejrzeć Meridę Silex : https://www.merida-bikes.com/en_int/silex-2018-1958.html Test : https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/16862/test_merida_silex_szutrowa_ofensywa Model w który mógłbyś celować : https://www.rowerymerida.pl/produkt1532/silex-300-rower-merida.html lub ewentualnie po dużym rabacie i naciągając lekko budżet : https://www.rowerymerida.pl/produkt1531/silex-400-rower-merida.html

A jaki mostek ? Ja bym zaczął od wymiany kierownicy, bo ta fabryczna jest gięta i wąska - ludzie o głowę niżsi jeżdżą na szerszych. Prosta kierownica o szerokości przynajmniej 74 cm wymusi nieco większe pochylenie. Oczywiście ( jak zauważył unclendken ) fitting byłby optymalny w tym przypadku. Mateusz30 Niewiele ponad 70 kg przy 2 m wzrostu to już jest spora niedowaga i ten gościu chyba jedzie na dopingu, albo czerpie energię z kosmosu, bo normalny człowiek przy takich warunkach to zwykły, słaby i anemiczny patyczak...

Może była wymieniana Prawdopodobnie tak było, a na zdjęciu wygląda jakby była na mniejszego imbusa, no chyba że ta pordzewiała jest tak zjechana...

Owiń dobrze tarczę torbą foliową i użyj np. wacika nasączonego Colą, a nalot powinien zniknąć i będziesz miał śrubki prawie jak nowe

Mateusz30 Przeczytaj post autora, który ma 2 m wzrostu i już jest szczupły, żeby nie powiedzieć chudy, więc gdyby jeszcze schudł, to zamieniłby się w patyczaka i nie miałby siły jeździć...

Jest jeszcze seria modeli Meridy - Silex, które są komfortowymi rowerami typu gravel. Może ta wysoka główka ramy wygląda średnio, ale na pewno dzięki temu jest wygodniej ( przynajmniej dla niektórych ) niż na większości rowerów z tego segmentu. Tu np. test 600 - tki : https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/16862/test_merida_silex_szutrowa_ofensywa Mi wpadła w oko 400 - tka ( nie lubię czerwonego, ale ten jest dość ciekawy ) : https://www.rowerymerida.pl/produkt1531/silex-400-rower-merida.html Niestety za modę trzeba zapłacić, chociaż na pewno da się wynegocjować jakiś rabat.

Aż trudno uwierzyć, że te utwory mają odpowiednio : 2 i prawie 3 dekady - czas leci..., ale dzięki temu jest to już klasyka, chociaż nie decydują o tym tylko daty powstania, a przede wszystkim wartość muzyczna The Smashing Pumpkins - Ava Adore ( '98 ) The Stone Roses - I Wanna Be Adored ( '89 )

Rama Giant'a jest porównywalna do tej w XC 8, a osprzęt do tego w XC 9. Nie wiem ile ważysz, ale jeżeli nie jesteś motylem, to np. taki byłby lepszy ( amor z goleniami 34 mm na sztywnej osi i mocniejsze hamulce ) : http://allegro.pl/rower-bulls-copperhead-3-29-46-czar-mat-bial-i7137596471.html - choć do rekreacji to może aż nadto, jednak moim zdaniem lepiej mieć sztywną oś niż jej nie mieć ( zwłaszcza przy tarczach ). Sorry za lekki OT w temacie o Treku

Witam w imieniu całego forum Tegoroczny XC 8 ma już taperowaną główkę ramy, więc będzie to przewaga w razie chęci upgrade'u i wymiany amorka w przyszłości ( większy wybór ), a niestety ma bardziej "wiotki" amor, bo z goleniami o średnicy 30 mm - XC 9 ma 32 mm. Szkoda, że żaden z nich nie ma sztywnej osi chociaż z przodu...

Kij z rowerem, ale Jolanda fajna PS Właśnie miałem wklejać, ale mnie wyprzedziłeś o dwa dni. EDIT Kaseta 10 - 51, ale są też 10 - 45 : https://www.bikeradar.com/mtb/news/article/shimano-xtr-m9100-m9120-price-weight-details-micro-spline-freehub-52337/

Jazda testowa Aspre : https://www.youtube.com/watch?v=hCLkF3c9bTk

A jakie dziewczyna ma warunki fizyczne ? Jeśli nie jest niska, to śmiało może brać męskie ramy. Jeżeli nie ma błędu na stronie, to np. rama 17,5" jest identyczna w obu wersjach - damskiej i męskiej, więc poza kolorem różni je chyba tylko szerokość kierownicy i siodełko. Ogólnie ( w teorii ) damskie wersje powinny być nieco lepiej dopasowane do kobiecej budowy, bo przy tym samym wzroście kobieta ma zazwyczaj dłuższe nogi, ale krótszy tułów niż mężczyzna.

HardStyle ? Pierwsze słyszę, ale dobrze wiedzieć - kojarzy się trochę z HairStyle Ja dzisiaj przypomniałem sobie stare rockowe kawałki - np. Ozzy Osbourne - No More Tears i rodzimego Ozzy'ego, czyli Macieja Januszko z Mecha w mocnym utworze Painkiller ( fani gier komputerowych powinni kojarzyć )

Nie moja sprawa, ale do Anina i Międzylesia masz blisko, więc chyba trochę lasu mógłbyś złapać - po Rezerwacie Sobieskiego pewnie fajnie się śmiga ( nie wiem, nie byłem, zgaduję ).

Ychu Niby ogarniasz temat, a jednak nie do końca A co by było gdyby świeżo założoną dętkę przebiło ci jakieś g... w oponie Chyba trochę byś się zdziwił i zepsuł sobie fajrant , także zachowałeś się nieprofesjonalnie... michalr75 No, w końcu dobre tempo, ale szkoda że po mieście , chociaż fajne jest to, że się nie zatrzymywałeś na tej trasie, co w centrum dużego miasta chyba nie zdarza się często i niektórzy mają mniej szczęścia łapiąc czerwoną falę... Przyznaję, że miałbym spory problem, będąc skazanym na głównie miejską jazdę - nie mówię, że Ty jesteś, ale znajdzie się pewnie spora grupa osób, które do lasu mają bardzo daleko, a chciałyby częściej po nim jeździć. U mnie jak zwykle - przede wszystkim las. Początek, a raczej ponad pół trasy dość mocno - tzn. niby bez szaleństwa, ale żwawo ( 24,5 km w 57 minut ), a potem takie miejsca, że momentami było z 10 km/h lub nie dało się jechać szybciej niż 20 km/h - w sumie wyszło 44 km, czyli nieco poniżej średniego dystansu "wycieczki" w tym roku, bo ostatnio robię zazwyczaj 50 - 70 km, a na poprzedniej jeździe przekroczyłem 2 k km ( przez ostatnie 2 miesiące średnio 3 jazdy w tygodniu, a jeżdżę od 6 stycznia - 46 jazd ). Wpadł też chyba pierwszy w życiu KOM na nieswoim i niezbyt uczęszczanym ( 74 osoby ) szutrowym segmencie, a także PR , ale ja jeżdżę bardziej dla frajdy niż dla "wyników", chociaż przyznaję się bez bicia, że czasem lubię przycisnąć i ogólnie raczej żwawo się przemieszczam. Przykładowo kondycyjnie jestem chyba cały czas na podobnym poziomie, ale w tym roku jakoś mniej się napinam na średnie itp., chociaż Strava robi psikusa i po robieniu zdjęć dodaje czas i obniża średnią ( wkurzało mnie to w zeszłym roku ), ale i na to jest sposób w postaci korekty dystansu - w ten sposób skorygowałem ostatnio kilka zeszłorocznych i kilkanaście tegorocznych jazd ( na niektórych urwała 0,3 - 0,6 km/h , ale są też takie gdzie ucięła > 1 km/h, a nawet ponad 2 km/h ! - dzisiaj np. odjęła 2 km/h ). Mam wrażenie, że nieco bardziej urozmaicam sobie trasy w tym roku, albo po prostu trenuję czasem "chaszczing" i zabijam w ten sposób średnią Nie wiem czy wspominałem w tym temacie, ale nie mam żadnego podglądu na dane podczas jazdy, więc nie widzę nic oprócz godziny, a podejrzeć mogę tylko jak się zatrzymam - w zeszłym roku, a nawet przez ostatnie kilka lat unikałem zatrzymywania jak ognia, teraz jakoś nie mam z tym problemu i dzisiaj stałem sobie 2 - 3 razy ( w sumie 25 minut ), mimo że trasa krótka i powiedzmy "szybka" ( 1:48 ). Warunki dobre, bo po ostatnich "suszach" i kilku deszczach nie kurzy się już tak, a z drugiej strony nie ma błota, choć jak się chce, to się znajdzie. Popadało w południe, a po 3 godzinach już prawie śladów nie było - widocznie spragniona ziemia szybko wchłania, bo gdyby to było jesienią, czy wczesną wiosną, to pewnie już tak dobrze by nie było. Byłem dziś niemiły dla pewnej pani, która wyjechała zza ślepego zakrętu z komórką przy uchu - w sumie miała farta, że na jakiegoś rozpędzonego dzieciaka nie trafiła, a ode mnie usłyszała ( albo i nie ) komentarz : "wsadź sobie drugą rękę w d... ! "

Romet ma np. wyższy model amorka, a w dodatku powinien być on powietrzny z tego co pamiętam, podczas gdy Giant ma sprężynowca. Giant jednak bardziej wyględny

Romet Aspre : https://www.youtube.com/watch?v=AXcmiSaF4EM