Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 983
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Bez ekstrawagancji w okolicach 400 -tu, choć na upartego ze słabszymi też da radę (zresztą można sobie zmieniać tryby wedle uznania).
  2. @mulek1985 Spokojnie, ja ze 3 dychy przejechałem bez szprychy i gitara - pewnie gorzej by było, gdyby strzelały kolejne, ale to już musiałbym mieć podwójnego pecha, albo dużą masę i robić nie wiadomo co. Teraz mam dwie pofalowane szprychy i jeżdżę z nimi już długo, ale mam zamiar w końcu je wymienić (na przeglądzie zerowym zapomnieli, albo olali, mimo że zgłaszałem...) @KSikorski Serio, aż tyle ? To jakieś pit stopy w sklepach musiały być
  3. Może potrzebne będą łyżki i odpowiednia kolejność działań ? Najpierw zakłada się jedną stronę, a potem drugą pomagając sobie pod koniec łyżkami. Wąskie obręcze pewnie nie pomagają, tyle że opony mają być węższe, więc teoretycznie powinno być łatwiej. Zakłada się kończąc przy wentylu.
  4. Właśnie się dowiedziałem, że MSWiA w ramach sankcji zamknęło wczoraj sieć GoSport... Ciekawe co będzie z siecią Deca (chyba muszę się spieszyć z realizacją bonów) ?
  5. Dzięki, ale nie wiem, czy dojechałbym do połowy Pewnie sporo zależy od tempa i warunków - w upale bym odpadł, a wlaściwie nawet nie próbował... Tak przy okazji : jakie żarcie i picie ( rodzaj + ilość ) ? Ja wczoraj tylko batonik Go ON Energy po 2 g. ( 4 g. jazdy, 20 min. stałem ) + 0.7 l wody ( piszę tylko, bo wiem, że niektórzy wcinają równo i zalewają się litrami ).
  6. @KSikorski Wariat Czas brutto ? Przewyższenia są realne ? Wiem, że teren pagórkowaty i można nastukać, ale tak z ciekawości ( żeby się upewnić ) pytam. Muszę się kiedyś tam wybrać z rowerem
  7. Wczoraj mnie delikatnie poniosło, ale tylko delikatnie - 88 km głównie po lasach :
  8. Czyli całkiem przyzwoity Scale 930, na którym wczoraj zrobiłem po lasach 88 km w 4 g. bez napinki, okazuje się za słaby, dla w sumie chyba niezbyt mocnego amatora... Masz kasę, to ulepszaj, nie masz ochoty, to się w to nie baw - tak, z premedytacją użyłem słowa "baw", bo tu już niedługo wkradnie się inżynieria kosmiczna, a w paktyce to raczej zabawa niż coś poważnego. Skoro wszystko, lub prawie wszystko już wiesz, to czemu służy ten temat ? Nie powinna to być przypadkiem forma ankiety : "Głosujcie, czy kupiłem dobrze, czy nie, a ja wyciągnę z tego wnioski ( albo nie )" ?
  9. To już nie pytam dlaczego nie kupiłeś czegoś lepszego wcześniej - Twoja sprawa. Ja uznałem, że taniej nie będzie, więc nie ma na co czekać, zwłaszcza z ograniczonym budżetem i przy systematycznie rosnących cenach... Zawsze można szukać dziury w całym i przeżywać, że mogłem kupić to, mogłem kupić tamto, ale co to zmieni oprócz zawracania sobie głowy ? Po tym co napisałeś wnioskuję, że albo nie podszedłeś do tematu na poważnie, albo inne czynniki zadecydowały i przeszkodziły - nie wnikam.
  10. W czym Superior jest lepszy poza osprzętem ? Chyba tylko w tym, że jest tańszy od porównywalnych rowerów konkurencji. Może czujesz różnicę w wielkości ram, i na mniejszym rowerze jeździ się "fajniej" ( pojęcie względne ) - ja bym w życiu nie wziął L -ki do agresywnej jazdy ( to już kawał kobyły )... Uznałem, że jak nie teraz, to kiedy - tyle, że ja kupiłem pod koniec listopada z dość fartownym 15% rabatem ( biorąc pod uwagę zmieniony i w pewnym sensie zepsuty rynek ). Najszybszą, najtańszą, ale i najbardziej radykalną metodą odchudzenia sprzętu jest pozbycie się amorka na rzecz sztywnego karbonowego widelca... PS Tak między nami rowerzystami : faktycznie masz ambitne plany, czy tylko Ci się tak wydaje, i lubisz o tym pogadać ? Pytam, bo pisałeś coś o odpuszczeniu po sezonie, a zdaje się, że już przed odpuszczasz... Z ciekawości : masz jakiś zapas na nabiał ? Dodam jeszcze, że z ograniczonymi finansami, i po porównaniu ofert kilku producentów ( pomijając dostępność lub jej brak ), to właśnie 930 -tka była jedną z lepszych propozycji - stąd mój wybór ( alu miałem/mam już trzy, więc nie było sensu zakupu kolejnego - częściowo estetyka też miała znaczenie ).
  11. Odnoszę wrażenie, że za dużo tu gdybania - niby sam miewam z tym problem, ale czy jest sens roztrząsać wszystkie niuanse, kiedy się prawie nie jeździ ( zgaduję, ale mogę się mylić ) ? Co do zakupu : sam nakręcałem się na zakup nowego roweru - brałem pod uwagę kilka modeli i padło na 930 -tkę ( M -ka na 180 cm - dla mnie jedyny słuszny rozmiar ), której pewnie daleko do ideału, ale do takiej powiedzmy mocniejszej rekreacji chyba dużo więcej nie trzeba. Rama waży nieco ponad 1.2 kg z tego co pamiętam ( wyższy i lżejszy model oficjalnie nie jest u nas oferowany ), hamulce dają radę, koła pewnie lekkie nie są, ale da radę je w miarę sensownie napędzić - wystarczy odpowiednio szybko kręcić Jeżeli czyimś priorytetem jest niska masa, to może powinien szukać jeszcze lżejszej bazy - typu Raven, czy Epic < 0.9 - 1 kg, ale to już raczej droższa impreza, zwłaszcza teraz, kiedy wszystko systematycznie drożeje... Zamiast 520 -tek można wybrać wpinane z czterech stron Cranki... PS Moje wrażenia z jazdy są pozytywne ( 1 k ), zwłaszcza w porównaniu do 27.5" z Rebą właśnie... Jako ciekawostka ( zarzuty o nieskalibrowaną wagę, bo wyszło 10.9 kg + w jednym z komentarzy ktoś się pochwalił 9.8 kg ) : klik
  12. KrissDeValnor

    [rower] do 3000zl

    Ja wiem, czy za dużo - a jak Ci się teren spodoba, to zaraz będziesz szukał następnego sprzętu ? Jeżeli dom na tym nie ucierpi, to zawsze warto dołożyć, przynajmniej do czegoś bardziej "rozwojowego".
  13. Naturalny bikepark w skali XXL : Dobry lot
  14. Nie widzisz, że się nie zmieszczą ? Chyba, że przepiórcze... "Hejnalistka" dla Sobka :
  15. Holenderski system regulacji ciśnienia w oponach podczas jazdy, chyba jako pierwszy tego typu dopuszczony do profesjonalnych zawodów ( Paryż - Roubaix ) : https://www.chip.pl/2022/04/scope-atmoz-regulacja-cisnienia-opon-rowerowych/ Cena dość zaporowa - jedyne 4 k 💶
  16. Nie mam czasu teraz oglądać ( kiedyś wrzucałem czyjś filmik stamtąd ), ale pewnie komuś się spodoba :
  17. Warunki fatalne - przynajmniej w terenie beznadzieja ( mokry świeży i topniejący śnieg )...
  18. Eee tam, od małego piękniejszy jest duży :
  19. Ja bym się obawiał tego uchwytu...
  20. Ten kajdan na pierwszym planie robi robotę
  21. A propos korzystania z bidonu : kilka lat temu kręciłem sobie po mikro pagórkach w lesie, a na płaskim kawałku zacząłem pić z bidonu, zbliżając się do płytkiego rowu - wiedziałem o tym, ale myślałem, że zdążę położyć drugą rękę na kierownicy, jednak nie zdążyłem ( na szczęście jechałem wolno, więc władowałem się przodem w badylki obok ścieżki Dzisiaj > 5 dych z niewielką ilością pagórkowatych singli - o ile na nizinie może być mowa o pagórkach PS Pierwszy tysiąc w tym roku - tak symbolicznie, bo nie robię żadnych założeń, albo raczej dokładnych, poza tym ponad 3 tygodnie nie jeździłem, a jestem bardziej "łikendowym" rowerzystą, chyba że wpadnie urlop, albo jakieś święto
  22. Niespełna 7 dych po polach i lasach - plany co do trasy były nieco inne ( większe oddalenie ), ale lekko niepewna pogoda je zweryfikowała, a i tak czasowo i dystansowo wyszło mniej więcej tyle ile miało wyjść, więc jutro raczej rozjazd góra 4 dychy.
  23. Na tył najlepiej coś bez zbytniej ekstrawagancji, czyli na paluszki, albo inne wymienne baterie, bo zazwyczaj większość ładowanych przez USB za długo nie świeci...
  24. Ja już się chyba zacząłem przyzwyczajać, że ciągle coś nie gra - np. oddałem rower na przegląd zerowy, gość przyjmując sprzęt pyta, czy mam jakieś uwagi, na co mówię, że są pogięte dwie szprychy, więc chyba to zanotował, po czym odbieram rower, nie sprawdzam na miejscu, ani na dworze, bo ciemno, a w domu okazuje się, że nie wymienili...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...