KrissDeValnor

Trzeba mieć fantazję (może nawet ułańską) : Dorzucę jeszcze taki wynalazek - nie wiem dlaczego, ale pomyślałem o Sobku :

Niejaka Pamela to przy niej grzeczna dziewczynka Amyl and the Sniffers - Some Mutts (Can't Be Muzzled)

Jeszcze 2 stówy i mogę przestać - w tym roku Dzisiaj 40.6 km według Brytona, albo 41.3 km według Stravy - warunki nawet OK, czyli +1 i wiatr na otwartej, więc chowałem się w ciemnym lesie @TheJW Nie przejmuj się - ja ostatni serwis przedostatniego roweru robiłem ponad 3 lata temu... W sumie, to poszedłem na łatwiznę, i zamiast serwisować, kupiłem nowy, a od tamtej pory (czyli od roku) jakoś tak czas zleciał Także w tej chwili mam dwa rowery czekające (czynnie) na serwis - właściwie, to powinienem przeserwisować trzeci jako zimówkę, choć on jest jeszcze na V-kach, więc w warunkach zimowych może być różnie, a w każdym razie ciekawiej niż na tarczówkach @kazafaza Może owijkę pod kolor hamulców - no może być nawet ciemniejsza, albo i granatowa ?

Niech zatrudnią tam lepiej trzeźwych pakujących Ewidentnie mają problem z oklejaniem paczek właściwymi etykietami...

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

@Sobek82 Ciekawe, czy gość w to przypadkiem nie wjechał, a teraz pot z niego kapie - w pierwszej chwili myślałem, że to nowatorska metoda prostowania karbonowej zapewne obręczy... Ładne łopaty łosia @sznib Enchilada w dół ? Phi, też mi coś... A widziałeś w górę (wrzucałem, ale jakby co : klik) ? Tu fajne akcje typu ześlizgiwanie/krawędziowanie przed drzewem, slajd w rynnie, skok przez busa i szaleństwa w dość niepozornym terenie (umiejętne wykorzystanie nawet niewielkich elementów wulkanicznego krajobrazu) :

30 km po delikatnie syfiastym lesie, i po 12 dniach przerwy...

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Zdecydowanie szersze obręcze mają sens ! Sam się nie ścigam, nie jeżdżę nawet na mleku, a ostatnio stwierdziłem, że gdybym kupował koła, to o szerokości wewnętrznej 30 mm - i to pod opony 2.25"... Obecnie mam 25 mm, i wcale wizualnie jakoś super to nie wygląda - np. w porównaniu do 19 mm i opon teoretycznie tej samej szerokości (w praktyce nieco węższych - inny producent), a i przy niskim ciśnieniu na twardym bywa lekko "pływająco" w średnio dynamicznych skrętach... Skoro w jakichś tam gravelach zdarzają się obręcze o szerokościach do niedawna spotykanych tylko w MTB, to po co się ograniczać, i potencjalnie pogarszać właściwości jezdne, wybierając węższe obręcze ? Moim zdaniem 25 mm to sensowne minimum.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Jak rama nie będzie mieściła 45 -tek, to ją wymienisz ?

Nie prościej będzie po prostu założyć większy blat ? Będzie brakowało lżejszych przełożeń na podjazdach (sądząc z powyższej treści o 90% na 3 najmniejszych zębatkach, to nie będzie to miało raczej znaczenia) ? PS też mieszkam na płaskim, i napęd 32 na 10-51 jest nawet zbyt lekki - tzn. w terenie raczej nie korzystam z największej zębatki kasety (dlatego w zapasie mam kasetę 10-45), a z kolei na płaskim mógłbym mieć blat 34 (tu na razie nie planuję zmiany), ale nie dlatego, że brakuje prędkości, ale żeby nieco zejść w stronę środka kasety (u mnie najczęściej używany zakres to od 6 do 10 na płaskim - przeważnie z 6 -tki ruszam, a przelotowo zazwyczaj 9-10, i wyżej bardzo rzadko, z kolei niżej to praktycznie nie schodzę poniżej 2-3)

Skoro masz szosę i nie szukasz na razie kolejnej - nowej, lepszej, lżejszej, szybszej itp., to zostaje gravel, albo gravel/fitness z prostą kierownicą (nie wiem, czy słusznie, ale domyślam się, że baranek nie jest must have w tym przypadku). Jak już "ustaliliśmy", czy też można wywnioskować po przeczytaniu co najmniej kilku postów : nie ma sensu kombinować od dołu, żeby nie powiedzieć od pupy strony, czyli "oj, czy mi się zmieści oponka 38 w wąziutkie widełki szoski", tylko z drugiej strony = mieć zapas, i ewentualnie w razie chęci założyć cieńsze opony Mam nadzieję, że ten aspekt jest już jasny, i teraz pozostaje już tylko analiza poszczególnych modeli pod kątem geometrii, ustawień itd. (oczywiście kwestia dostępności jest nie bez znaczenia, no i jednak stosunkowo wysokie ceny modnych graveli widać gołym okiem - wszystko coraz droższe, a gravele to już całkiem ). Jak już zawęzisz grono potencjalnych "zawodników", to będziemy się zastanawiać nad geometrią - a w ogóle, to fitting pewnie sporo by wyjaśnił/lepiej dopasował niż my na oko (zresztą się nie widzimy ). PS Średnio sobie wyobrażam wjazd do lasu na 5-6 Barach - wiem, że to możliwe, ale po co... Wyszedłem z założenia, że jednak będzie ciągnęło wilka do lasu - stąd te uwagi o oponach. Koledzy bardziej trzymają się tematu, ale czy aby na pewno chcesz sprawdzać nerwowość gravelo-endurance'a, to już zależy od Ciebie.

Może mało widziałem, ale nie spotkałem się z tak małą różnicą ilości zębów w jednym i działającym napędzie (8 zębów OK, ale 6 i 4 nie)...

Co do Cube, to jest też "goła" wersja, w dodatku najwyższy model jest karbonowy (szumnie brzmiąca nazwa SL Road C62 SLT) i o równe 2 k tańszy (pewnie dałoby się coś urwać z ceny) od Grizl'a, tyle że bez baranka

Dodaj jeszcze różne modele kierownic - np. tzw. flary o różnych szerokościach i kątach rozwarcia...

Ja bym się nie ograniczał do gravela - jeżeli już ma być kolejny rower, to równie dobrze może się sprawdzić coś pokroju Cube SL Road/SL Road Pro, zwłaszcza jeśli nie ma parcia na jakieś naprawdę długie dystanse w wysokim tempie, choć to też jest kwestia dyskusyjna, a gravel wcale jakiś super szybki nie jest w porównaniu do MTB... PS mi najbardziej szkoda opon, a nie tego że opory na asfalcie są większe na szerokich laczkach

Ja nie używałem, ale mam fabryczny zacisk na szybkozamykacz, więc się nad tym nie modliłem (rama karbon, sztyca alu) 😉

Można też kupić przerzutkę ze sprzęgłem.

U mnie na szczęście nie wiało - wręcz tam gdzie zazwyczaj mam wmordełinda, było idealnie (pewnie dlatego te 2 gravele zostały ), ale cienki buff był, bo 8-9 stopni to już nie lato, i nie ma co chojrakować... Ogólnie warunki były dobre - przede wszystkim po deszczowej sobocie pojawiło się słońce, i od razu zrobiło się fajnie

Mam podobnie - żaden z moich rowerów nie zaznał myjki, wanny itp. Ostatnio poszedłem nawet o krok dalej (mam nadzieję, że chwilowo), czyli uznałem, że i tak zaraz rower będzie brudny, więc nie czyszczę... Napęd nie musi być u mnie sterylnie czysty - pedanci mogą go uznać za brudny, jednak nie może piszczeć , a lagi amorka przecieram Aaa, co robiłem ? Nic takiego - np. objechałem 2 teoretycznie szybsze gravele na mini podjeździe

@Mentos Było zgłoszenie autora, więc niech on decyduje co chce mieć w wątku, a czego nie... Poza tym, to zdaje się ma być wątek o faktycznych promocjach, więc może bądź tak łaskaw, sprawdź na sobie, a dopiero potem się tym dziel. Rozumiem, że intencje dobre, i chcesz ostrzec.

Jest już całość (może w weekend obejrzę) : Młody jedzie z koksem - fajna akcja w postaci zjazdu na przednim kole (2:44), i na schodach (3:48 - jakby ktoś cofnął film ), a na ostatnim łuku dużego marginesu nie było (4:22) : To już chyba cały klan Wibmer'ów