Skocz do zawartości

KrissDeValnor

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 980
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez KrissDeValnor

  1. Do wydania jest 5 -7 k, o ile się nic nie zmieniło (czasem budżet się zwiększa, rzadziej zmniejsza), a ja na razie podałem przykłady i swój punkt widzenia, bez rzucania linkami do konkretnych propozycji zakupowych (zresztą Sensa ma agresywną geometrię, więc raczej dla dobrych technicznie i w górach na własną odpowiedzialność). Co do gwarancji, to można różnie podchodzić do tematu - wiadomo, że lepiej mieć lepsze warunki, ale tej dożywotniej bym się tak kurczowo nie trzymał (teraz rowery zmienia się częściej/dokupuje kolejne - takie są fakty), nie zawsze też reklamacje są uznawane... Czasy się zmieniają - popatrz na czym teraz ludzie startują, a nagle okaże się, że kąt główki 66° sprawdza się jednak jakimś cudem również na podjazdach (np. NS Bikes Synonym - fakt, że to już full XC), ale to też całokształt decyduje, a nie sam kąt główki. Tak samo z oponami - nie ma sensu brać z myślą o górach czegoś, gdzie rama mieści ledwie 2.25" (np. Radon Jealous)... Aaa, i żadnej Judy Silver ! PS jakie opony Ci się mieszczą ?
  2. Tylko jest jeden haczyk - mniej popularne marki można kupić w bardziej okazyjnych cenach (np. za 8.3 k jest karbonowa Sensa na SIDzie i XT)... Meridy bym raczej w góry nie proponował, a przynajmniej nie każdemu - wiem, że ludzie pewnie i na trzepakach z niemal pionowymi widelcami jeździli, ale jeśli się trafi coś bardziej progresywnego pod kątem geometrii, to warto się nad tym zastanowić, i wziąć pod uwagę. Ostatnio zwróciłem uwagę na Scalpela, który ma główkę ramy 66.5° - na zjazdach na pewno bije na głowę Big Nine'a. Także jeśli ma być HT w góry, to skupiłbym się przede wszystkim na dobrej ramie - takiej, która będzie nieco bardziej przyjazna dla użytkownika w trudniejszym terenie. Tak się rozpisałem, wymieniając jako przykłady sprzęty droższe, i nie wiedząc zbyt wiele o owym terenie wspomnianym przez autorkę (być może będzie bardzo łatwy), ale intencje miałem dobre PS ważne jest, żeby rama mieściła opony przynajmniej 2.35" z zapasem
  3. @Marinbiker Nie jeżdżę wcale, kiedy pracuję...
  4. Chyba się starzeję, bo ostatni raz po robocie jeździłem ze 3 lata temu...
  5. Mi się MT401 sprawdzają na pagórkowatych singlach - do miasta to świat i ludzie
  6. U mnie skromne 45 km - pierwsza jazda od gleby 10 l
  7. Rzuciłem tylko nazwą, która pierwsza przyszła mi do głowy (pod kątem geometrii), a modelu 2024 nawet nie widziałem Poza tym nie kupuje się świeżynek modelowych, chyba że mają coś co jest "gejmczendżerem" must have - w innym przypadku jest to po prostu zazwyczaj nieopłacalne.
  8. Za 8.3 k można mieć np. Sensa Fiori Evo Elite LTD (mają rozmach nazewniczy ), co jak na obecne ceny jest chyba okazją, bo SID + XT w tym budżecie raczej nie zdarzają się często. Minusem może być dość agresywna jak na dzisiejsze standardy geometria (tu powyższy Scalpel stoi na drugim krańcu - jest progresywny), no i obręcze mogłyby być szersze, ale to już byłby ideał
  9. Na razie się zastanawiam czy one w ogóle będą trzymać, a nie czy będą haratać
  10. Leży taka u mnie od dwóch lat, i czeka na zajechanie 10-51 Ostatnio kupiłem pompkę nożną SKS Airstep Digi - póki co, to nie jestem przekonany ani do pompowania, ani do poprawności wskazań (po dość długim dopompowywaniu 1.85 Bar)... No i małe platformy Xpedo Traverse 9 - tu z kolei mniej pinów niż w opisie (12 zamiast 16 na pedał)...
  11. Objawiona prawda oczywista : w stromym terenie nie da rady jechać stojąc
  12. @marvelo Uspokój się z łaski swojej z tymi samochodami, bo to już przesada... Oczywiście, że duże koło podjeżdża lepiej/bardziej efektywnie - rozmawiamy o MTB, więc nierówności itp. pokonuje się łatwiej na 29". Zupełnie przypadkowo kupiłem rower fabrycznie z 1x12 (co prawda kilkuletnia konstrukcja, choć dostępna modelowo jeszcze w 2022), ale z możliwością montażu przedniej przerzutki, której nie zamierzam jednak montować (na papierze podobała mi się korba 34/24, i z taką ewentualnie mógłbym się polubić). Jeżdżąc wcześniej na napędach 3x8 (pierwszy w 1999) i 3x10 (2016) i tak korzystałem głównie z kilku przełożeń (zębatki 3-6 w napędzie 3x8, i 3-8 w 3x10, choć najlżejsze i najcięższe przełożenia zdarzało się wrzucać (zwłaszcza przy zajawce typu "co jak najbardziej stromego dam radę podjechać ?" - miałem lekkiego fisia na punkcie podjazdów w terenie, i "ile na maxa pojadę z górki") Obecnie nie muszę sobie niczego udowadniać, ale czasem lubię się lekko sponiewierać (najchętniej w terenie), i napęd 1x12 mi do tego w zupełności wystarcza (tu nie rozumiem narzekań kolegi @ahaja na niezaspokojenie potrzeb ciasnego stopniowania w przedziale 20-30 km/h, bo ja nie mam z tym problemu - po prostu trzeba odpowiednio przyspieszyć i gitara ). Co do sensowności mielenia na najlżejszych przełożeniach, zdania są podzielone - przy naprawdę minimalnej prędkości / w specyficznym terenie czasem chyba lepiej odpuścić (bywa, że nie ma innego wyjścia), i wejść/podbiec (zresztą ze zjazdami podobnie - nawet niektórzy pro schodzą w błotnym i technicznym Leogang, inna rzecz, że niby XC, ale na poziomie wyższym niż dawne DH...).
  13. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.
  14. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.
  15. To wróć i się wypowiedz, a nie zawracasz gitarę
  16. @ahaja Tylko nie włączaj wszystkiego naraz, bo palców do trzymania kierownicy zabraknie Masz ciaśniejsze stopniowanie, ale rozpiętość przełożeń mniejszą...
  17. Pierwsze zdjęcie i już się pogubiłem, bo czegoś brakuje (chyba łańcuch 🤔) - niemal wykracza to poza moje możliwości poznawcze... Druga myśl (z tym u mnie ciężko), to rower MTB do triatlonu ? Trzecie primo - o sprężynce już było, więc : co robi ten koniko - wybierakowy wihajster przy kasecie (fajnie by było nagrać jak to pracuje) ? Aaa, to zdaje się przykręcona na sztywno osłona... Trochę techniki i się człowiek gubi. Śmiało, można mnie i moje wątpliwości wyjaśnić
  18. Podaj numer, to może się więcej uzbiera
  19. To teraz popatrz na czym ludzie się ścigają (w większości amatorzy, o pro nie wspominając)... Zakresy i rozpiętości przełożeń to jedno, a możliwości i sposób jazdy przeciętnego Kowalskiego to inna kwestia - większość ma sporą tendencję do tzw. zamulania/ugniatania kapuchy, czyli jazdy z niską kadencją, a potem mają problem, że rower jest "za wolny", gdzie nawet napęd 1 x z blatem 32 jest wystarczająco szybki, tylko trzeba nim odpowiednio zakręcić. 2 x może być lepszy dla osób ze słabszą nogą, albo w jakiś wyjątkowo wymagający teren - w pozostałych przypadkach to zbędna komplikacja.
  20. Jeżeli już, to prędzej 27,5+ (z grubymi oponami - tu pytanie ile przyjmą rama i amor) - wtedy różnica nie będzie taka duża, jak w przypadku 26".
  21. ...no nie do końca jedyną, bo jednak cechują się większą upierdliwością przy montażu "żeby nie ocierało" (w połączeniu z obręczówkami to już "wogle", bo trzeba hamulec rozkręcić, żeby wyjąć koło) + wydaje mi się, że z jakiegoś tajemniczego powodu większość jednak szpilki rozkręcała i gubiła te zakichane sprężynki PS żeby zgubić grubą sztywną ośkę, to już trzeba być artystą...
  22. Przecież wymiana sprzętu to tylko (albo aż) kwestia grubości portfela i kaprysu (ale też nie każdy rzuca się na nowe, nawet jeśli go na to stać) - w pandemii dochodziła jeszcze mocno ograniczona dostępność.
  23. Wobec tego szukaj gdzie indziej, bo nic, ani nikt Cię nie przekona.
  24. Lepiej iść w 30 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...