KrissDeValnor

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Szedłbym w obręcze 30 mm, bo te 25 mm to tylko takie rozsądne minimum, no i po co zmieniać na takie same. Z oponami 2.35" może być problem, bo o ile amor przyjmie bez problemu, o tyle z tyłu jest mało miejsca - nawet przy seryjnych WTB Ranger 2.25" szału nie ma, więc na jakichś uczciwych 2.35", zwłaszcza na szerszych obręczach, raczej czarno to widzę... Zostaje raczej opcja 2.35" przód, 2.25" tył.

Albo masz kopyto, albo baaardzo wooolno kręcisz... Dla porównania : przelotowo w napędzie 1x12 głównie na trzecim z najtwardszych przełożeń, czyli 1/10 (powiedzmy rozpiętość 1/8 do 1/11) i przy rozsądnej kadencji (lekki chomik, ale bez przesady), można spokojnie jechać w okolicach 30 km/h przez kilka km dojazdu, albo pożarówką... A siłowe kręcenie/zamulanie/gniecenie kapuchy, to nie tyle niemodne, co niezdrowe, zwłaszcza dla kolan...

Przecież to znaczek Mercedesa

@WaGiant W pierwszym linku jest : https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-cross-country/x-caliber/x-caliber-9/p/35112/?colorCode=black Amor ze Scott'a to podstawowy Fox - działa według mnie lepiej od Reby (jest czulszy/pracuje bardziej gładko/lepiej wybiera nierówności), jednak jest droższy w serwisie.

A propos gałęzi, to trafiają się też "układacze" - dzisiaj w lesie trafiłem fragment z ewidentną robotą tych gamoni (teren wolny od quadów)... W okolicach pól i łąk, inny bystrzak pozwolił psu wykopać dość głęboki dołek na drodze w mini lasku - kiedyś życzyłem mu, żeby sobie w nim nogę skręcił No i na koniec psie g... na przecięciu ścieżki rowerowej z chodnikiem (jest to jeden z powodów, z których wolę ulice od DDR), a dosłownie 50 m dalej następne na szutrówce w parku 💩 O końskich w lesie nie wspominam, chociaż : są jakieś przepisy regulujące poruszanie się konno na terenie miejskiego rezerwatu ? Policja pewnie może, a ludzie ze stadniny ? Przecież służby leśne już samochodami jeżdżą.

A tam, zaraz niemieckie - może projektowo, bo produkcja pewnie w Azji

Czyli więcej zębów i target "all mountain" i "enduro". A serwisowo przypadkiem nie na minus ?

Podaj cenę (regulamin).

Wtedy mam komin i czapkę Poza tym, to w kasku mam siateczkę, a bandana jest bardziej dla komfortu, żeby kask nie uwierał w łysy łeb, no i jako pochłaniacz potu (choć mam okulary, które ograniczają możliwość zalania nim oczu).

Dla mnie bandana pod kask (podobnie jak okulary i rękawiczki z palcami) to must have. Od kiedy jeżdżę w kasku (7 lat), to zawsze ją mam - wyjątek to zima.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Owijasz tarczę torbą foliową - działa, jeśli nie używasz wysokiego ciśnienia.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

@itr Taki kwaśny żarcik Wiem, że koleżanka podnosiła ciśnienie kilku osobom, ale nie mi - widocznie nie miałem z nią do czynienia, albo za mało ją czytałem i widziałem Zwierząt staram się nie rozjeżdżać 😅

Już miałem pisać o podejrzanie niskiej masie Cube, ale skoro właściciel potwierdził... Wobec tego napiszę, że w razie zainteresowania Northtec'iem wypadałoby się dowiedzieć jaki standard piast posiada - lepiej mieć Boost, a być może ich nie doceniam, ale obstawiam poprzedni system, czyli krok w tył... Nawet jeśli amor jest Boost, a rama nie, to może być problem przy ewentualnej zmianie kół w przyszłości... Także dwa znaki zapytania : rama i koła - z jakby nie było - stosunkowo wąskimi jak na dzisiejsze czasy obręczami.

Eee tam, taką Mambę można spokojnie rozjechać - tam tego pełno, i nikt nie zauważy braku jednej (na zasadzie "jedna w tę, jedna w tamtą"), ale już z Zielonym może nie być tak łatwo, i przy odrobinie pecha człowiek skończy z kijem w d... (to jeszcze pół biedy, gorzej, że można przy tym niechcący zostać gwiazdą yt)

Generalnie dobrze jest zluzować gumkę w majtasach, jednak bywają sytuacje, kiedy trudno zachować spokój. O ile obecnie nie mam problemu, żeby mocno zwolnić, albo nawet się zatrzymać, kiedy nie mogę przejechać między mijającymi się pieszymi na szerokiej pożarówce, o tyle spacerowicze idący tyralierą, lub rowerzyści jeżdżący obok siebie już lekko podnoszą mi ciśnienie. Ostatnio jadę właśnie pożarówką, a z przeciwka trzy młode kobiety jadące obok siebie, więc już z ok.25-30 m pokazuję ręką, żeby zjechały (jedna z nich właściwie jechała pod prąd), nie ma reakcji, bo trwa jakaś konwersacja (jednak raczej mnie widziały), więc już ok. 10 m przed minięciem wołam "co się patrzysz ? zjeżdżaj !" - dopiero to zadziałało. Nie oszukujmy się, są to raczej rowerzyści sezonowi "odświętni", więc do takich tym bardziej nie mam zaufania, bo a nuż zjedzie na czołówkę... Ja naprawdę nie potrzebuję dużo miejsca, ale denerwuje mnie to wymuszone przez okoliczności zjeżdżanie poza drogę - bywa i tak, że przez to kloca się zaliczy... DDR może ma sens tam gdzie ruch uliczny jest duży. W niektórych miejscach, zwłaszcza w sezonie, bezpieczniej jechać ulicą (rodziny z małymi dziećmi na DDR, piesi, porzucone dowolnie hulajnogi, zaparkowane samochody i psie kupy nie poprawiają sytuacji, i nawet nie trzeba jechać 40 km/h). Organizacja i budowa niektórych odcinków też pozostawia wiele do życzenia - wiem, że miejscami nie dało się być może inaczej, ale kiedy co chwila są wyjazdy z posesji + boczne uliczki, a nawierzchnia jest pofalowana, to i ryzyko poruszania się po czymś takim rośnie, stąd bezpieczniej na ulicy (przynajmniej będzie chwila więcej na reakcję, jak coś z boku wyjedzie). Także DDR jeśli trzeba, tak, ale na pewno nie zawsze, i nie za wszelką cenę (zdrowie i kasa też, bo "to nie są tanie rzeczy"). O trenujących na szosie nawet nie wspominam. Tymczasem pewnie od kogoś, kto nigdy na rowerze nie jeździł : https://www.pless.pl/wiadomosci/83672-drodzy-rowerzysci-moze-by-tak-sprobowac-jazdy-po-sciezce-rowerowej-pszczyna

Chyba już było : wielkość klocków, mieszanka gumy, masa opony... Ja się w ogóle nie dziwię, że jakiś wylajtowany Thunder Burt z mini klockami na środku, będzie szybszy od jakiegoś taniego i nielekkiego semi slick'a.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia: - Przedmiot/y, których dotyczył temat został/y sprzedane/kupione - Autor tematu poprosił o zamknięcie tematuJeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące usunięcia tematu, skontaktuj się z moderatorem, którego nick widnieje przy tym poście.

Oczywiście, że nie zawsze będzie symetrycznie - tylne jest przykładem, gdzie jak popatrzysz od góry (układ szprych), to widać tzw. przeciągnięcie ze względu na kasetę (teoretycznie powinno być równo w widełkach, ale nie zawsze jest). PS jakieś 25 lat temu też myślałem, że nie ma w tym żadnej filozofii, i te luźniejsze szprychy po prostu podokręcałem - jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że koło wygięło się w półksiężyc