Oczywiście miałem na myśli komplet kół gotowych do jazdy, czyli bez żadnego przekładania kasety i tarcz, łańcuch na spinkę można szybko zmienić, a zaciski bez wad fabrycznych, i z sensownymi prześwitami dla klocków, godzin przecież nie zabiorą
Co do jazdy zimą, to chyba wolę od letnich upałów (jak jest taka jak teraz, to na pewno) - ja latem jeżdżę najmniej w całym roku, czyli na opak w porównaniu do większości