Skocz do zawartości

uslugifoto

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uslugifoto

  1. To można było pogodzić i zrobić naprawdę fajnie tylko na pierwszym zdjęciu przepalone światła a na drugim kadrowanie popsuły zamysł. Wróć tam i poćwicz bo właśnie w tym pomyśle jest potencjał. Takie jest przynajmniej moje zdanie Ja co prawda jeszcze się z aparatem nie wybrałem na sesję ale skoro jest taka moda to może kiedyś jak luźniej pojadę...
  2. Dziś pojeździłem, pokręciłem i przerzutki działają ja marzenie mam za to inny problem. Coś mi stuka jakby przy sterach lub koło widelca (raczej to pierwsze). Odgłos takiego pstrykania, podpowiedzcie jakie stery mam sobie kupić żeby było dobrze? Druga sprawa to kumka na amorku, która pokazuje jego maksymalny skok. U mnie zatrzymuje się ok. 2 cm od końca, jeżdżę w terenie ale mam wrażenie że chyba powinienem go dopompować?
  3. Tak to teraz wygląda. Nie wiem czy to kwestia regulacji ale nie mam wrażenia żeby te X9 działały lepiej niż X7 Czasem jak za mocno pociągnę manetkę (a działa dość twardo), to mi o dwie przeskoczy a czasem w ogóle. Chyba pora zacząć czytać o regulacji i samemu się tego nauczyć, szkoda że wszystko o Shimano... Było wziąć XT a ja się na SRAMy uparłem. No nic, jak tego nie ogarnę to sobie zamienię za jakiś czas.
  4. Żeby za fajnie nie było to rower ma skrzywiony wózek tylnej przerzutki i te są nie do wyregulowania. Czy mnożna to prostować, czy to skuteczne - jak oryginalnie, czy lepiej kupić? Na szczęście mam protokół na uszkodzone opakowanie od kuriera więc będę się domagał rekompensaty... Są w ogóle takie wózki oddzielnie w sprzedaży czy trzeba całą przerzutkę wymieniać? Uwaga, pomyliłem się, skrzywiony jest ten haczyk jakby co mocuje przerzutki do ramy. Da się to prostować czy tylko wymiana?
  5. Dzisiejszy nabytek. Na razie 100% fabryczny ale jak tylko ogarnę temat (bo się nie znam), to zmienię pedały, potem może hamulce i inne drobne takie.
  6. Jeeest! O ja... Jeździ się super! Przesyłka, pakowanie, szybkość bardzo na tak, kontakt ze sklepem na nie. Ogólnie pozytywny jak na razie finał. Przepraszam że tak pod sobą ale muszę to powiedzieć! Jestem w głębokim szoku że może być taka różnica w jeździe między dwoma rowerami! - pod piaszczystą górkę teraz wjeżdżam niemal "jedną nogą", wcześniej zdarzyło się zatrzymać i zeskakiwać z roweru. - te zakręty, z których wypadałem na zewnątrz i musiałem hamować teraz je wręcz zacieśniam! - rower ucieka spod doopy do przodu że szok, jakby ktoś mnie popychał z tyłu, ale z drugiej strony jakby "nie umiał" się tak mocno rozpędzić. Nie mam teraz licznika bo został w serwisie ze starym rowerem. Tu doznałem szoku statystyki strava temu przeczą, na prostych i asfalcie jest identycznie (mimo przerwy spowodowanej wypadkiem i słabszej formy). Generalnie rowerek marzenie, jeździ się za-je-faj-nie! Na koniec pytanie, jako że rower miał przebieg 0km to chyba się dociera, piszczące hamulce to normalne?
  7. Rower jest już u kuriera na aucie w promieniu ok. 30km od mojego miejsca zamieszkania, zapewne w godzinę, pięć będę go dosiadał :) Mam tylko pytanie, czy nie lepiej zamienić te hamulce na coś lepszego póki nowe? Może coś jeszcze jest godne wymiany na "dzień dobry"?
  8. Rower został wybrany, to jednak: Radon ZR Race 6.0 2014 roz. 20" http://www.bikecenter.pl/p11170,radon-zr-race-29er-6-0-sram-green-black-2014.html Mam nadzieję że się sprawdzi a przede wszystkim nie będzie za mały. Takie pytanie z innej beczki, może warto wymienić w nim coś póki części nowe i dopłacić za zmianę? Czytam w innych wątkach takie sugestie, w zasadzie rower nowy to będzie tylko w dniu zakupu i później ta opcja przepadnie.
  9. W związku z tym że nie znam się za bardzo i nawet nie będę widział czy ewentualnie mocno czy słabo jest zużyty sprzęt, wolę iść w stronę nowego. 26.07 jadę w góry na swój pierwszy poważniejszy wypad, wszystko dopięte, opłacone i przygotowane więc rower mieć muszę a z tego co wiem to u nich tylko wysyłka, niech sprzęt nie dotrze i co wtedy ? Co do wyborów, kurczę wiem jak to jest jak przychodzi laik i pyta o podstawy bo sam mam kilka tysięcy postów naklepanych na forum Canon-Board i Nikoniarzach... Ale przychodzi taki moment kiedy jest się tym nowym, czasu na chłonięcie wiedzy mało bo zakup po tym wypadku na wczoraj. Wiem że fajnie by było mieć min. Sram X9 czy XT, widelec to chyba Reba (ale tu już mniej wiem), za to hamulce, manetki itp. to już dla mnie czarna magia. Że o geometrii nie wspomnę, jakoś się pcham w Radona 22" ale nie wiem czy ten 20" nie będzie lepszy, zwłaszcza że na Agangu 21" mi się ciężko skręcało (ale to chyba podobne 21" jak 22 w Radonie).
  10. Tam nawet telefonów nie odbierają. Dziś przejazdem wstąpiłem do sklepu z Meridą, dogadałem sobie rabat ok. 1500 zł w rowerze za min. 7000 zł więc jak by nie patrzeć mam budżet na poziomie 5500 zł ale tylko dla roweru Meridy, może coś od nich? Ogólnie to ten Kellys wydaje się w porządku, może to będzie dobry wybór? Może 20" Radon jednak nie będzie dla mnie za duży? (187/94)
  11. Witam, To mój pierwszy post więc pozdrawiam wszystkich... Panowie jestem niestety po wypadku i rower nadaje się do kasacji w maju kupiłem Agang Gangsta 7.29 w rozmiarze 21" nie bardzo mając pojęcie o mniemaniu . Mój wzrost to 187 cm i noga 94 cm. Przez 2 miesiące "zrobiłem" 2500 km i generalnie się przyzwyczaiłem ale... Miałem nieodparte wrażenie że za bardzo leżę na rowerze, niestety dość ciężko mi się wjeżdżało pod górkę i ogólnie chyba rower był dla mnie za duży, geometria tu: http://www.agang.eu/2014/mtb-trail-29/gangsta-6.29.htm#!geometrie Teraz szukam już czegoś już bardziej rozsądnie, do wydania 4500 - 5500 zł (najlepiej ok. 5000 zł z zakładką na negocjacje w sklepie). Fajnie mi się jeżdziło na SRAMach X7 a tu znalazłem Radona na X9 i to jest mój pierwszy, wyjściowy typ: http://www.bikecenter.pl/p11170,radon-zr-race-29er-6-0-sram-green-black-2014.html nie wiem niestety czy lepszy będzie 20 czy 22"? Z tego co widzę na forum to polecane są jeszcze Canyony i Cube, może któryś z nich będzie lepszy? Dodam że nie jeżdżę w mega trudnym terenie ale robię po 40 - 60 km co drugi dzień po leśnych ścieżkach, korzeniach itp. mocniejsze tereny czy wręcz góry rzadziej a już mega trudne tereny tylko okazjonalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...