Skocz do zawartości

akkwlsk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez akkwlsk

  1. Pewka, nie po to oponki takie ładny żeby je na podłodze zaraz pobrudzić
  2. Coś tam lekutko działam. W tym tygodniu kończymy składanie JIGa i w kolejnym lutuję taby IS do ramy i widelca 🔥
  3. kilosiedemset! Matko i córko. Wiadomo, wagomir do piachu, ale są pewne granice
  4. Zima idzie, to i coś do dłubania trzeba było skombinować. Jako, że gówno jest może i wdzięcznym, ale jednak średnio trwałym materiałem spośród wielu które można wybrać do rzeźbienia, to postawiłem na nieco solidniejszą bazę GT Karrrakorrram na reynoldsie 525, do tego widelec Dartmoor Bronx cro-mo. Na pierwszy ogień poszło przedłużenie sterówki, niestety streetowe widelce kończą się na 18cm. Metoda stara i sprawdzona, czyli cięcie w pacjencie mniej więcej w połowie długości główki ramy, a w środek insert długi na ~8cm, który dodaje mocy i zapewnia jako-taką osiowość. Do dyspozycji mam jedynie palnik, więc zamiast spawania, łączenie zostało zlutowane mosiądzem. Oczywiście robię to pierwszy raz w życiu, ale takie rozwiązanie ma jedną zasadniczą zaletę - jeśli łączenie z jakiegoś powodu nie wytrzyma, to nie będzie to spektakularne nięcie, a raczej powolny proces dający pierwsze objawy w postaci luzów na sterach. Taką mam przynajmniej nadzieję 😆 wiadomo, jeździć obserwować.
  5. Pewnie lutowali, a nie spawali
  6. Potwierdzam to co wyżej, stalowe ramy LOCA (nie wiem czy wszystkie, te customowe na pewno) wychodzą spod ręki Kajaka. Karamby też ostatnio coraz więcej, więc Ci dwaj panowie to takie pewniaki. O Hultaju nie wiem za wiele, ale ktoś tu na forum jeździ Hultajem już parę lat, to może się wypowie Ja osobiście z naszego podwórka to bym chyba dał zarobić chłopakom z True Love Cycles - no przepiękne rzeczy robią ❤️
  7. Wrzuć info w tekście, albo grafikę w większej rozdzielczości bo aktualnie to nie da się za wiele przeczytać
  8. Prawie, jest jeszcze 370, którą można konwertować pod ratcheta i wtedy jest praktycznie identyczna co "stare" 350 (nazywa się to Ratchet LN), różni się umiejscowieniem uszczelki EXP to nowa, lżejsza wersja ratcheta, w której tylko jeden pierścień jest swobodnie wyjmowalny, drugi jest na sztywno wkręcony w korpus piasty.
  9. Kuwaharka moja nieodżałowana ongiś na ostro jeździła, nawet brakeless przez chwile! Bardzo przyjemne to było wozidło, parę razy w teren się zapuściłem, kilka razy próbowała mnie zamordować ale niczego nie żałuję, aczkolwiek polecam potrenować hamowanie butem o oponę.
  10. wewnątrz nie obciąża bezpośrednio rurki seatstaya, chainstay jest przeważnine grubszy/mocniejszy. Za to są ograniczenia przestrzenne, może się zacisk nie zmieścić przy większej tarczy. Opcja pod flatmount wewnątrz lepsza Ale pewnie głównie chodzi o estetykę
  11. Może nie tyle porada, co kilka przemyśleń a temat jazdy "na ostro": 1. Jazda na ostro w terenie jest dla koneserów podniesionych do kwadratu, zacznij od miasta i najlepiej po płaskim 2. Ostre koło jest fajniejsze z cienką, szosową oponą niż z grubym laczem, więc załóż najlepiej jakiegoś slicka nie za tłustego, przynajmniej na te pierwsze próby 3. Przeproś się z SadoPedoDegeneracją (SPD) bo dobrze przytwierdzone stópki to podstawa w jeździe na ostro! 4. Zdecydowanie zostaw sobie przedni hamulec 5. Zabieg z zębatką zamiast tarczy zadziała, o ile masz mniej więcej symetryczne koło, w ostrym linia łańcucha akurat jest dosyć istotna - niespodziewanie spadający łańcuch na jakimś szybszym odcinku w dół przeważnie kończy się źle, albo bardzo źle. Kleks w gaciach to najlepszy scenariusz i łagodny wymiar kary! Generalnie polecam, jazda na ostrym po mieście to była super sprawa, bardzo dobrze wspominam. To jest super trening "czytania" otoczenia na rowerze, pojeździsz tak dłużej i wyrabia CI się szósty zmysł przewidywania ruchów przeciwnika Potem jeszcze ogarnij sobie przełożenie, poczytaj co to skid-patche itp. No i koniecznie wrzuć fotkę! (jeśli przeżyjesz )
  12. Kto Cię tak perfidnie okłamał? Zadzwoń do Kajaka, niedawno się chwalił że działa z tytanem.
  13. Różnica pomiędzy 2.3 a 2.6 jest zasadnicza, można już fajnie zejść z ciśnieniem, zwłaszcza z przodu w sztywnym rowerze może to dać dużo korzyści w jeździe terenowej. EX511 ma solidne 30mm wewnątrz, także 2.6 przyjmuje bez wstydu. Jeśli faktycznie zamierzasz tego roweru używać w terenie, to powinieneś być zadowolony z korzyści jakie daje taka baloniasta oponka w sztywnym rowerze. Jeśli natomiast ten teren raczej od święta, to pewnie nie będzie Ci się chciało wachlować kołami W każdym razie, zawsze warto próbować, najwyżej pogonisz te kółka, fajny zestaw od DT zawsze w cenie.
  14. Jak kraj, taki Jones
  15. Lakier bezbarwny jest porowaty, dlatego Ronin rdzewieje. Trzeba nałożyć albo absurdalnie dużo warstw, albo kombinować z zabezpieczaniem przed malowaniem (np. czernienie stali na zimno), ale to już nie będzie takie całkiem RAW. To nie jest wina Authora (no, nie bezpośrednio w każdym razie, bo ktoś u nich tę decyzję podjął) tylko natura stali w klarze. Mnie osobiście te rdzawe pajączki pod lakierem w Roninach się całkiem podobają Dużo wody w Wełtawie upłynie zanim to przerdzewieje na sposób zagrażający konstrukcji, zwłaszcza jeśli ramiak jest zabezpieczony od środka.
  16. Nie będzie optymalnie, więc jak masz możliwość wyboru obręczy, to bym wziął ciut węższe. Jeśli natomiast masz już takie koła to bym się tym specjalnie nie przejmował.
  17. @jendrzych jest baranek, jest areło, to musi być poczucie szybkości A co do muirwoodsa, to jest moim zdaniem kompletna pomyłka jak ten rower jest targetowany. Ta fura powinna wyjeżdżać ze sklepu na oponach 29x2.0 na mleku i z jakimś konkretnym napędem 1x, bo koniec końców wszystkie muirwoodsy jakie znam w okolicy i tak w ten sposób skończyły i to kompletnie odmienia ten rower, na plus oczywiście!
  18. A czy nie chcieliby owi Fajni Ludzie przekazać tej pękniętej potrzebującym?
  19. @vincek i jaki finał, znalazłeś kartę gwarancyjną?
  20. hehe, czyżby wersja wcale-nie-kopia-santacruza?
  21. wymiana rury w ramie z mufami jest teoretycznie łatwiejsza niż w takiej bez, niestety aktualne ceny i dostępność rurek mocno ograniczają opłacalność takich zabaw
  22. a co w piecu se sam napalić nie umiesz? @itrdzięki Marku za propozycję, ale do tego musiałbym najpierw mieć rury, a z tym niestety jest największy kłopot
  23. Raczej nie interesują mnie mieszczuchy i szosy, z trekkingami - to zależy. Szukam oczywiście głównie ram MTB, retro bądź nie - również zależy Jak pisałem wyżej, coś wartego zainwestowania w to czasu, nie mam precyzyjnych wymagań.
  24. Czołem Rdzawa Ferajno! Nie kitra ktoś w stodole jakiejś fajnej, ale uszkodzonej ramki? Coś co warto ratować, ale jednocześnie nie żal się z tym rozstać za kilka papierków? Palnik mnie świerzbi żeby zrobić coś fajnego, a na olx od dawna niczego wartego uwagi nie znalazłem w mojej okolicy. Gdyby ktoś coś, to walcie na PW, ponegocjujemy
  25. Jeśli szukasz tego typu roweru, to jest to lepszy wybór niż przerabianie starej szosy na singla, bo masz już od razu a-heada z głowy. Jeśli koła nie są zajechane (sprawdź rant obręczy, czy nie są już wytarte na kartkę papieru) i rower jest sprawny, to moim zdaniem jest to uczciwa cena. Raczej w budżecie 1k pln nie poskładasz nic lepszego, tylko te koła dobrze zweryfikuj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...