Skocz do zawartości

akkwlsk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 682
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez akkwlsk

  1. Dzięki Frajda jest dzięki temu podwójna. Aktualnie ogarniam jeszcze kokpit, właśnie wrzuciłem Risera +10cm i jest soczysty! Brakuje mi tylko jakiegoś ładnego mostka, więc gdyby ktoś chciał się pozbyć czegoś ładnego w 60-70mm pod kierę 31,8, to zapraszam do składania ofert. Szukam czegoś w stylu Easton Haven / thomson X4, lub czegoś równie ładnego. Albumik dla chętnych https://photos.app.goo.gl/AdwymgQTnXW69fdXA A jak ktoś instagramowy, to tam też sporo spamuję w tematach okołorowerowych 🚲
  2. Żeby siać ferment na FR, rzecz jasna! Wypraszam sobie, każda jedna rurka to szlachetne 4130! @panSocjolog samoróbka,. Przypominam w jakim wątku jesteśmy, więc jakby ktoś poza januszowym marudzeniem o bezsensowności tego roweru był jednak zainteresowany szczegółami, to mogę podrzucić album z "making of", geometrię itp. Jest tu parę smaczków, między innym customowo toczona główka z litego wałka 4130 Ja tymczasem jadę wyprzedzać lokalnych grawelowców moim mikrusem
  3. Mam komplet takich kółek, muszę tylko sprawdzić czy czarność jest spełniona Dam znać
  4. Mogło, jak najbardziej. Te haki niestety zdradzają bylejakość całego widelca, stal pewnie tez jakościowa nie była. Oddać na żyletki i zapomnieć o problemie Ale tak jak itr pisał, Romet też potrafił wypuścić bubla, widziałem kiedyś rozlutowaną mufę jakieś ZZRowej szosy, tam mosiądzu wewnątrz było dosłownie nasmarkane, mufa trzymała się rurki bardziej na korozji niż na lucie Nie od wczoraj wiadomo, że zrobić dobry widelec jest trudniej niż ramę. Dlatego całkiem wielu budowniczych w ogóle ich nie oferuje i sprzedaje rowery na "gotowcach".
  5. peżocik smakowity, namierzyłeś może który to rocznik?
  6. Wtrącę trzy grosze, ale tylko po to żeby wyprostować pewne stwierdzenia i zapobiec powielaniu nieprawdy na temat stali i lutowania mosiądzem, nie odbieraj tego jako "mądrzenie się" ani tym bardziej wytykanie czegokolwiek Tobie. Otóż zgadzam się z wyciągniętym wnioskiem, czyli że ruch przód-tył w niepożądanym miejscu na skutek powstałej tam szpary spowodował pracę poza granicą sprężystości rurki, która poddała się i pękła. Natomiast powody które do tego doprowadziły są mało trafne. Otóż, stal się nie męczy pod warunkiem oczywiście, że właśnie pracuje w granicach swoich parametrów. A te mogły być pogorszone na przykład rdzą, albo po prostu materiał i grubość ścianki była źle dobrana w fabryce - co w PRLowskich ZZRach i Rometach zdarzało się niestety często, panowie po prostu robili rowery z tego co było dostępne, a było niewiele. Druga sprawa, to stwierdzenie "puścił nieco lut" - otóż mosiądz w zasadzie nie koroduje, zwłaszcza jeśli nie jest bezpośrednio wystawiony na powietrze. Raczej obstawiałbym kiepską jakość położenia spoiny (patrz wyżej, Romet był jaki był, ale był). Prawidłowe połączenie stali lutem mosiężnym jest przeważnie bardziej wytrzymałe niż sama stal, zwłaszcza w przypadku cienkościennych rurek. Rurka mogła zostać też przegrzana, lub spoina niedogrzana/źle oczyszczona itp. To tyle Poszukaj podobnego widła na olx, ładuj na maszynę i niech służy kolejne kilometry! edit: zapomnialem zbędnej fotografii, już się poprawiam, ale nadal w temacie!
  7. Tak, angole mieli takich sporo, na przykład Ragley Blue Pig, Orange P7, Cotic BFe itp. Ale zdefiniuj tę geometrię nieco dokładniej, bo to akurat są dość hardkorowe sztywniaczki. Retro MTB w większości przyjmują kółka 27,5, da się je dostosować do nowocześniejszych standardów, ale doprecyzuj wymagania
  8. Czołem! Mój ziomeczek oferuje takie oto przydasie do regulacji wysokości koszyka na bidon. Projekt i wykonanie własne, CNC w aluminium, fotki mówią same za siebie Gdyby ktoś był chętny to 30zł za sztukę + wysyłka, za wersję raw (w sensie bez anody). Możecie puścić wieści w świat, będę zobowiązany 🫡 A jeśli ktoś ma jakieś inne customowe tematy do ogarnięcia przy pomocy CNC, to polecam gorąco kontakt bezpośredni na instagramie Sutryk Workshop lub pośrednio, przeze mnie
  9. nasz rodzimy rynek wtórny chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać
  10. Ja też bardzo lubię argument "połowa ceny sklepowej w PL", a na przykład u niemca czy innego holendra jest to cena normalna, tak jakby w dzisiejszych czasach zamówienie czegoś poza krajem było czymś nieosiągalnym
  11. @Ogienwlesie I sztycę wyjmij, czy nie jest zapieczona - rzut oka w podsiodłówkę też Ci co nieco powie, ruda tam będzie na bank, pytanie ile - jeśli będzie odchodzić płatami, no to problem. jeżeli tylko nalot, to nie ma się czym przejmować. W howitzerach chyba da się wymienić łożyska o ile dobrze pamiętam? Tu byś musiał poszperać w internetach. Skup się na tylnej piaście, czy nie zaciąga łańcucha przy jeździe wolnej, czy zapadki nie przeskakują. Piasty w fatach to najbardziej problematyczny moim zdaniem element. A poza tym - to jest taki odpowiednik nokii 3310, więc jak zrzucisz go z 10m to sprawdź czy asfalt cały, bo rowerkowi raczej nic nie będzie @kipcior idź se może o stopniowaniu kaset gdzieś podyskutować, bo ewidentnie nie czujesz ducha tego wątku Cena - wiadomo, negocjować warto. Koleś raczej nie ma wielu chętnych, więc możesz udawać niedostępnego Możesz użyć argumentu serwisowego jak najbardziej, zwłaszcza jeśli rower wyspiarski i nie był ruszany od tamtego czasu, to pewnie napęd wymaga conajmniej interwencji, a i łożyska pewnie pierwszej świeżości nie są. No i tu już temat rzeka, bo koszty zależą od tego co robisz sam, a co zlecasz. Ale ja bym próbował zejść poniżej 3500 używając tych właśnie argumentów.
  12. Piła w Spale, spała w Pile? Ważne, że jest udokumentowane 5-palców, znaczy się inteligencja jak najbardziej prawdziwa a nie sztuczna 👍
  13. Przepiękny ❤️ pewnie poleci do muzeum, ale jeździłbym jakby jutra miało nie być
  14. Swędzi regularnie, muszę chyba pomyśleć o BHP jakimś lepszym 🙈
  15. Ożesztywmordęcmokany, tak publicznie mnie tu w terminy wpuszczać jak w maliny? 😮 Niemniej, nadzieję warto mieć, a pod koniec któregoś roku pewnie życzenie się ziści Łapcie parę zbędnych kadrów:
  16. Mityczny q-factor jest akurat moim najmniejszym zmartwieniem fatowym, jakoś się przesiadam z roweru na rower i nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Ale ja jestem duży, więc może nadrabiam to długością nóg, która te odczucia niweluje? Ciężko stwierdzić.
  17. Pardon ale względy zdrowotne, otóż mam alergię na ich stronę łebową pali w ślepia. Czyli to ten w trójkąt kopnięty, no to otwiera Możliwości 👍
  18. ależ wąteczek odżył ❤️ A jakie ten Pug ma rozstawy piast? bo jeśli 170/135 to z góry uprzedzam, że jest bida z dostępnością piast, zostały praktycznie same najdroższe opcje, albo najtańszy szmelc. Przerabiałem ten problemo w Puffinie i nie polecam. Jeśli facik z opcją 29+, to poszukaj czegoś z tym nowszym standardem (190?), mniej siwych włosów.
  19. Taaa, ten commando to wyjątkowo paskudna rama, jak na stalówkę. Bynajmniej po prostu wiem co się tak naprawdę w rowerach liczy Mój bliski kumpel jeździł parę sezonów na Staszku z amorkiem co prawda, ale co-nieco na temat tego roweru wiem, ja Ci napiszę, a Ty sobie rozważysz: 1. Geometria na papierku nieco dziwna, bo rama jest stosunkowo krótka, ma baaaaaardzo krótki ogon, ale kąty całkie sensowne, co w połączeniu z kołami 29+ daje bardzo sprawny rower w górach. Skręca jak marzenie, generalnie zachęca do zabawy, taka trochę dirtówka 29+ Na sztywno będzie to prawdopodobnie jeszcze większa jego zaleta, bo sztywny rower raczej nie zachęca do puszczania się bez hamulców z czarnych tras dh, więc wady tej geometrii w życiu codziennym w zasadzie nie wystąpią. 2. Boost, taper, średnica sztycy - wszystko w aktualnych standardach i bezproblemowe 3. Bikepacking - no i tu się sprawy nieco komplikują, bo o ile sama platforma 29+ do takiego szwędania bikepackingowego jest idealna, to akurat Staszek ze swoim tycim trójkątem ramy i karbonowym widłem średnio jest do tego przystosowany. Trek to chyba zauważył, bo powstała jego wyprawowa odmiana, czyli model 1120 z dedykowanym orurkowaniem, natomiast nadal nie rozwiązuje to największej bolączki tej ramy, czyli malutkiego trójkąta, co uważam za podstawę efektywnego pakowania się na rowerze. 4. Dostępność - "na już" pewnie raczej nie będziesz miał z czego wybierać, ale Staszki pojawiają się w miarę regularnie na OLX, mój ziomek swojego pogonił za jakiś w miarę sensowny pieniądz, ale na pewno mniej niż 4k, także ta oferta którą masz nie jest jakimś super dealem, ale też nie jest to cena mocno przesadzona. Ot, ktoś twardo stawia warunki
  20. To ja mam propozycję @Ogienwlesie: Na fejsie jest grupa Fatbike Polska, która jest jaka jest, ale jest. Zapisz się tam i zagadaj, czy ktoś w Twojej okolicy nie użyczy Ci swojego otyłego rumaka na jaką rundkę po plaży i okolicznym terenie. Karniesz się, zobaczysz z czym to się je i albo zażre albo nie, bo widzisz, takie polecanie roweru to jest strasznie subiektywna sprawa. Jeden Ci powie, że masakra bo żeby wykręcić średnią prędkość pod górę powyżej 25kmh to trzeba się nieziemsko namachać nogami, a drugi Ci powie, że to najlepszy rower jaki miał, bo jeździ po wszystkim, a że wolno, to go specjalnie nie obchodzi. Upewnij się tylko, że próbujesz jakiegoś sensownego fata, koniecznie z oponami na mleku, bo osobiście uważam, że fatbike z dętkami to jest najokrutniejsza forma sado-maso jaką świat widział No wiesz, żeby to nie był markeciak z oponami z plastiku na dętkach, żeby miał jakąś sensowną geometrię itp itd. Co do Staszka - bardzo fajny rower, jeśli lubisz jeździć bardziej przygodowo niż krosiarsko, to na pewno się polubicie. W razie czego łyka amortyzator, wchodzi tam pełnoprawne 29x3.0, które jak już wspominałem, z odpowiednim bieżnikiem i niskim ciśnieniem w okolicy 10psi daje radę nawet po plaży - sprawdzałem No i najważniejszy parametr roweru zdaje się spełnia, to znaczy - podoba Ci się! Wynegocjuj parę stówek rabatu na nowe oponki w teren, bo te bigwormy to raczej na bulwar się nadają, zamleczaj i zdobywaj okolice, bo masz je idealne pod taki rower. R10 aż się prosi o Staszka z torbami
  21. No jeśli chcesz trzaskać kilometry plażą, to zdecydowanie fatbajk. Cenowo powinno być nawet lepiej, faty poleciały na łeb cenowo bo ich czasy popularności minęły, więc zostały już głównie w rękach ludzi o bardzo konkretnych potrzebach (śnieg i piach). Canyon dude, trek farley, spec fatboy i temu podobne - powinieneś spokojnie znaleźć fajną bazę za ~3k Aaaa no i tak jak @RafalxM napisał, do niektórych ram fatbajkowych możesz sobie poskładać kółka 29+, ale w drugą stronę już nie da rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...