@HSM Dokładnie o "producenta" z Raszyna mi chodziło (celowo nie wspominałem żeby nie być posądzony o reklamę etc) akurat mam do nich całkiem blisko z Okęcia więc siłą rzeczy się od nich odbiłem, tak jak wspominałem zależy mi na tym żeby potem nie szukać części/ serwisu nie wiadomo gdzie i za ile, a z tego co czytam/słyszę to warszawskie serwisy zajmujące się ebajkami to za podstawowy przegląd krzyczą więcej niż aso bmw. Co do winory - za te pieniądze (4000 pln) wydaje się być calkiem niezłym pomysłem aaaale chyba już nie dla użytkowników zbliżających się do 50
@chrismel
Dla ludzi którzy mają do dyspozycji tylko ciasną piwnicę i niewiele czasu na "zabawy" dostępność serwisu jest bardzo ważna, szczególnie w przypadku elektryków gdzie dokręcenie śrubki nie zawsze wystarczy a ze sprzętem z niższej półki cenowej to różnie potrafi być. Piszesz: "...1000-2000 km rocznie. Tylko wtedy po co mu elektryk.." choćby po to żeby te kilka km komfortowo i bez nadmiernego spocenia się dojechać do pracy i wrócić, nie każdy musi od razu robić maraton co drugi dzień żeby korzystać z elektryka
@Robi68
ja wiem że jak się samemu złoży to taniej lepiej itp itd.. ale tak jak wspomniałem - za stary już na to jestem a i nie mam garażu żeby się bawić, gdyby to był rower dla mnie (co raczej się nie wydarzy bo elektryki mnie jakoś nie pociągają) to pewnie bym się pokusił bo w razie czego na trasie jakby coś się rozpięło czy cuś to bym sobie sam poradził, ale że rowerem ma jeździć białogłowa bez jakichkolwiek zdolności technicznych to ten numer nie przejdzie, także dziękuję za poradę ale składanie odpada P.S. nooo, tani ten czujnik, już lecę kupować
nooooo, łatwizna, spokojnie przed poranną kawą można ogarnąć <facepalm>