No faktycznie do mnie daleko, ale http://allegro.pl/my_page.php?uid=11082086 do nich w miarę blisko.
Co do gwarancji to na pewno trzeba by odesłać a koszt będzie spory.
Tak naprawdę jeżeli rower i osprzęt jest sprawny to co tam można później reklamować?
Moim zdaniem i tak wszystko mogą zrzucić na uszkodzenie mechaniczne lub zużycie.
Chyba że przyjdzie rower uszkodzony, to wtedy reklamacja i koszt odesłania może zwrócą.
Ciekawe czy nie trzeba roweru na przegląd oddać aby zachować gwarancje?
Jak się zdecydujesz na kupno dogadaj się i jedź sobie odbierz i tyle. Najwyżej stracisz na paliwie.
Siadaj w pociąg i najwyżej wrócisz sobie rowerkiem.
Przy okazji jedna uwaga.
Rower miał denewrujący objaw. Po zrzucaniu przedniej 3 na 2 coś, obcierało i po krótkiej jeździe mnie dobijało (ojcu nie przeszkadzało, coś w deseń cykania wolnobiegu). Gdy wrzucało się 2 z 1 to tego ogjawu nie było.
Przyczyną okazała się naklejona naklejka (chyba do regulacji) na średniej tarczy korby, ale widoczna dopiero po zdjęciu osłony. Miała 1cmx1,5cm, małe a dało w kość.