-
Liczba zawartości
158 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez inTro84
-
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Wodospad na Mosornym Potoku -
Widły już po większym nalocie kilometrów, beskidzkie kamienie i korzenie były świetną platformą testową. Amortyzator ma się dobrze, nic się nie rozpadło, nic nie odleciało. Ciśnienie trzyma jak należy, brak wycieku oleju. Praca jak dla mnie na +. Ustąpiło również popiskiwanie amortyzatora przy większym ugięciu, które miało miejsce przed serwisem.
- 166 odpowiedzi
-
- Solo Air
- Recon Silver
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No to chyba odkręciłeś złe śruby. Do regulacji hamulca luzujesz śruby które mocują zacisk do ramy. Z tego co napisałeś wnioskuję, że wykręciłeś śrubę od płynu hamulcowego zapowietrzając w ten sposób układ. Hamulec trzeba zalać od nowa płynem i odpowietrzyć.
-
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@@mrmorty, tereny zaiste przednie do jazdy i podziwiania. Obdarłem kończynę dolną, zajechałem łożyska suportu i front klocki, ale było warto. Polecam (jazdę oczywiście, nie dewastację ciała i sprzętu). @@erzurum, erupcji doznały tarcze hamulcowe, aż im zostały rumieńce Niestety, to co dobre szybko się kończy i czas wracać w niższe partie Ostatnia fotka z Beskidu Małego (Przełęcz U Panienki). I'll be back -
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Beskid Mały. Rezerwat Madohora. -
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Beskid Mały. Widok z góry Czupel na Jezioro Międzybrodzkie. -
Z powodu braku sprzyjających warunków atmosferycznych do jazdy na rowerze oraz zbliżającego się wypadu w Beskid Mały postanowiłem zajrzeć w głąb przedniego amortyzatora (Rock Shox Recon Silver TK Solo Air) oraz wymienić soczek (olej) na świeżutki. Był to debiut zarówno mój, jak i amortyzatora. Amortyzator nie był serwisowany od urodzenia, a ja pierwszy raz w życiu rozkręciłem amortyzator. Jeśli gdzieś po drodze skopałem nazewnictwo lub co gorsza "serwis" dajcie znać w komentarzach (na przyszłość się poprawię). Z pomocą w boju przyszedł mi manual: https://www.sram.com/rockshox/products/recon-silver-tk#service YouTube oraz posty z forum. Zabawę zaczynamy oczywiście od zdemontowania amortyzatora z roweru, dokonujemy tego poprzez: 1. Demontaż koła 2. Odkręcenie zacisku hamulca 3. Poluzowanie śrub mostka 4. Wykręcenie śruby z bieżni (gwiazdki) W moim przypadku amor wyskoczył bez najmniejszych problemów. A oto i pacjent: Przed rozpoczęciem dalszych działań warto wyczyścić powierzchownie amortyzator z piachu i brudu (fotkę pstryknąłem jeszcze brudasowi). Następnie przystępujemy do rozdzielenia górnych i dolnych goleni, zaczynamy od spuszczenia całego powietrza z amortyzatora poprzez zawór Schradera. Odkręcamy kolejno dwie śruby na dolnych goleniach o 2-3 obroty (nie całkowicie). Uderzamy gumowym młotkiem w każdą ze śrub, aż lagi puszczą, moment jest wyczuwalny (przynajmniej ja odczułem, że już nie trzeba walić młotem). Wykręcamy śruby do końca, rozdzielamy golenie i wylewamy olej z dolnych. Nie ma go za wiele, ale zawsze coś. U mnie wykapało tyle (z 1 goleni): A oto rozczłonkowany amor: Z dolnych goleni demontujemy uszczelki przeciw kurzowe (swoje zdemontowałem za pomocą dużego płaskiego śrubokręta o zaokrąglonych krawędziach, aby nie pokaleczyć uszczelek). Uszczelki siedzą dość mocno i trzeba się trochę pomęczyć. Edit by Pukiel Warto dodać iż przy wyciąganiu uszczelek i ponownym osadzaniu tych samych, warto zaznaczyć sobie np markerem, nożykiem czy czymkolwiek ślad na goleniach i uszczelce jak były osadzone, bo po zamontowaniu ich inaczej będzie trzeba docierać ok 200km i będzie tępo na początku. Gąbki oraz uszczelki umyłem w wodzie z płynem do mycia naczyń, całość osuszyłem a gąbki namoczyłem w nowym oleju (Motorex 10W). Następnie zabrałem się za sprężynę powietrzną umieszczoną w górnej goleni. Z pomocą przyszedł klucz nasadowy 24 mm oraz grzechotka (można odkręcić kluczem płaskim, lecz łatwiej w ten sposób uszkodzić śrubę). Całość dokładnie czyścimy za pomocą alkoholu izopropylowego i szmatki, a następnie nakładamy odrobinę smaru na o-ringi i montujemy. Podczas montażu "sprężyny" do tuby wlewamy 3 ml oleju (ja użyłem Motorexa 10W). Sprężyna powietrzna ogarnięta, więc zabieramy się za tłumik. Zaczynamy od odkręcenia pokrętła blokady widelca Następnie kluczem 24 mm wykręcamy tłumik (wyciąga się go znacznie ciężej niż sprężynę powietrzną). Wylewamy olej (tego jest już zdecydowanie więcej). Wyciągamy pręt od regulacji powrotu amortyzatora (nie wiem jak dokładnie nazwać ten element ). Całość oczywiście czyścimy, nakładamy smar na o-ringi, montujemy "pręt", zalewamy świeżutki soczek (olej) 147 ml +/-3 ml (użyłem Motorexa 5W). Wkładamy tłumik i skręcamy. A tu jeszcze amor w kawałkach: Sprężyna i tłumik gotowe, więc montujemy odświeżone gąbki i uszczelki przeciw kurzowe do goleni dolnych (uszczelki wchodzą równie opornie jak wychodziły). Smarujemy uszczelki i montujemy całość do kupy. Pozostaje tylko dmuchnąć nieco powietrza w amortyzator i zamontować go tam gdzie jego miejsce. Widły po serwisie: Do zabawy z amortyzatorem użyłem następujących gadżetów: - klucze imbusowe (1.5 - 5 mm) - klucz nasadowy 24 mm + grzechotka - duży płaski śrubokręt - mały płaski śrubokręt - gumowy młotek - strzykawka 60 ml - szmatki + ręczniki papierowe W manualu z 2011 była mowa o pierścieniach segera, jednak tak owych w moich widłach nie uświadczyłem (może zapomnieli dołożyć ) Płyny: - olej Motorex Fork Oil 5W (tłumik) - olej Motorex Fork Oil 10W (gąbki, golenie dolne) - smar Motorex bike grease (o-ringi, uszczelki) - alkohol izopropylowy (mycie) Motorex 10W, którego użyłem do dolnych goleni wydawał się na "oko" bardziej rzadki aniżeli olej oryginalny (RockShox 15W), który został wymieniony. Chociaż lepkość 10W Motorex odpowiada 15W RockShox. Warsztacik: O-ringów, uszczelek i gąbek nie wymieniałem, gdyż nie widziałem takiej potrzeby. Nie zauważyłem żadnych przetarć i uszkodzeń. Amortyzator trzyma ciśnienie, blokada działa znakomicie. Jak na razie odbyłem tylko jazdę testową, sprzęt przetestuje się dokładniej w Beskidach.
- 166 odpowiedzi
-
- Solo Air
- Recon Silver
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Metoda z luzowaniem zacisku i wciskaniem klamki nie zawsze skutkuje w 100%. Ja osobiście ustawiam zacisk "na oko", staram się tak ustawić zacisk aby pomiędzy klockami a tarczą był z obu stron jakiś minimalny prześwit. Przed regulacją warto jeszcze rozepchnąć tłoczki, może się trochę za bardzo wysunęły.
-
Moje Avidy docierają się już od 2 kkm i dotrzeć się nie mogą Spróbuj wyregulować zacisk hamulca, powinno to złagodzić problem. Ten model chyba tak już ma, że lubi się ocierać. Czasami mniej, czasami więcej, ale jednak zawsze chociaż troszkę
-
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Warta. Załęczański Park Krajobrazowy. -
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
A gdzie niebo tam i chmury. Te jakoś wyjątkowo wzbudziły moje zainteresowanie. (zdjęcie z lipca 2013) -
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bobolice -
Z albumu: Jura Krakowsko-Częstochowska
-
Jura Krakowsko-Częstochowska
inTro84 zaktualizował → album galerii w kategorii → Galeria użytkowników forum
-
[Plecak] Deuter Trans Alpine 28 Pro - mieszane odczucia
inTro84 odpowiedział inTro84 → na temat → Akcesoria rowerowe
Po 14 dniach oczekiwania od zgłoszonej reklamacji otrzymałem plecak z powrotem. Ku mojemu zaskoczeniu plecak nie został naprawiony lecz wymieniony na nówkę sztukę. Teraz pozostaje mi tylko w dalszym ciągu testować sprzęcik.- 7 odpowiedzi
-
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
inTro84 odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Jaskinia Ostrężnicka -
Z albumu: Jura Krakowsko-Częstochowska
-
[Plecak] Deuter Trans Alpine 28 Pro - mieszane odczucia
inTro84 odpowiedział inTro84 → na temat → Akcesoria rowerowe
Z początku planowałem zakup zwykłego trans alpine + 2l bukłaka, jednak po przymierzeniu obu plecaków z lekkim obciążeniem w sklepie i przespaniu się z tematem postanowiłem odpuścić chwilowo bukłak a kasę dołożyć do wersji pro.- 7 odpowiedzi
-
-
Witam, Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem kupna plecaka rowerowego. Jako że postanowienia dopiąłem postanowiłem napisać parę słów o moim wyborze. Mam nadzieję, że moje wypociny w choć niewielkim stopniu będą dla kogoś pomocne. No to jedziemy. Obiektem moich poszukiwań był plecak (rowerowy), który byłby w stanie pomieścić ekwipunek na 1-2 dniowy wypadzik. Po skompletowaniu wszystkich gadżetów, które ze sobą zazwyczaj zabieram oceniłem, że potrzebuję plecaka o pojemności 25-30 l. Najważniejsze atuty doboru plecaka którego poszukiwałem to: ogólna jakość wyrobu, dobry system nośny który nie obciąża nadmiernie pleców oraz przyzwoita wentylacja pleców. Rozpocząłem pierwszą - wstępną rundę poszukiwań, zarówno w sklepach stacjonarnych jak i internecie. Po obejrzeniu, popytaniu, przeczytaniu postanowiłem, że zakupię plecak Deuter'a. Spośród dostępnych na rynku modeli wytypowałem 3 które mnie zainteresowały: - Superbike 18 - Trans Alpine 25 - Trans Alpine Pro 28 Ruszyłem do sklepu na oględziny. Jako pierwszy z prezentowanej 3 odpadł Superbike. Stwierdziłem, że jego pojemność (nawet po rozszerzeniu o extra 4 l) może okazać się dla mnie niewystarczająca. Na placu boju pozostały dwa plecaki Trans Alpine. Nie będę się rozpisywał o budowie, ilości kieszeni itp rzeczach, które można bez najmniejszego problemu odszukać w internecie. Napiszę pokrótce o kilku detalach które mnie osobiście skłoniły do podjęcia ostatecznej decyzji. Materiał z którego wykonane są plecaki jest zdecydowanie lepszy w wersji Pro, różnice czuć dotykając plecaki (Hexlite 100 sprawia wrażenie bardziej solidnego). System wentylacji Airstripes w wersji Pro posiada zdecydowanie szersze kanały w piance. Tkanina typu Mesh pokrywająca panele na plecach jest grubsza i posiada większe "oczka" Tył plecaka jest bardziej sprężysty w wersji Pro, co uważam za zaletę gdyż plecak lepiej dopasowuje się do sylwetki na rowerze. Pas biodrowy w wersji Pro jest dodatkowo wyposażony w piankę pokrytą tkaniną Mesh co sprawia, że plecak lepiej opiera się na biodrach i nosi się bardziej komfortowo. Dodatkowa komora na akcesoria z przodu plecaka poprawia organizację przestrzeni, oraz sprawia że łatwiej dotrzeć do rzeczy najbardziej potrzebnych. Po namyśle, obejrzeniu, przymierzeniu plecaków zdecydowałem się na zakup wersji Pro Uradowany nowym nabytkiem, z lżejszym portfelem wróciłem do domu na oględziny sprzętu. Pierwsze wrażenie w pełni pozytywne. Świetna jakość wykonania, nie znalazłem ani jednej wystającej nitki, krzywego szycia, złego wykończenia szwów. Zamki i klamry (wykonane przez firmę YKK) świetnie pracują, nic się nie przycina. Dopasowanie plecaka idzie gładko - wystarczy pociągnąć za troki. Po prostu rewelacja. Wrażenia z eksploatacji: Pojemność plecaka jest w zupełności wystarczająca, bez najmniejszego problemu mieszczę wszelkie niezbędne rzeczy. Uchwyt kasku umieszczony z przodu plecaka sprawdza się świetnie do przymocowania 2-osobowego namiotu. Pełne załadowanie plecaka testowałem jak na razie na "sucho", ponieważ nie miałem jeszcze okazji na dłuższy wypad. Natomiast przy mniejszym zapełnieniu świetnie sprawdzają się boczne paski kompresyjne, zapobiegając walaniu się zawartości po plecaku. Dzięki trzem komorom wszystko można dobrze uporządkować i szybko dotrzeć do potrzebnych rzeczy. Dodatkowym atutem jest dolny dostęp do komory głównej, na wypadek gdyby coś w danej chwili potrzebnego znajdowało się na spodzie plecaka. Podczas jazdy plecak zachowuje się znakomicie, niczym przyklejony do pleców (nie buja na boki, nie podskakuje). Pas biodrowy dobrze umiejscowiony, nie przeszkadza podczas pedałowania, stosunkowo dobrze przenosi ciężar z pleców na biodra. System wentylacji pleców na zadowalającym poziomie. Podczas jazdy przy temp 18-23*C plecy pozostają suche, w temp 25-28*C koszulka staje się mokra lecz nie odczuwam jeszcze dyskomfortu. Wentylacje upośledza jedynie maksymalne dociągnięcie górnych pasków dostosowujących (przepływ powietrza odczuwalnie się zmniejsza). Szelki są dobrze wyprofilowane, wewnętrzna strona pokryta siatką typu Mesh, wypełnienie stanowi sztywna gąbka wyposażona w wylotowe otwory. Od góry wyposażone w paski kompresyjne. Nie uwierają oraz nie powodują nadmiernego pocenia ramion. Podczas lekkiej mżawki plecak nie wciąga wody, krople po prostu spływają z tkaniny (nie wiem czy to zasługa samego materiału, czy plecak jest jakoś fabrycznie impregnowany). Pokrowiec przeciwdeszczowy sprawuje się doskonale, szczelnie otulając plecak. Kieszeń w której jest chowany jest wystarczająco przestronna aby bez większego kłopotu upchać pokrowiec z powrotem. Z lekkich zabrudzeń plecak dobrze czyści się wilgotną szmatką. Jak do tej pory rewelacja. Niestety plecak nie jest pozbawiony wad. Dalszą część "recenzji" poświęcę kilku detalom które trochę mnie irytują oraz takich na których po prostu się mocno zawiodłem. Na początek dwie błahostki: - kieszonka dedykowana na telefon umiejscowiona w frontowej komorze na akcesoria jest trochę przyciasna. W erze smartfon-ów przydało by się coś większego. Używam telefonu 4,7" ze względu na dobrą czytelność elektronicznych map turystycznych i telefon wciska się w kieszeń z dużym trudem, - fruwające troczki, których jest dość sporo. Mnie osobiście strasznie irytują kiedy podczas jazdy powiewają na wietrze lub plączą się o szelki i pas biodrowy. Dwie rzeczy na których się zawiodłem: - farbujące plecy, a dokładnie rzecz biorąc niebieskie elementy logo "deuter airstripes" które podzieliły się swym fantastycznym kolorem z moją białą podkoszulką. Na dodatek złego kolor niebieski bardzo polubił podkoszulkę i nie chce się z nią rozstać (nawet po dwóch praniach), - rozprucie na plecach poniżej prawego panela z pianki na długości ok 8 cm. Defekt zauważyłem po powrocie z ostatniego wypadu, była to dopiero trzecia jazda plecaka. W sumie z plecakiem przejechałem około 165 km, plecak był zapełniony max w 50%. Plecak oczywiście trafił do reklamacji, czas oczekiwania to 14 dni. Mnie niestety pozostają mieszane odczucia odnośnie jakości wyrobu na którą bardzo liczyłem i która była moim priorytetem podczas wyboru zarówno marki jak i modelu. Puszczające szwy w zupełnie nowym plecaku nie zwiastują nic dobrego. Mam nadzieję, że była i będzie to jedyna taka wpadka plecaka. Zobaczymy jak potoczy się sprawa reklamacji. Postaram się aktualizować temat o losach reklamacji jak i dalszych wrażeń z eksploatacji plecaka. W galerii zamieszczam więcej zdjęć plecaka.
- 7 odpowiedzi