Dzisiaj padłem ofiarą opon fabrycznych. Przy zjeździe z asfaltu na chodnik zaliczyłem glebę. Na dodatek z dzieckiem w foteliku. Hamax się spisał i tylko ja mam rany. W sumie oglądałem miejsce i nie wiem nawet na czym się ślizgnąłem
W Warszawie nad Wisła nie da się jechać z zablokowanym. Musze przyznać, że mimo mojej masy i nacisku na niego pracuje na tyle, że nie czuje nierówności na rękach
Pkt. 1 mówi ze zaleca się, a pkt 4, że zobowiązany jest do wykonywania przeglądów i konserwacji
Co do licznika to KELLY'S podaje też 2200 i widzę, że kłamie. Na 15 km - 100 m