Nawet z łańcuchem zapominasz co to jest eksploatacja, jak nie skacze po kasecie to sie mniej zużywa, możesz też pancerniejszy singlowy użyć. Potwierdzam słowa o skoczności, w usportowionym mieszczuchu cieżko wskoczyć na krawężnik, nawet jadąc w strapach. Ale sam koncept uważam za świetny, jestem fanem. Nie doświadczyłem problemów z wyskakującymi biegami, przy dobrze wyregulowanej lince i rocznych interwałach serwisowych napęd działa miodzio. A, problem z jakim się spotkałem, to podczas tegich mrozów pojawia się problem z redukcją biegów. Wydaje mi się, że smar gęstnieje na tyle, że coś nie puszcza w środku. Alfine 8.