Mam tego riverside od sierpnia 22, przelatałem nim jakieś 3 tyś km, rower typowo pod wyprawy, bardzo dużo mocowań, latam nim z dedykowanymi torbami riverside ( polecam stelaż, podsiodłówkę z workiem z zaworem, pojemne i nie lata na boki jak inne które posiadałem, naprawdę ok, oraz polecam trójkąt w ramę, dobrany pod rozmiar ramy też robi robotę). Rower raczej nie jest demonem prędkości, ale standardowo wyposażony w kapcie 2,25 poradzi sobie w trudnym terenie, a jest jeszcze sporo miejsca na szersze opony. Napęd 1x11 mi starcza, ale to oczywiście zależy od górki i nogi. Z plusów to dużo mocowań, na tylnym trójkącie po lekkim zeszlifowaniu koszyków na bidon idzie zamontować spokojnie 2 x 1 litrowe bidony, spoko jest też dynamo w piaście, można ładować powerbanka w trasie albo podłączyć sobie jakieś światło. Z minusów to stery na łożyskach kulkowych.
Jak z prostą kierą pod sakwy to bym polecił, aczkolwiek teraz brak
https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-900/_/R-p-332461?mc=8643287&c=Zielony