Skocz do zawartości

Stouter

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Dawid
  • Skąd
    Kraków

Ostatnie wizyty

465 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Stouter

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku
  • Reaktywny

Ostatnio zdobyte

4

Reputacja

  1. Sztyce wysunąłem z 1,5cm i jest na styk ok. W najniższym położeniu też mi nie przeszkadza jak się wygłupiam. Za to było niedokręcona górna nakrętka w niej i kupa smaru też wylazła. Zaczęła ciężko chodzić. Dołożyłem pod tą nakrętką smaru silikonowego i jest trochę lepiej, ale nadal ciężko się chowa. Znając moje szczęście, to klasyfikuje się to pewnie na rozebranie i serwis? 2,8bara to dużo, owszem, ale obecnie jeżdżę bardzo zachowawczo i gdzie nie pojadę, to wpierw muszę pokonać kilka kilometrów asfaltem, więc pasuje mi to. Zawsze mogę upuścić, a w terenie nie nadmucham, bo pompki nie wożę. Maxis do 55psi podaje, więc to też nie jest totalny max. Strzały z przodu, o których mówiłem wcześniej są spowodowane akcesoryjnym mostkiem Kellysa. Dziadostwo poskręcane dynamometrem na 4nm (śrubki m4) i tak "pykało". Złożyłem te śrubki na smarze i już dużo rzadziej te dźwięki dochodzą i są cichsze. Może się to ułoży jeszcze. Najgorszy dla mnie to jest ten napęd. Siedzi tutaj kaseta, przerzutka i manetka Deore. Przerzutka to m6100. Wydawało mi się, że w tej klasie powinno to działać idealnie.. W praktyce już miałem sytuacje, że odechciało mi się jeździć, bo mnie to tak wkurzał ten napęd. Wystopniowanie biegów jest dość fajne, ale kultura pracy tego napędu jest gorsza niż mojego starego alivio. Same zmiany są realizowane bardzo sprawnie, ale czasami na środkowych biegach sobie lubi chrupnąć, wydać dźwięk typowy dla rozregulowania. Co zrobiłem: - nasmarowałem łańcuch. - dobrałem się do sprzęgła i minimalnie poluzowałem docisk, bo domyślnie czuć było, że generuje to wyraźny opór na całym układzie. Oczywiście zmiękczyło to odrobinę zmianę biegów i dobrze, bo i tak nadal brutalnie to robi. - spędziłem chyba z 30 minut na wieszaku z regulowaniem naciągu. - sprawdziłem na oko, czy hak jest prosty. - poprawiłem odległość przerzutki od największego koła zębatego zgodnie z pdf od shimano. Jest lepiej, ale dalej nie idealnie. Czy da się ten napęd doprowadzić do efektu, że wszystko działa idealnie? Może ja po prostu walczę z tym bez sensu? Chyba założę osobny wątek w tej sprawie.. Mam też obawy, że przy takiej kulturze pracy, to kaseta bardzo szybko będzie do wymiany. Pytanie poboczne. Z przodu jest korba praxis z system direct mount. Rozważam wstawienie zębatki 32T za jakiś czas. Pytanie, czy ma to znaczenie jaki producent itd? Wizualnie podoba mi się ta: https://www.centrumrowerowe.pl/zebatka-rowerowa-garbaruk-gxp-mtb-oval-pd33414/ Sprawdzajcie dokręcenie śrubek od zawiasu. U mnie z jednej strony damper był dokręcony poniżej 3Nm, bo mój klucz elektroniczny dopiero od 3 pokazuje odczyt, a nie pokazał nic! jest to po prostu skandal, że tak to zostało oddane, ale już nie chce się nakręcać.. @Xzc Dzięki za rady, na pewno wrzucę ten błotnik na przód, bo lagi faktycznie się strasznie kurzą. Co do hamulców, to podciągnąłem jeszcze mocniej tłoczki i jest ok. Czytałem, że wymiana klocków dużo daje, więc może jakieś EBC wlecą z czasem, póki co jest ok, choć czasami mam problem z modulacją - ale myślę, że to jeszcze kwestia mojego wyczucia. Miałem raz awaryjne hamowanie, bo mi odpowiedzialny ojciec z małym dzieckiem stanął zaraz przy zjeździe z górki centralnie na wyjeżdżonej ścieżce - zatrzymałem się bez problemu. Lekkie stoppie na końcu, fajna kontrola, pozytywnie się zdziwiłem :).
  2. 1. Z tą deorką nie mogę dojść do ładu. Lubi sobie czasami przyrzęzić na środkowych biegach albo strzelić z łańcucha. Napięcie linki już 3 razy poprawiałem. Ostatnio zaczęła też skrzypiec pod dużym obciążeniem 🤣 - tak przynajmniej mi się wydaje, że to ona, bo ewidentnie z tamtego miejsca to dochodzi. Jeszcze spróbuje przesmarować łańcuch, bo kupiłem olej. Swoją drogą testowałem kiedyś różne i jak ktoś chce tanio, a dobrze, to polecam z decathlonu z teflonem - przestałem kupować te super drogie z rowerowych, bez sensu. 2. Z główki ramy dobiegają czasami takie ciche pyknięcia, kiedy amortyzator napotka na przeszkodę - może to być równie dobrze nierówność na chodniku. Dzisiaj wyjmę widelec i przesmaruje połączenie rura sterowa - łożyska. Zobaczymy, czy coś to da. No i skręcę gdzieś na 3,5Nm. Jak macie jeszcze jakieś sugestie, to śmiało. 3. Tektro ogarnięte. Popychacze tłoczka były na minimalnej pozycji - więc słowa "ten typ tak ma" gościa z Gianta to nie wiem jak traktować, chyba jako zniechęcenie do serwisowania u nich. Hamują jak brzytwy. 4. Pedały Crankbrothers - dobrze, że je rozebrałem, bo częściowo pracują na ślizgu, częściowo na maszynie. Ślizg może nie był suchy, ale był prawie suchy. Dałem smar silikonowy taki trochę bardziej lepki niż zazwyczaj są - lepiej się kręcą ;). 4. Kupiłem klucz dynamometryczny Jonneswaya i sprawdziłem połączenia na zawiasie. Oczywiście imo nikt tego nie sprawdzał mimo zapewnień. No chyba, że mają rozkalibrowany klucz. No chyba, ze to się tak rozkręca, ale na śrubkach jest klej do śrub, więc wątpię, że samo puściło. Szkoda gadać. Ogólne spostrzeżenia: Maxxisy zaskakują. Ta ich potrójna mieszanka robi robotę i nawet o dziwo po mieście żwawo jeżdżą. W terenie natomiast pięknie się wgryzają, lubię je :D. "Full nie jedzie po płaskim". Nie ten Giant. Anti squat w początkowej fazie ugięcia jest bardzo wysoki i totalnie nie czuje, żeby ten rower był zamulony. Podobnie przy podjazdach. Myślę, że jakby się ktoś chciał wydurniać i włożyć tam jakieś semi slicki, to byłby totalny wariat na płaskim :D. W życiu bym nie polecił tego typu roweru osobie bez zaplacza warsztatowego. Mam nadzieję, że to tylko początek taki jest, ale generalnie sporo jest rzeczy do zrobienia. Już by trzeba pewnie pare stówek zostawić w serwisie + tydzień bez roweru. Przynajmniej takie terminy są w KRK. Ogólne wrażenia? Rower jest mega. Udało mi się osiągnąć to co chciałem - mam szybkiego fulla. Bałem się tego po przesiadce z HT, ale jest napraaawdę dobrze. Problem póki co jest we mnie, bo mocno ograniczam ten rower swoimi umiejętnościami - myślałem, że jest ze mną lepiej haha.
  3. Póki co wyregulowałem tłumienie powrotu zgodnie z tabelką z instrukcji Marzocchi i jakość pracy skoczyła drastycznie haha. Deszcz, zimno, ale jeżdżone było. Czuć, ze wszystko coraz lepiej pracuje. Tak samo zrobiłem z tyłem - tutaj mniejsza różnica, stockowo było już w miarę ok, ale nadal na plus. Przerzutkę wyregulowałem i odkryłem mechanizm shimano shadow - fajne, nie miałem o tym pojęcia, bo nawet alivio, które miałem w poprzednim rowerze mnie zadowalało i nie zgłębiałem za bardzo tematu napędu, wiedziałem, że będzie tylko lepiej. Macie doświadczenie, czy bardzo to tyra napęd? Wózek utwardza się znacząco. Zmieniłem mostek na 35mm z fabrycznych 50. Jeździ się deczko inaczej, jakby trochę żwawiej kiera reagowała. Jak mnie pokusi o inny mostek (kwestie wizualne), to wezmę 40mm. Pedały od crankbrothers są ok dla mnie nawet na fabrycznych pinach, jednak na pewno je rozbiorę niebawem i nasmaruje co się da markowym smarem. Mam problem z tymi Tektro. Denerwuje jak mnie głęboko trzeba wcisnąć klamkę, żeby skutecznie hamować. Nie mogę przez to znaleźć dobrego ułożenia dla nich na kierownicy. Mam też wrażenie, że dużo lepiej już hamować nie będą. Klocki to zwykłe żywiczne i już na dawno się powinny dotrzeć. Coś jest ewidentnie nie tak. Może jednak wbrew temu co mówił człowiek z Gianta - jednak są zapowietrzone? Nie wierzę, żeby 4-tłok nawet od tektro tak hamował, że moje MT201 w poprzednim rowerze wydają się mocniejsze.
  4. Jakbym budował nowy zestaw kół to tarcze to na bank wstawię nowe tarcze, bo nie chce wielokrotnie ich odkręcać i przykręcać w aluminiowym gwincie piasty. Jestem po pierwszej jeździe i generalnie jest super. Jeżdżone było głównie po utwardzonych drogach i mieście - 2,8 bara załadowałem do maxxisów i toczą się całkiem przyzwoicie. Nie wiem na ile obiektywnie oceniam, bo przesiadka z 26'' kół.. Piasty wyglądają jakby były na łożyskach maszynowych i z tego się ciesze, bo nienawidzę serwisować piast na łożyskach stożkowych. Z2 z przodu pracuje nieporównywalnie lepiej niż Rockshox 35, który był mi proponowany w tym samym rowerze w innym sklepie.. Sam tylny zawias to cudo. Fajnie tłumi, przyzwoita czułość (a jeszcze nie kombinowałem z klikami) i nie buja przy pedałowaniu. Jest tak jak chciałem. Giant nie kłamie w podanych parametrach typu anti squat :D. SAG mi ustawili na oko na ok 25%. Póki co jeździłem na ustawieniu geo w opcji bardziej wypłaszczonych kątów. Dramat jest natomiast z tym pierwszym przeglądem Gianta. Powiedzieli mi, że terminy mają średnio miesiąc do przodu i rower będę musiał na tydzień zostawić, żeby klepnęli mi gwarę na ramę. Ehh. Nie podoba mi się też jak została wyregulowana tylna przerzutka, ale już nie będę więcej pisał, bo to pierdoły, poprawie to i będę się cieszył jazdą :). Muszę pokombinować z pozycją, bo zauważyłem, że mocno obciążam zewnętrzne części dłoni i obawiam się o nadgarstki, ale tutaj musze po prostu pokombinować. Mam ten krótszy mostek, może spróbuje go zamontować. Najważniejsze spostrzeżenie jest takie, że myslałem, że umiem jeździć, a mam problem z prostymi rzeczami haha. Do Kasiny to jeszcze daleka droga. Lekko martwią mnie dwie rzeczy: - Hamulce tektro 745 mają bardzo długi martwy zakres na klamce. Fakt, że jeszcze ich nie dotarłem do końca, ale jak na 4 tłoki, to jest lipa z siłą hamowania. Na koniec wypadu (wcześniej używałem ich super delikatnie, żeby się spokojnie docierały) przyhamowałem mocniej i trzeba było dwoma palcami naprawdę mocno wcisnąć klamkę, a i tak mnie nie postawiło. Dam im się spokojnie dotrzeć i jeszcze odtłuszczę tarczę, bo obecnie to mam wrażenie, że hamują gorzej niż moje mt201 z poprzedniego roweru. - Marzocchi generalnie pracuje fajnie, ale zauważyłem, że totalnie nie wyłapuje takich 3cm kamyczków i potrafi mi kierę na tym podbijać. Może jeszcze się musi ułożyć, może ja za dużo wymagam? No ale też fakt, że jeździłem przy 8*C, więc może olej zgęstniał, nie mam pojęcia. Jak już leciałem przez większe nierówności, to już całkiem fajnie pochłaniał. Do foxa z tyłu zero zastrzeżeń. Wręcz jestem zdziwiony, że jest aż tak czuły.
  5. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi! Pedały - faktycznie, oś jest wyżej. Mam je już u siebie i powiem szczerze, że nie zwróciłem uwagi, bo po prostu mi się podobają haha. Pomyślałem nawet, żeby zwrócić przez to i wziąć te V2, ale są znowu droższe, a jeszcze świetlenie jakieś fajne chce kupić, odpuszczam. Te mają i tak piny zrobione ze śrubek i nakrętek. Podejdę dzisiaj do budowlanego i wymienię część tych śrubek na 2mm dłuższe. Nie ma co dokładać kosztów i opóźniać. Wielkie dzięki za te uwagę! Łańcuch - Giant wymaga przeglądu do 3 miesięcy od zakupu. Póki co nie będę kupował narzędzia, tylko powiem, żeby sprawdzili, czy się nie wyciągnął. Jam dość ciężką nogę, więc jak łańcuch jest z gumy, to szybko go wyciągnę. W poprzednim rowerze musiałem zrobić upgrade łańcucha, bo podstawowy shimano, to się wyciągał od patrzenia niego. Rozmiar - Trochę mnie uspokoiliście, ale mostek leży. W teorii mogę pojeździć trochę na tym fabrycznym i zmienić na przymiarkę na ten nowy (w dodatku, że jest ładniejszy). Tak zrobię. Opony - nie wybieram się na skały, ani nie będę jeździł po mocno kaministych drogach (to planuje dopiero końcem czerwca - Kasina, to wtedy mogę wrócić do Maxxisów). Ubita ziemia, trochę luźnych patyków itd. Takie rzeczy są tam, gdzie będę się uczył trochę agresywniejszej jazdy. Do tego jednak po mieście trochę będę świrował, stąd chciałbym zredukować opory toczenia. Sprawdzałem, ze Maxxis pozwala ładować nawet do 50psi (ok 3,45bara), a testowałem na 2,2 bara, sprawdzę jak zareagują na okolice 2,6-2,8 bara i wtedy będę myślał. Takie Maxxis Ikon faktycznie wyglądają nieźle. Jak znacie jakieś strony, gdzie testowali opory toczenia danych opon, to będę wdzięczny. Fajnie by było znaleźć jakiś kompromis między terenem, a jazdą po betonie. Do tego te maxxisy fabryczne są cholernie ciężkie. 1,2kg jedna opona. Wymieniam opony i bez zbytniego kombinowania schodzę ~0,6kg. To też kusi. No właśnie, masa kół. Przy rozpędzaniu czułem, że tej masy wirującej jest dużo. Ewentualnie jakie koła polecacie? Drugi komplet byłby do lżejszej jazdy, a fabryczne z Maxxisami zostawiłbym na wypady w góry itd. Co myślicie o takich Alexrimsach? Miałem z przodu w poprzednim rowerze koło tej firmy i mimo cienkiej obręczy nie miałem żadnych problemów z nim. https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-kol-alexrims-vxd4b-pd26575/
  6. Hej, spełniam właśnie swoje rowerowe marzenie i zamówiłem fula. Przychodzę po jakieś luźne uwagi na temat roweru, tego co zmienić, by się fajnie jeździło. Po naprawdę długim i karkołomnym poszukiwaniu i porównywaniu specyfikacji, a przede wszystkim zgłębianiu wiedzy na temat kinematyki zawieszeń wyrwałem w super promocji Gianta Trance 29 2 w wersji z Marzocchi Bomberem Z2. Przekonał mnie ten zawias Maestro i wręcz niebywały stosunek ceny do jakości + stosunkowo łatwy serwis Z2. No i też nie chciałem roweru, w którym po zakupie trzeba będzie wymieniać pół roweru. Poniżej strona ze specyfikacją, żeby tutaj nie wklejać dziesiątek linijek: https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-29-2-2022 Swoją drogą na odbiór trzeba czekać ok tygodnia i nie zgodzili się na to, żeby samemu sobie dokończyć składanie roweru 😆. Taka polityka, cóż, czekam. Mam czas na dopasowania. Rozmiar.. Mam 183cm. Przymierzałem już go w rozmiarze L i wydawał się minimalnie za duży. Tylko trzeba mieć na uwadze, że jestem przyzwyczajony do za małego roweru. Po prostu ceniłem sobie bardziej zwinność i świadomie tak zbudowałem poprzedni rower. Po rozmowie z dwoma niezależnymi doradcami w salonach i przeglądania tabelki reach, stwierdziłem, że biorę te L, ale wsadzę krótki mostek. Fabrycznie jest 50mm, a zamówiłem 35mm - akurat fajna promka była na lekki mostek enduro w dużym sklepie internetowym. Zastanawiam się, czy to nie za duża zmiana, czy nie wpłynie jakoś negatywnie na jazdę, bo do najmniej dają 40mm w tym modelu (M i mniejsze). Platformy wybrałem wstępnie Crankbrothers Stamp 1, zawsze chciałem mieć coś z tej firmy. Ma ktoś doświadczenia z nimi? Trzeba je rozebrać i przesmarować, czy można zakładać i jeździć? Opory toczenia..Napęd etc.. Specjalnie wybrałem rower o całkiem wysokim anti squat, żeby dało sie na tym sensownie jeździć również po mieście (lekki urban freeride), czy docisnąć przy gładkich i niezbyt stromych zjazdach. Martwią mnie trochę fabryczne agresywne opony. Z przodu jest Maxxis Minion DHF 29x2.5, a z tyłu Maxxis Aggressor 29x2.5. Zastanawiam się, czy zmieniać je od razu (jeśli tak, to na co? Race kingi? Czy coś innego jest obecnie lepsze?). Czy może jednak te Maxxisy nie mają wcale takich strasznych oporów toczenia? Hamulce - fabrycznie siedzą tektro 745 (4 tłoki) i tarcze 180mm. Z racji, że przesiadka jest z MT200, to chyba stykną w stocku. Nie wiem na co jeszcze zwrócić uwagę. Warto coś jeszcze zrobić na starcie? Coś przesmarować? Sprawdzić dokręcenie czegoś dynamometrem? Czytałem, że ten maskowany lis z logiem marzocchi raczej wychodzi dobrze nasmarowany z fabryki, wiec zaryzykuje nie robieniem serwisu zerowego. Nie mam pojęcia jak damper - Float DPS Performance. Podobnie czy z samym zawiasem coś robić na początek, czy zaufać fabryce. Rozpisałem się, bo się jaram. Niemniej jak znajdziecie moment, to będę wdzięczny za porady. Zależy mi, żeby ten sprzęt funkcjonował dobrze i zaraz się coś nie posypało. Wcześniej miałem hardtaila 26'' z suntourem XCR, więc dla mnie to będzie gigantyczny przeskok i nie chce doprowadzić do sytuacji, że o czymś nie wiedziałem i czegos nie zrobiłem, a należało itd..
  7. @mejdej83 Tak czytam jak piszesz i powiem tak - przykładaj się bardziej do pomiarów. Mierz wszystko 3 razy. Będziesz miał pewność. @ACTIVIA Jesteś w stanie oszacować ile by wyszedł koszt odnowienia takiego Epicona?
  8. Sprzedawca odpisał że to po prostu model z 2014 roku. Zastanawia mnie o co chodzi z tymi XCR 2016 na allegro, bo wersję bez manetki można dostać za 3-stówki. Podejrzewam że sa to jakieś totalne oemy + być może porysowane. Suntour robi jakieś dziwne wersje XCR z tłumikami z XCM? Po czym to poznać? Bo nie sądzę żeby sprzedawcy rozbierali amortyzatory i wymieniali tłumiki
  9. Czyli ogólnie rzecz biorąc ten Marzocchi jest lepszy od Raidona?
  10. Oczywiście że potrzebuje amortyzatora który będzie tłumił. Inaczej nie zmieniałbym XCM'a, albo zastosował sztywny widelec. Rama to Leader Fox Evolution. Często rowerem jeżdżę do pracy i droga to częściowo DDR, ale też wyraźny fragment z poniszczonych płyt betonowych i skrót przez ubitą ścieżkę z różnymi wertepami. Nie skacze, ale to nie oznacza że nie potrzebuje amortyzacji. XCM jest kompletnie nieczuły na drobne nierówności do tego szalenie odbija . http://allegro.pl/amortyzator-sr-suntour-xcr-lo-tarczowy-26-26-i6034059545.html czy KONIECZNIE powinienem dołożyć do http://allegro.pl/suntour-raidon-xc-26-100-mm-1-1-8-black-i6101221696.html ? Activia, jesteś w stanie określić z którego roku jest ten Raidon z linka?
  11. 110zł to nie tak niedużo, wezmę tego XCR'a raczej bo muszę jeszcze kupić hamulec, czyli ze 200zł i koło czyli też ok 200zł . Chociaż cały czas się zastanawiam czy nie dozbierać i wziąć XCR AIR. Duża jest różnica między powietrzem a sprężyną w tych amortyzatorach? Moja waga ok 65kg.
  12. Na allegro są jakieś XCR 2015 niby fabrycznie nowe za 279zł. Za takie pieniądze to się chyba bardzo opłaca, obawiam się jednak czy wszystko z nimi ok?.. Linka teraz nie wkleje, bo w robocie jestem .
  13. Generalnie mam V'ki i wolałbym przy nich zostać. Zdaje sobie sprawę że brak na rynku konstrukcji pod V'ki, więc będę raczej wymieniał koło i zakładał tarczówkę.. Z tym że tak naprawdę nie jest mi ona potrzebna.. Czyli XCR dostał teflonowe ślizgi? Od którego roku? W ogóle orientujesz się czy były jakieś zmiany w XCR2016 oil coil? Ogólnie powiem Wam że wziąłbym XCR AIR albo Raidona, ale przez spisek pakowania tarczówek do wszystkich rowerów z amortyzatorem nie wyrobie się finansowo .
  14. Witam, szukam informacji na temat amortyzatorów Suntour, dokładniej o ewolucji tańszych modeli. Sądzę że ogólnie jest to ciekawa sprawa, stąd ten temat. Sam posiadam starego XCM'a i mam go już serdecznie dość . Ma on sprężynę w obu lagach i elastometr w jednej. Do tego regulacje wstępnego naprężenia sprężyny. Amortyzator o dziwo nie był bardzo zasyfiony w środku po dwóch latach, dostał też trochę oleju i uszczelniłem go na dole. Mniejsza z nim. Na forum można przeczytać że obecne XCM posiadają dodatkowo tłumik olejowy i są to stare modele XCR. Czy XCR w wersji olejowo-sprężynowej też dostał jakieś udoskonalenia? Lepsze uszczelki, niższą wagę, cokolwiek? Oraz jaka jest różnica między XCR 2015 oraz 2016, intersuje mnie zarówno w przypadku wersji olej-powietrze jak i olej-sprężyna. Wiadomo że nikt z nas nie lubi przepłacać, więc pytanie czy warto dołożyć do nowszej wersji? Pozdrawiam
  15. http://www.srsuntour-cycling.com/hu/HU/bike/forks/?Wheel_Size=%2226%22%22 Z grubsza wagę podają najnowszych modeli. Można uprzejme prosić o zważenie XCR'ów na koło 26 w wersji AIR i Coil?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...