Witam. Moja córka skończy w lipcu 4 lata, rowerem nauczyłem ją jeździć dokładnie rok temu. Jej pierwszy rower z pedałami to Woom 2. Rower jest już dla niej za mały. Z Wooma jesteśmy bardzo zadowoleni, bo rowerek jest lekki przez co już za trzecim wyjściem dziecko nauczyło się samodzielnie jeździć bez pomocy. Problem w nim polega na tym, że przełożenie jest bardzo lekkie i Zuzia kręci nóżkami niczym chomik na kołowrotku. Piszę o tym, gdyż myślałem o kupnie kolejnego Wooma, tym razem 3 automagic, który ma dwa biegi. Chciałem zapytać czy ktokolwiek z Was miał do czynienia z tym rowerkiem, bo nie mogę nigdzie znaleźć informacji o tym, czy przełożenie są wystarczające dla dzieci na prostych odcinkach.
NIe zamykam się oczywiście na jeden rower. Są też Kubikes, Frog czy może coś z decathlonu. Jedyne co chcę to fakt, aby rowerek nie był za ciężki. Dlatego odpadają np. toporne i ciężkie Romety. Zuzia ma około 108-110cm wzrostu i jeździ już uważam bardzo sprawnie w związku z czym zastanawiam się czy nie kupić roweru trochę większego niż z kół 14 cali na 16 cali. Są rowerki na 20 calowych kołach, które deklarują wysokość dziecka od właśnie 110 czy 115 cm wzwyż. Problem jest taki, że tak naprawdę mam dostęp fizycznie do wooma ale też zwykłej wersji. Frog czy Kubikes jedynie przez internet. A fajnie by było, gdyby nie trzeba było kupować co sezon roweru jeśli udałoby się dobrać taki, na który jeszcze nie będzie zbyt mała a który wystarczy na dwa sezony. Proszę o jakieś wskazówki.
pozdrawiam serdecznie