Skocz do zawartości

Erpegis

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Jakub
  • Skąd
    Białystok

Osiągnięcia użytkownika Erpegis

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. O rany! Przerzutki tak lekko wchodzą, rower tak szybki! Mój poprzedni supermarketoid zachowywał się tak prawie raz w życiu - po gruntownym przeglądzie. Trasa Białystok (Wysoki Stoczek, os. Młodych, Centrum, Hetmańska (okolice stadionu) i do Olmont dojechałbym - ale miałem jeszcze mnóstwo siły. Po zatankowaniu izotonika i wrzuceniu na uszy "Leniwiec - Rozpaczliwie Wolny" (chyba jedna z lepszych muz do rowerowania, tyle siły daje mi tylko w###### polityczno-międzynarodowy , pojechałem dalej i dopiero w okolicach Solniczek zawróciłem, i ulicą Mickiewicza wróciłem do Białegostoku. łącznie ok. 25 km w pięć godzin (naprawdę mniej, robiłem kilka przerw) Uwagi: Google Maps beznadziejnie się sprawdza jako GPS, zwłaszcza dla rowerzysty. Endomondo wykrzaczyło mi się po trzecim kilometrze. Muszę lepiej zamocować siodełko. Jak mam mało rzeczy, sakwy nie są potrzebne, można łatwo przypiąć plecak do bagażnika. Za to klipsy na nogawki okazały się naprawdę dobrym zakupem.
  2. Erpegis

    Witam!

    Dokładnie taki, zeszłoroczny model ale wciąż fajny. Zdjęcia może będą, kiedyś dużo robiłem, jak mi bateria w smartfonie nie padnie to trochę porobię.
  3. Erpegis

    Witam!

    Witam wszystkich! Jako zupełny nowicjusz w kwestii dwóch kółek (ostatni rok spędziłem na supermarketówce), chcę zacząć bloga, który dokumentowałby moje przygody. Jako że mam pracę, która zabiera mi wraz z dojazdami sporo czasu, przynajmniej do końca miesiąca (zmiana czasu) nie będę jeździć w dni powszednie - za to w weekendy zamierzam wyrwać się sprzed kompa. Dlatego też przekonałem się do kupna roweru trekkingowego. Jako że jestem ciężki warto by był to rower wytrzymały - i dałem się namówić do kupna Gianta Tourera CS 1. Pierwszy "prawdziwy" rower, droższy od sztrucla sprzedawanego przez jedną fajną kumpelę. Przejażdżka ze sklepu do domu była fajna, rower jest płynny, szokiem była jedna przerzutka. I tak wyszedłem z formy przez zimę, bardzo zgrzałem się jadąc pod górkę. Na razie cieszę się, że mam rowerek, zbieram siły na sobotę. W sobotę planuję krótką podróż przez Białystok - Wysoki Stoczek, Młodych, Przydworcowe, Centrum, Dojlidy, Olmonty! Jeśli pogoda będzie sprzyjać, wyrwę się z miasta i odwiedzę rezerwat!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...