Cześć,
Od ubiegłego roku startuję amatorsko w triathlonie. W zeszłym roku startowałem na rowerze, który sam w sobie ma prawie 30 lat - szosówka, ale bez baranka, trochę starszy napęd. Udało mi się na nim wyciągnąć średnia 29 km/h na 45,5 km z podjazdami. Wygoda i ergonomia jest na relatywnie niskim poziomie, jeśli chodzi o starty. Chcę go zostawić na jazdę po mieście, jak trzeba go gdzieś zostawić na zewnątrz.
W tym roku postanowiłem zainwestować trochę. Nie mam super wysokiego budżetu, szukam szosówki do +/- 5000 z przeznaczeniem do przygotowań i startu w triathlonie, ale... minusem jest fakt, że będę go kupował na raty, a nie za gotówkę. Super używki z OLX czy Allegro niestety odpadają i część sklepów też, bo przy RRSO spłacam 1/3 roweru więcej, także nacisk będę kładł na raty 0% (normalnie szedłbym w Treka). Istotny jest też rozmiar - mam 202cm.
Co w tej sytuacji jesteście w stanie polecić? Sam, robiąc rekonesans, widzę Krossy w całkiem sensownej cenie:
https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/road/vento-dsc-4-0-krx-rubinowy-czarny-polysk (Wiem, chiński napęd, ale ponoć nie jest najgorszy)
https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/road/vento-2-0-krx-czarny-czerwony-polysk (czy duża jest różnica pomiędzy Vento 4 a 2?)
Dzięki!
Adren