Witam,
Czas zamknąć działanie "n+1" kupując jakiegoś fajnego Gravela, który będzie służył mi do szybkich, jedno dniowych wycieczek jak i dalszych podróży. Niestety większość tego typu karbonowych konstrukcji ma jakieś wady - głównie 1x napęd, stack/reach jak w rowerach cx itp. Swoje wybory zawęziłem do tych 3, które są w tytule. Najbardziej skłaniam się ku Giantowi z racji obsługi gwarancyjnej, wygodniejszej geometrii ( W grailu nie kumam tego +stack) oraz możliwości założenia opon do 45c. W Canyonie bardzo podoba mi się napęd x2 i generalnie wygląd roweru. Rondo Ruut to Polska produkcja ( boję się trochę ewentualnej jakości obsługi w razie awari) i zabójczy wygląd. W dwóch ostatnich obawiam się trochę czy stack 606mm nie będzie mi dokuczał ( w obecnym cx mam o centymetr mniej i jedynie gdzie czuję dyskomfort to w dolnym chwycie). Każdy pomysł i rada jest na wagę złota, ponieważ zakup musi być wykonany szybko zanim rozsądek wezmie górę i wydam kasę na jakieś duperele w stylu jedzenia, ubrania itp.