Duratec

Oficjalnie : pierwsze słyszę Nieoficjalnie: Nie bez powodu została wybrana osłona nocy.

Jak trafi się ładna pogoda, to planuję wjazd na Śnieżkę w nocy z 16,17 lub 18 lipca. Jakby ktoś był w okolicy i połakomił się na wspólne podkręcenie to pisać. Wjazd na luzie.

Cześć! Czy jest możliwość dołączenia w trakcie? Do Poznania mam z 80km, jednak do Czarnkowa mam ok 100km i tam mógłbym dołączyć. Tylko w jakich godzinach byście przelatywali tamtędy ? ok 19?

2 tygodnie temu słyszałem w okolicy suportu stukanie. Na pierwszy rzut poszły gwinty w pedałach. Sztycza, siodło, stery, szprychy. Okazał sie poluzowany zacisk przedniego koła. Przenoszenie dźwięków na rowerze nigdy nie przestaną zadziwiać.

Miałem podobny budżet jak składałem. Później urósł do 4.5k. Specyfikację znajdziesz w garażu. Szukanie ofert zajęło niecałe 2miesiące. Złożenie roweru 2h. Napęd kupiłbym cały nowy z przerzutkami. Możesz na początku odpuścić amorek, nowe rurki i dołożyć do kół. Jak składałem to z manetkami miałem największy problem, ponieważ sam chciałem przyoszczędzić i próbowałem kupić używki. Na licytacjach ludzie wariowali i płacili po 250zł za używki. Ogólnie ciężko było znaleźć coś poniżej tych 2oozł za używany komplet. Minęły jakieś 3tyg i z nikim nie mogłem się dogadać, więc decydowałem się na nówki za 264.90zł. W zestawie było pełne okablowanie, także gdybym kupił używki, to bym tylko stracił.

W garażu wszystko jest. 110mm

Mam L przy 188. Sztyca mocno wyciągnięta, jednak rama jest idealna.

Jakiś czas temu był podobny problem. http://www.forumrowerowe.org/topic/100027-rama-accent-peak29/?p=1680420 Wina ramy

Posiadam Octane One - Stery Warp 1 Taper ZS 44/56. Ponad 3kkm i zero problemów. Przy montażu ciężko wchodziły, jednak drewniany młotek dał rade

Moje ulubione ścieżki na szybkie wypady.

Squirtlube. Napęd po 600km bez czyszczenia. 80% piaski, szutry wyschnięte na wiór. Smarowanie średnio co 40/50km Nie bawiłem się w odtłuszczanie łańcucha z oryginalnego smaru. http://tufotki.pl/Scqwk

Na oko już widać, że spaw nachodzi na wysokość miski sterowej

Dobry jesteś ! u mnie buteleczka starcza na ok 2-2.5kkm. Średnio smarowanie co 50km. Powyżej 50km ludzie zaczynają się oglądać, jak wpadam do miasta.

Fuu ! Co za lenistwo ! Wpisz w wyszukiwarkę w tym temacie squirt i pozamiatane.

Jestem tego samego zdania. Szczególnie, że reszta roweru wygląda dość czysto, co by było, gdyby rower wjechał w konkretną "piaskownicę". Trzeba się pogodzić z częstością smarowania i dalej używać squirta, gdyż od ponad roku nie wpadło nić sensowniejszego w tym dziale.

Nie masz luzu na sterach? Mogą być klocki pracujące w zacisku, niedokręcone koło. itd.

stery ?

W ramach standaryzacji. 1 peak na stronę Jeszcze nie skończony (lecz jeżdżony) , gdyż po 10dniach od CR dostaje info, że "..z racji dużej ilości zamówień nie zdołamy wysłać paczki dziś" Widok z okna.

Nie wycieram, gdyż jest suchy. Smaruje na rowerze i przy rozprowadzaniu faktycznie trochę zostanie na zębatkach, jednak rano wszystko jest suche. Jak wracacie z tych "lasów", to czy jesteście zakurzeni ? U mnie jest dużo piachu i pełno kurzu, pyłu. Piszczele mam zawsze uwalone, także analogicznie napęd musi być przybrudzony.

Wydaje mi się, że wosk który jest na rolkach przenosi się z syfem na zęby. Wystarczy trochę lepkiej substancji (wosk) i kółeczka są brudne.

Z ciekawości kupiłem squirta. Kaseta z przebiegiem 0 km i po nocce ze squirtem Po wyschnięciu łańcuch wygląda jakbym delikatnie świeczką przesmarował. Po przejechaniu 44km (+80% teren) Napęd po ok 90km (+80% teren) Na więcej poważniejszych wniosków potrzeba jeszcze kilkuset km. Wydaj mi się, że naped pracuje ton głośniej, niż na progoldzie, a być może jest to tylko niedotarty napęd. Jestem ciekawy jak działa w deszczu i jazdy +100km. Na progoldzie nie było problemów.

Dzięki za sugestie. Jeżdżę niespełna rok i każde rady uważam za cenne. Zdaję sobie sprawę, że używam twardszych przełożeń na kasecie, jednak wydaje mi się, że troszkę mi brakuje przełożeń. 2 blat z przodu chyba mółgby być większy. Staram się również zwiększać kadencję, jednak trasy są dość wyboiste i mam wrażenie, że wysoka kadencja wybija mnie z rytmu. Kaseta i łańcuch były wymieniane w sierpniu i mają przebieg ok 2600-2700km. Łańcuch jest według ostatnich pomiarów suwmiarką wyciągniety, także chyba czeka mnie niedługo wymiana. O ocene napędu niedługo będę prosił w odpowiednim dziale