Załadowanie smaru i oleju spowoduje na sprężynach poprostu taką czarna brzydko wyglądającą papkę. Moim zdaniem to nie nie lać oleju w dolne lagi szczególnie w raidonach epixonach i axonach gdyż jest tam mniejszy skok w porównaniu do Aurona i Duroluxa przez co może się olej dostać do środka kartridża gdzie uszczelka w środku kartridża to nie oring że uszczelnia z 2 stron. Kartridże w suntourach mają to w sobie że w nakrętce z tym otworem u dolnej części kartridża jest uszczelka z wargą (taka jak w tłoczku lecz warga jest do wewnątrz) ,Popychacz pracująćy przy nacisku powoduje że dzieki tej uszczelce olej z wewnątrz kartridża nie wyleje się na zewnątrz zaś może szybko do środka wpłynąć przez odchylenie się wargi uszczelkowej w tej nakrętce.
Jak ktoś już zalewa olejem to naprawde lejcie w małych ilościach, bo reklamacja przy tym jest odrzucana. Epixony i Axony można później sobie naprawic poprzez rozkręcenie kartridża i odlanie oleju, zaś w raidonie jak są kartridże nierozbieralne to jest później klapa