Skocz do zawartości

rambolbambol

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 315
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez rambolbambol

  1. A może coś druciarskiego dla Faciora: http://forums.mtbr.com/fat-bikes/diy-fat-bike-fork-junk-644194.html Albo mniej druciarskiego: http://singletrackworld.com/2014/01/magura-engineers-diy-fatbike-fork/ https://fat-bike.com/2014/02/brad-binghams-snozocchi-fat-bike-suspension-fork/
  2. Jakoś nie wierzę, że Rychtarski, Orłowski i Kajak takie obliczenia wykonują, jak komuś ramę spawają.
  3. A tę firmę z Konstancina (Magdalena i Albert Młynarczyk) ktoś zna? Są na facebooku dość aktywni. http://www.wirtualnygarwolin.pl/autoinstalator/ogloszenia/index.php/ad/uslugi,7/spawanie-ram-rowerowych-warszawa-piaseczno-konstancin-pruszkow-wawer-spawalnictwo-specjalistyczne,15303 Jednemu ziomkowi mojemu, wedle rysunku technicznego ramę do roweru poziomego robili.
  4. @wojtas7 A spróbuj po wideł zagadać do tych ludzików od tej ramy: http://www.fatbike.com.pl/ramy/168-oozee-brutus-czyli-tani-fatbike-po-polsku http://allegro.pl/fat-bike-rama-widelec-fat-bike-19-czarna-i6221068725.html Swego czasu stały na allegro za 500zł za cały frameset. W mojej robocie jeden ludzik ma rower złożony na tej rami i powiem ci, że bardzo fajnie wykonana i w 15kg się zmieścił nie inwestując wcale w super drogie koła.
  5. Order z cukinii za najbrzydszy hak przerzutki w tej maszynie do DH.
  6. Etd, ten rower kiedyś był na OLX za 1800zł, chyba z Krakowa. Poznaje po zielonych detalach. To rama od unibike 269.
  7. Na upartego możesz z Kandsa zostawić siodełko i sztycę, bo żeby z niego zrobić sprzęt do streetu, to musiałbyś wymienić całą resztę.
  8. Dwie drutowane opony Bontrager 29-2, które już lepszę dni mają za sobą. Klocka na czole opony zostało około 1mm. Odbiór preferowałbym raczej osobisty (Bydgoszcz-Osowa Góra).
  9. Jak wyjdę ze szpitala, to dokończę recenzję owalu od HCC i opublikuję. Myślę, że rozwieje sporo wątpliwości odnośnie tego typu blatów.
  10. Jak to stal, to spokojnie się rozciągnie. Na próbę nawet tak z Tange Orange zrobiłem. Bagażnika tylnego z aluminium za nic nie mogę ani o milimetr rozciągnąć.
  11. Mike, 500zł na taki rower to była by już rozrzutność. Ja bym poszedł na hardkora i dał 100zł. Ograniczy cię to wtedy to szukania komponentów na złomiwiskach i kupowania osprzętu na kilogramy na OLX. Filmik i akcja jest BOSKA
  12. Jasne, że widzę różnice, ale detalom wokół spawów jest bliżej do Pro Tour niż do Accordo. Wczoraj spędziłem trzy godziny przeglądając bike-vintage-porn-fora i nie znalazłem żadnej ramy Centurion, która wygląda jak moja. Spójrzcie proszę w moją galerię, może ktoś coś wie?
  13. Szanowni Panowie, ja w Tange OrangeTM mogę mieć ramę od Centurion Pro Tour: Mój rower: Widelec mam ewidentnie od Centurion Accordo GT, ale rama to zagadka. I tu proszę o pomoc. W galerii umieściłem detale mojej ramy. Jeśli ktoś z was jest w stanie ocenić, jaką ramę posiadam? http://www.forumrowerowe.org/gallery/album/3505-centurion-tange-orange/ Chcę zamówić odpowiednie naklejki na ramę i fajnie by było mieć właściwe.
  14. rambolbambol

    Centurion Tange Orange

    Detale ramy Centurion
  15. @anarchy Rozwiązanie brzmi koszernie, ale poprosze o jakiś dokładniejszy namiar. @semow Wagowo to wyszło 12kg z małą górką, ale ważyłem już ze swoim siodłem które na ponad 0,5 kg. Rower raczej nie będzie już lżejszy. Rama to zagadka trochę, to że to jest Centurion Accordo GT szacuję tylko na bazie zdjęć z netu. Jak ktoś ma jakiś sposób, żeby dokładnie stwierdzić po detalach, co to za rama i z którego rocznika, to chętnie doślę zdjęcia. Numery seryjne zniknęły pod farbą. DrOetker też nie miał pewności, który to Centurion jest. Widelec ewidentnie mam taki jak w twoim Centurionie, ale u mnie z tyłu jest blacha do hamulców Canti i nie ma mocowania pod bagażnik.
  16. Mam na myśli 17 calową krowę od HP, którą musze niestety targać ze sobą z powodu pracy na "standby". Taka robota, że przez 20h na dobę muszę być pod telefonem z lapsem gotowym do pracy. Zostawianie lapsa w pracy niestety nie wchodzi w grę, podobnie jak zostawienie czegokolwiek na rzepy lub nie na stałe przytwierdzonego przed moją pracą. Torba wewnątrz ramy też więc odpada, chyba żeby ją wszyć w rower na stałe. Ostatecznie rozważam bagażnik, ale to burzy moje wewnętrzne fuj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...